Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

05 maja 2017, 11:30, 1693/114386NIKE Polska
Jak tradycje i nauka wpierają rekordzistów maratońskiego dystansu

LINK 1: WIĘCEJ INFORMACJI NA STRONIE



      Aby pokonać dwugodzinną barierę czasu podczas maratonu, biegacz musi pobić obecny rekord na tym dystansie, wynoszący 2:02:57, o około 3 %. Oznacza to, że będzie musiał biec o siedem sekund szybciej na każdym z 42,195 kilometrów. Dla większości biegaczy jest to niemożliwe do osiągnięcia wyzwanie. Jednak z perspektywy Nike ten cel wydaje się możliwy do zrealizowania.

Sportowcy, którzy okazali się wystarczająco odważni, by przyjąć zaproszenie Nike i przystąpić do projektu Breaking2 to Eliud Kipchoge, Lelisa Desisa oraz Zersenay Tadese. Miesiące prób i analizowania profili najlepszych na świecie maratończyków, pozwoliły stwierdzić, że to właśnie tych trzech biegaczy ma najlepsze predyspozycje, aby stawić czoła wyzwaniu. Jednak znaczący wpływ na ostateczny wybór miał fakt, że mają oni naturalną zdolność do utrzymywania wysokiego tempa biegu przez długi czas. Co więcej, posiadają lata doświadczenia.

Dlatego też, chcąc odnieść największy sukces w historii biegów długodystansowych, zespół trenerów i naukowców projektu Breaking2 zdecydował, że najlepszym podejściem będzie nie radykalna zmiana, ale optymalizacja codziennych planów treningowych oraz strategii uzupełniania energii i nawadniania na trasie. Sportowcy i ich trenerzy odegrali znaczącą rolę w określeniu programów treningowych, które zaprowadziły ich do punktu, w którym znajdują się obecnie. Dr Brad Wilkins, fizjolog i szef zespołu Nike Explore Team Generation Research w laboratorium Nike Sport Research Lab oraz dr Brett Kirby, researcher i główny fizjolog w Nike Sport Research Lab otrzymali zadanie naukowego nadzoru nad projektem Breaking2.





Uwaga konkurs: dla pierwszej osoby, która w
KONKURSOWYM WĄTKU DYSKUSYJNYM
poda o ile szybciej niż obecny rekord świata 02:02:57 w rzeczywistości powinien pobiec maratończyk by zejść poniżej 2 godzin (proszę podać minimalny czas w sekundach z dokładnością do 1 miejsa po przecinku zaokrąglonych matematycznie)
mamy pakiet startowy na
5. PKO Nocny Wrocław Półmaraton!



‒ Jako elita sportowców, nasi biegacze mają już wypracowane bardzo efektywne i sprawdzające się plany treningowe ‒ twierdzi Wilkins. ‒ Naszym zadaniem była współpraca z biegaczami i ich trenerami tak, aby dokonać gruntownej analizy tych planów i wyciągnąć odpowiednie wnioski. ‒ To właśnie dlatego ścisła współpraca światów nauki i sportu ma szansę urzeczywistnić marzenie o pobiciu rekordu dwóch godzin na dystansie maratońskim.

DOŚWIADCZENIE UCZY

Plany treningowe dostosowywane są do indywidualnych potrzeb biegaczy

Plan tygodniowy Kipchoge jest bardzo zróżnicowany i szczegółowy, wykazując stopniowe zwiększanie obciążeń treningowych. Biegacz wykonuje codziennie dwa długie wybiegania, a także w ciągu tygodnia trening szybkościowy na bieżni oraz treningi Fartlek (szwedzka odmiana zabawy biegowej). ‒ Eliud potrafi doskonale wsłuchiwać się w swoje ciało i dobrze oceniać poziom zmęczenia, a następnie dostosowywać do niego tempo biegu na treningu ‒ mówi Kirby.

Natomiast Desisa początkowo skupiał się głównie na budowaniu wytrzymałości, wykonując dużo długich wybiegań w lekkim lub umiarkowanym tempie. Późniejsze fazy planu treningowego tego biegacza uzupełniły dodatkowe sesje na bieżni, których celem było budowanie szybkości i zwiększanie intensywności treningowej. Strategia Tadese jest niemal przeciwieństwem tego, co preferuje Lelisa: pierwsza faza jego treningów polegała na pracy nad szybkością, aby mógł przyzwyczaić się do tempa, które będzie narzucone podczas zawodów, natomiast w późniejszej fazie jego celem było wydłużanie treningów na wysokiej prędkości tak, by mógł je utrzymywać przez cały dystans ‒ dodaje Kirby.

Rozgrzewka jest zazwyczaj nieskomplikowana
Każdy z biegaczy zaczyna od bardzo spokojnego biegu (który niekiedy jest tak wolny, że biegacze niemal szurają nogami po ziemi i wyglądają, jakby zaraz mieli się zatrzymać), stopniowo zwiększając tempo przez około 30 minut. Desisa i jego zespół wykonują również więcej "rytualnych" ćwiczeń przygotowujących do biegu, składających się z dynamicznych ruchów przez około 30 minut. ‒ Wygląda to trochę jak taniec ‒ zauważa Kirby.

W zespole pracuje się doskonale, ale zdarzają się również samotne biegi
Bieganie w grupie ma na celu zwiększenie poziomu motywacji i budowanie relacji. Desisa posiada zespół składający się z sześciu do ośmiu biegaczy, którzy wspierają go, kiedy tylko tego potrzebuje. Podczas długich biegów, Kipchoge biega w dużej grupie składającej się z 60 lokalnych biegaczy, zawodowców i trenerów. Ale kiedy ma to być jakiś trening specjalny, to zdarza się, że biegają również samemu lub w kilka osób. ‒ Zersenay wykonuje wiele treningów samodzielnie ‒ mówi Kirby.

Sen pozwala zachować najwyższą formę
W przypadku wszystkich biegaczy pokonujących ponad 160 km tygodniowo, najbardziej istotną częścią treningu staje się regeneracja. ‒ Zersenay jest znany z tego, że jest śpiochem, ponieważ jeśli tylko nie biega to śpi ‒ mowi Kirby. Natomiast Desisa kiedy nie biega, zazwyczaj się relaksuje. Kipchoge w swoim czasie wolnym stara się znaleźć równowagę pomiędzy odpoczynkiem a życiem codziennym miasteczka treningowego. ‒ Poza drzemkami i popijaniem herbaty z kolegami, wykonuje również prace, takie jak czerpanie wody ze studni czy praca na obszarze bazy ‒ opowiada Kirby. W zależności od potrzeb, większość z biegaczy odpoczywa jeden dzień w tygodniu. Niektórzy z nich chodzą na masaże do trzech razy w tygodniu, najczęściej po najcięższych sesjach treningowych.

Bieganie jest dla nich wszystkim
Nie podnoszą ciężarów. Nie uprawiają jogi. Po prostu biegają. ‒ Aby biegać szybko, trzeba po prostu biegać ‒ zapewnia Wilkins. Chociaż każdy z nich jest zupełnie inny, ich plany treningowe nieustannie zmieniają się i dostosowują do ich mocnych i słabych stron. ‒ Zazwyczaj biegacze na tak elitarnym poziomie nie są zbyt elastyczni ‒ mówi Wilkins. W przeciwieństwie do tego, co można byłoby sądzić, badania sugerują, że niższa elastyczność układu mięśniowego koreluje z wyższym poziomem sportowym. ‒ Teoria głosi, że sztywniejsze nogi powodują mniejsze straty energii ‒ wyjaśnia Wilkins. (Chodzi tu o analogię do sztywnej sprężyny, która gromadzi i uwalnia znacznie więcej energii niż w przypadku mniej sztywnego odpowiednika)

Codzienne odżywianie to lekkie posiłki
Na poziomie światowej elity, biegacze wiedzą już jakie jedzenie służy im najbardziej, chociaż Wilkins i Kirby sugerują, aby spożywali posiłki zawierające około 50-75% węglowodanów, 20-30% białek, a resztę według własnego uznania. Naukowcy opracowali również naukowe podstawy diety potreningowej. Podkreślili przykładowo wagę jak najszybszego przyjmowania białek i węglowodanów po ciężkich sesjach treningowych, a jeśli sportowcy nie mają dostępu do pełnowartościowych posiłków, spożycie odpowiednich napojów regeneracyjnych.

GDZIE NAUKA SPOTYKA SIĘ Z TRADYCJĄ

Kluczowe wskaźniki zapewniają informację o możliwościach postępu w bieganiu

Od czasu rozpoczęcia nowej misji, Wilkins i Kirby wielokrotnie odwiedzali biegaczy, szczegółowo oceniając i pozyskując informację o istotnych czynnikach, takich jak np. maksymalny minutowy pobór tlenu (VO2max), ilość płynów utraconych podczas biegu czy ilość energii, jaką są w stanie zgromadzić ich mięśnie. Kiedy nie ma ich na miejscu, utrzymują kontakt przez regularne rozmowy telefoniczne i wideokonferencje. Podczas biegów treningowych, sportowcy mają na sobie zegarki GPS z pulsometrami (odczytującymi sygnał z transmitera umieszczonego w pasku piersiowym). Po każdym biegu trenerzy i naukowcy analizują wspólnie dane, starając się zrozumieć i zinterpretować przyczyny postępów treningowych. Na podstawie zgromadzonych informacji przeprowadzają następnie konsultacje z trenerami poszczególnych biegaczy tak, aby nieustannie dostosowywać plany treningowe.

Wierzą w przewagę biegania w warunkach wysokogórskich
Wszyscy trzej biegacze mieszkają i wykonują większość treningów w górach. Obiekt sportowy, w którym trenuje Kipchoge znajduje się w Kenii, Desisa przebywa w Etiopii, a Tadese mieszka na zmianę w Erytrei (jego rodzinnym kraju) i Hiszpanii (kraju jego trenera). ‒ Ponieważ na dużych wysokościach jest mniej tlenu, liczba krwinek czerwonych po pewnym czasie wzrasta, umożliwiając transport większej ilości tlenu do mięśni ‒ wyjaśnia Wilkins. ‒ Im więcej tlenu w mięśniach tym lepiej one funkcjonują, co przekłada się na tempo biegu i możliwości pokonywania dłuższych dystansów. ‒ Zwiększone stężenie erytrocytów może utrzymywać się do dwóch tygodni po powrocie z obszaru górskiego, stąd przekonanie, że przyrost ich liczby daje przewagę biegaczom na trasach na poziomie morza.

Sposób odżywiania na trasie jest indywidualny i precyzyjnie dobrany
Naukowcy skupiają się na ograniczeniu strat płynów z powodu wydzielania potu i maksymalizację zdolności generowania energii. Najistotniejsze staje się odżywianie na 48 godzin przed biegiem i 24 godziny przed wymagającymi sesjami treningowymi, przy czym ważne są dwa obszary: typ i sposób podawania posiłku oraz indywidualne potrzeby. ‒ Stworzyliśmy indywidualną mieszankę węglowodanów dla każdego sportowca w oparciu o dane, które zgromadziliśmy w czasie realizacji programu treningowego, umożliwiające ocenę dynamiki utraty płynów podczas biegania i możliwości ich przyswajania ‒ wyjaśnia Kirby. Ponadto, każdy z biegaczy przyjmuje inny typ węglowodanów, inne ilości, inny rodzaj płynów. Preferują również różne smaki.

Częstotliwość podawania płynów jest ściśle określona
Analizując dane każdego sportowca i przeprowadzając zaawansowane badania metodą prób i błędów, zespół Breaking2 określił idealny moment, kiedy dany biegacz powinien przyjąć płyn podczas biegu, który wypada co 2,4 km (po każdej ukończonej pętli trasy, po której będą biegać, czyli toru Autodromo Nazionale Monza obok Mediolanu we Włoszech). ‒ Co około siedem minut biegacze będą przyjmować specjalnie przygotowaną mieszankę, która zapewni im nawodnienie i odpowiednią porcję energii ‒ mówi Kirby. Jak twierdzą naukowcy, jest to pewna nowość dla biegaczy, ponieważ wcześniej każdy z nich spożywał mniej niż 60 gramów węglowodanów na godzinę i będzie musiał przyzwyczaić się do przyjmowania większej ilości węglowodanów podczas biegu na tempie wyścigowym.

Wilkins, Kirby, i wszyscy członkowie zespołu Breaking2 nadal analizują zdobyte informacje i wciąż modyfikują indywidualne strategie, które podczas biegu wykorzystywać będą Kipchoge, Desisa oraz Tadese. ‒ Gromadzimy dane od samego początku i wciąż uczymy się bardzo dużo od naszych sportowców. Dzięki temu w czasie startu zrobimy to, co do nas należy ‒ mówi Wilkins.

‒ Dla większości biegaczy ten poziom personalizacji i dostęp do tak szczegółowych testów i kadry trenerskiej jest nieosiągalny. ‒ Jeśli połączymy to z siłą mentalną każdego z naszych sportowców, to widzimy, że mamy jednak potencjalnie szansę osiągnięcia rzeczy pozornie nieosiągalnej. Bez względu na to, co my zrobimy z naszej naukowej perspektywy, biegacze będą musieli przebiec 42,195 km w tempie 21 km i 97,5 metra na godzinę ‒ podsumowuje Wilkins. ‒ To niesamowite.

Więcej o projekcie Breaking2 - kliknij tutaj.

WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2017-12-13 - Nike Vaporfly 4% królują na maratonach...
  2017-12-08 - Wygoda i innowacyjność – kolekcja ...
  2017-05-07 - 02:00:25...
  2017-03-14 - Nike przedstawia Nike Zoom Vaporfly Elit...


Komentarze czytelników - 26podyskutuj o tym 
 

Autor: zyga11/Kevin, 2017-05-07, 15:01 napisał/-a:
a ja skromnie myślę sobie, że jesli odejmiemy naukę, korytarze aerodynamiczne i Eliud będzie biegł zwykły maraton tak jak wszyscy inni sportowcy to bedzie miał kłopot żeby złamać 2.03 ... natomiast, hipotetycznie "nauka" kolejną próbę mocy w jeszcze lepiej komputerowo dobranych i nadrobniejszych szczególach biegu analiz nawadniań zawodnika, dopracowań tunelu aero już nie 25 -230 a może 100 zajęcy; zależnie ile wyliczy komputer, bezwarunkowo wygra z kwestią 2.00.00

 

zbyfek

Autor: zbigniewwalo1, 2017-05-07, 15:31 napisał/-a:
LINK: http://x

Dlaczego pominięto kontrolę antydopingową, nic nie wiadomo za ile tysięcy dolarów biegł,myslę ze co najmniej pół miliona.

 

zbyfek

Autor: zbigniewwalo1, 2017-05-07, 16:35 napisał/-a:
LINK: http://x

On nie biegł z prędkośćią na 1 km ,on biegł według skali macha to jest prędkość samolotów ponaddźwiękowych,jak słychać na niebie coś w rodzaju wybuchu to znaczy ze samolot bojowy przekroczył barierę dźwięku i leci z prędkością naddźwiękową to jest 1,2 macha ponad 1200km na godzinę.

 

Gelu

Autor: Gelu, 2017-05-07, 18:44 napisał/-a:
Bardzo ciekawa imprezka promocyjna Nike.

2h w maratonie padnie, to pewne. Szybko jeżeli niedługo w biegach długodystansowych pojawi się ktoś pokroju Bolta. A jak nie to w ciągu 2-3 dekad samo wyjdzie.

 

Jarek42

Autor: Jarek42, 2017-05-07, 19:03 napisał/-a:
2 godziny padnie. Niestety domyślam się - nowy koks, nowe możliwości.

 

snipster

Autor: snipster, 2017-05-07, 19:16 napisał/-a:
też mi się wydaje, że w Berlinie będzie ciekawie.
Jeśli tam pobiegnie Kipchoge, Bekele, Kipsang, oraz jeszcze ktoś zdolny, kto będzie się trzymał z nimi do 35-38km to może być ciekawie.
Kipchoge po takiej wiośnie na jesień może być również w mega gazie, o ile bieg będzie prowadzony na rekord świata, a takie coś w zasadzie chyba tylko w Berlinie na jesień robią.

Berlin ma fantastyczną trasę na rekordy, do tego organizacja i fundusze na taki wyczyn również ;)

 

Autor: Ryszard N, 2017-05-08, 15:01 napisał/-a:
Nie wiem czego dowiedzieli się po tym biegu obserwatorzy, bo ja prawie nic. Po za tym, że w laboratoryjnym biegu nie wiele zabrakło do pokonania granicy 2h. Tak do końca, po za celem marketingowym, nie wiem czemu ten event miał służyć. Proszę ten start pozbawić tych elementów, które powodują, że wynik nie może być uznany za rekordowy. Co wówczas? Podniecanie się Ew. maratonem w Berlinie ? Niby co on ma wykazać? Pobiegnie trzech pomagierów, nowych na każde 10 km? Jakoś nikt też nie zwracał uwagi na profil trasy podczas sobotniego biegu. Trasa w Berlinie jest szybka ale to nie to samo.
Bez wątpienia, namacalnym efektem tej imprezy będzie to, że ludzie chętnie będą kupować NIKE FLY+4

 

13

Autor: 13, 2017-05-08, 18:34 napisał/-a:
gdy w roku 1998 biegacz z Brazylii o piłkarskim nazwisku Ronaldo ustanowił rekord świata nikt nie zdawał sobie sprawy że tych rekordów w Berlinie będzie niesamowita seria.2:06,05 dziś już nie robi takiego wrażenia.Ostatni rekord Kimetto 2:02,57 już tak.Dlaczego to piszę? Otóż byłem uczestnikiem tych wszystkich biegów, a było ich ...8. Do tego dochodzi jeszcze rekord świata na 25 km podczas maratonu i jeszcze raz na 25 km w maju 2004 to tyle . Razem 10 biegów gdy padały rekordy.W tym roku mam w planach udział w 44 BMW I BĘDZIE OKAZJA NA NASTEPNY.Życzę tego wszystkim jego uczestnikom

 

Jarek42

Autor: Jarek42, 2017-05-08, 19:38 napisał/-a:
To przedsięwzięcie miało charakter bardziej komercyjny niż sportowy. Ale też biegi maratońskie dla czołówki to też przedsięwzięcie bardziej komercyjne. I nie tylko dla czołówki. Domyślam się, że ludzie na biegi nie myślą dopłacać.
Dlatego też wolę małe, niekomercyjne, czysto amatorskie przedsięwzięcia takie np. jak Dziwnowska Liga Biegowa.

 

13

Autor: 13, 2017-05-08, 22:02 napisał/-a:
Panie Jarku przecież my biegacze dopłacamy do każdego biegu.Nikt nikomu nie zabrania brania udziału w małych biegach, w sobotę 6 maja 2017 roku sam brałem udział w takim 94 biegaczy ukończyło. Jednak duży bieg to jest to, daje kopa na cały rok, pozdrawiam

 


















 Ostatnio zalogowani
Marek2112
13:28
nikram11
13:11
kubawsw
13:01
Leno
13:00
kostekmar
12:56
VaderSWDN
12:27
Łukasz S
12:23
runner
12:17
Januszz
12:07
benek
11:56
Admirał
11:48
Paw
11:45
szan72
11:39
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:37
BeRuS
11:36
GriszaW70
11:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |