Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Szwecja, 21 sierpnia 2017, 09:29, 1621/120714
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Udany debiut Bartka Olszewskiego w Ultravasan w Szwecji

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - SZWECJA



      

Podwójnym szwedzkim triumfem zakończyły się tegoroczne, kultowe już, zawody Ultravasan na dystansie 90 kilometrów. W bardzo wymagających, deszczowych warunkach w rywalizacji mężczyzn na trasie z Sälen do Mora bezkonkurencyjny okazał się faworyt miejscowych kibiców Elov Olsson, który ukończył bieg w czasie 6:07:37

Zawodnik reprezentujący barwy klubu Ockelbo SK na około 11 kilometrów przed metą wyprzedził Amerykanina Reverenda Reagana z teamu Hoka One One i nie oddał prowadzenia już do samego końca. Biegacz z USA stracił do zwycięzcy zaledwie 1 minutę i 12 sekund. Jeszcze przed startem dzisiejszej rywalizacji pewnym było, że na mecie biegu Ultravasan 90 zobaczymy nowych zwycięzców, jako że weterani i poprzedni triumfatorzy tych zawodów: Jarle Risa i Janos Buud nie zdecydowali się w tym roku na występ.

Od samego początku bardzo mocne tempo narzucał Szwed Andreas McConville, który na pierwszym z punktów pomiarowych pojawił się 16 sekund szybciej od tempa na rekord trasy Jonasa Buuda z 2015 roku. Na punkcie pomiarowym w miejscowości Evertsberg z ponad dwuminutową przewagą nad resztą stawki prowadził wspomniany Amerykanin Reagan, a trzyosobową grupkę pościgową stanowili: późniejszy zwycięzca Elov Olsson, Fin Henri Ansio z teamu Salomon-Suunto Racing oraz reprezentant Polski Bartosz Olszewski.

Słynny Warszawski Biegacz dopingowany przez ogromną rzesze fanów pod oficjalną transmisją biegu na facebooku zajął ostatecznie 4-te miejsce z czasem 6:22:45. Wspomniane wcześniej, kluczowe rozstrzygnięcia dla ustalenia ostatecznej kolejności na mecie nastąpiły w miejscowości Hökberg kiedy to Szwed Olsson znacząco zbliżył się do Amerykanina i objął prowadzenie, którego nie oddał aż do końca.

"Był to ciężki bieg, mimo to cały czas miałem poczucie, że kontroluję wydarzenia na trasie" - mówił dziennikarzom zgromadzonym tuż za metą zmęczony, lecz bardzo szczęśliwy Olsson. Zapytany o kluczowe wydarzenia z okolic 80-tego kilometra stwierdził:

"Po przebiegnięciu takiego dystansu nie ma co ukrywać, że boli całe ciało, zwłaszcza mięśnie nóg. Oglądałem się kilka razy za siebie, zbliżając się do mety nie wiedziałem jak daleko za mną został mój rywal" - relacjonował przebieg ostatnich finiszowych kilometrów Szwed.

"Ta wygrana ma dla mnie niezwykłe znaczenie. To prawdopodobnie najpiękniejszy moment w mojej biegowej karierze" - dodał.

Amerykanin Reagan, który przed rokiem stanął na najniższym stopniu podium nie ukrywał, że skuteczny finisz Elova Olssona mocno go zaskoczył "Elov zmusił mnie do najwyższego wysiłku w końcówce biegu. Jestem nieco rozczarowany, że nie wygrałem tutaj, mimo to gratuluję mojemu przeciwnikowi zwycięstwa odniesionego we wspaniałym stylu."
"Dodatkowo ogromną satysfakcją dla mnie jest fakt, że w tak prestiżowych zawodach ponownie stanąłem na podium i to na lepszym miejscu niż w zeszłym roku, z lepszym wynikiem." - podsumował Reagan.

Wiele radości szwedzkim kibicom dostarczył również bieg pań, gdzie Ida Nilsson zwyciężyła w bardzo pewnym stylu ustanawiając z wynikiem 6:51:26 nowy rekord trasy. Jest to tym bardziej godne uwagi osiągnięcie, że warunki panujące na trasie przez cały czas trwania rywalizacji dalekie były od optymalnych do bicia rekordów. Nawierzchnia z jaką przyszło mierzyć się zawodnikom, zmuszała do wytężonej uwagi zwłaszcza na leśnych zabłoconych duktach.

Przez pierwsze kilometry późniejszej zwyciężczyni towarzyszyła jej rodaczka Johanna Bygdell, z klubu biegowego Härnösand. "Bardzo miło biegło się w towarzystwie w pierwszej fazie biegu, rozmawiałyśmy ze sobą i kolejne kilometry upływały bardzo szybko." - opowiadała Ida Nilsson. "Miałam pewne problemy z dolegliwościami bólowymi w pierwszej połowie zawodów, ogólnie rzecz biorąc nie był to łatwy bieg dla mnie. Dopiero na około 3 kilometry przed metą analizując czas zdałam sobie sprawę, że mogę ustanowić nowy rekord trasy i mocno podkręciłam tempo." - relacjonowała zawodniczka klubu Högby IF.

Dzięki imponującemu finiszowi Nilsson o ponad 3 minuty pobiła poprzedni rekord trasy należący do Szwajcarki Jasmin Nunige. Zapytana o to, jak porównuje zwycięstwo w teogorocznym Ultravasan do swoich innych sukcesów w biegach ultra, Szwedka odpowiedziała: "Byłam bardzo szczęśliwa gdy wygrałam wiosną tego roku Ultramaraton Transvulcania na Wyspach Kanaryjskich, jednak dzisiejszy wynik stawiam jedną półkę wyżej." - oceniła Szwedka. Ciekawostką, a zarazem potwierdzeniem znakomitego poziomu sportowego zwyciężczyni jest fakt, że w klasyfikacji open obejmującej również najszybszych panów ze swoim wynikiem zajęłaby ona wysokie 8-me miejsce.

W rozgrywanym równolegle biegu Ultravasan 45 na dystansie dwukrotnie krótszym triumfował reprezentant Szwecji Erik Anfält z czasem 2:40:28, natomiast wśród Pań Brytyjka Joasia Zakrzewski (3:06:12), która wygrała również w tym roku polską edycję biegu Wings For Life. Szwed Anfält z klubu Örebro AIK ustanowił tym samym nowy rekord trasy należący poprzednio do Romana Ryapolova. "Miałem ten bieg w głowie przez cały rok, w zasadzie od razu po zakończeniu zeszłorocznej edycji już wizualizowałem sobie przebieg dzisiejszej." - mówił niezwykle szczęśliwy zwycięzca. "Przed rokiem byłem drugi i swój cały wysiłek treningowy włożyłem w to by dzisiaj wygrać. Gdy już na starcie poczułem, że jestem dziś mocny, a nogi i głowa pracują na pełnych obrotach narzuciłem bardzo mocne tempo. Mówiąc szczerze myślałem, że rywale będą dłużej dotrzymywać mi kroku, ale nie zrobili tego." dodał Anfält.

Zwyciężczyni wśród Pań Joasia Zakrzewski, zwróciła uwagę na perfekcyjną taktykę, która wydatnie przyczyniła się do jej dzisiejszej wygranej. "Po około 2 kilometrach myślę, że byłam na dziesiątym albo nawet na dalszym miejscu. Potem stopniowo przyśpieszałam, wyprzedzając kolejne rywalki i jednocześnie podziwiając niesamowite widoki, jakich można doświadczyć tutaj wokół trasy. Na ostatnich kilometrach zbliżyłam się prowadzącej Lisy Ring, wyprzedziłam ją i wygrałam." - relacjonowała Zakrzewski, której przewaga nad drugą na mecie Szwedką z klubu Nocout.se wyniosła 57 sekund.

Wyniki Ultravasan 90km mężczyzn:

1 Elov OLSSON SWE 6:07:37
2 Patrick REAGAN USA 6:08:48
3 Henri ANSIO FIN 6:11:00
4 Bartosz OLSZEWSKI POL 6:22:45
5 Fritjof FAGERLUND SWE 6:29:25

Komentarze czytelników - brakskomentuj informację


















 Ostatnio zalogowani
conditor
11:50
Kapitan
11:35
bolitar
11:29
42.195
11:15
gabo
11:12
Nicpoń
11:10
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:06
ikswopil@onet.pl
11:03
AntonAusTirol
10:52
michu77
10:42
rolkarz
10:28
jann
10:23
jaro109
10:11
dejwid13
09:52
Wojciech
09:51
Januszz
09:27
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |