Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Kraków, 25 marca 2013, 07:44, 1554/204457
mamusiajakubaijasia
Gabriela
Kucharska
Kraków: relacja z X Półmaratonu Marzanny

LINK 1: STRONA INTERNETOWA BIEGU
LINK 2: STRONA INTERNETOWA ORGANIZATORA
LINK 3: WYNIKI OPEN - PDF
LINK 4: WYSTAW OCENĘ W RANKINGU
LINK 5: MAPA UCZESTNIKÓW BIEGU
LINK 6: GALERIA ZDJĘĆ - START
LINK 7: GALERIA ZDJĘĆ - META
LINK 8: ARCHIWUM: KRAKóW



      

Wszystko zaczęło się, jak to zwykle bywa, niewinnie. Dziesięć lat temu grupa zapaleńców wymyśliła sobie Bieg Marzanny wokół Krakowskich Błoń...

Wymyślili, zrealizowali i do idei przywiązali się na tyle mocno, że od dziesięciu lat co roku w okolicach 21 marca coraz liczniejsza grupa (bo już nie grupka) zapaleńców zbierała się na Błoniach, by pokonywać ponad sześć okrążeń tej największej w Polsce łąki w środku miasta, pogańskim zwyczajem utopiwszy najpierw Marzannę.

344
403
448
463
415
1175
1702
2007
2008
2009
2010
2011
2012
2013
 
+17%
+11%
+3%
-10%
+183%
+45%
Historia frekwencji OPEN

Przez lata całe w trakcie Biegu Marzanny odbywały się Mistrzostwa Nauczycieli w półmaratonie. W zeszłym roku (chyba najcieplejsza edycja w historii), „Marzanna” została wyprowadzona z Błoń i wałami Wisły ruszyła w miasto. To była bardzo piękna i nie nużąca trasa, która zebrała liczne pochwały coraz bardziej wymagających biegaczy długodystansowych.

Na szczęście w tym roku postanowiono kontynuować zeszłoroczny precedens i biegać po Bulwarach Wiślanych. Na swój prywatny użytek ze względu na trasę nazwałam te dzisiejsze zmagania „Biegiem wokół Wawelu”, i to określenie doskonale oddaje wielką tej trasy urodę. Najpierw serią małych, dosyć upierdliwych podbiegów wiedzie w stronę Wawelu i cały czas jego wyniosłe piękno widoczne jest w jej perspektywie, później mija Wawel i biegnie dalej (z lewej Skałka) przez Most Retmański na Wildze aż do Kładki Ojca Bernatka (na niej setki, jeżeli nie tysiące kłódek, którymi pary deklarują swą wieczną miłość) i z powrotem – znów w stronę Wawelu i znów mając go w perspektywie.

Nastepnie okrąża go zahaczając o najstarszą w Krakowie ulicę Kanoniczą i Plantami wraca nad Wisłę. A potem już Klasztor Norbertanek i 1,5 okrążenia wokół Błoń, czyli zmora kończących Cracovia Maraton :-)


Galeria zdjęć - start

Dziś na tę piękną trasę, przy mocno świecącym słońcu i delikatnym mroziku wyruszyło ponad tysiąc siedemset biegaczy; w różnym wieku, o różnym poziomie zaawansowania biegowego, rozmaitej postury... Wszystkich łączyło jedno - pozytywne nastawienie do biegu, chęć pożegnania zimy i przywitania nieznośnie ociągającej się ze swym przyjściem wiosny, i przede wszystkim – chęć zmierzenia się ze sobą, swoimi słabościami i swoim wytrenowaniem po zimie (lub też jego brakiem)

Prawie wszystkim się udało, choć nie obyło się bez przykrych przygód – kilka upadków czy ataki kolki to najzwyklejsza codzienność biegacza, ale – niestety – jeden z zawodników swój bieg musiał zakończyć w szpitalu. Oby szybko doszedł do siebie i ten ze wszech miar miły bieg nie zostawił w jego wspomnieniach trwałej traumy.

Czy „Marzanna” bardzo się zmieniła przez te lata?

Tak. Bardzo. Z małego, kameralnego, przyjacielskiego biegu ewoluowała w niewielki półmaraton, by dziś stać się naprawdę dużym miejskim półmaratonem; bardzo dobrze przygotowanym, świetnie przeprowadzonym, biegiem, w którym ludzie chcą biegać i który potrafi podołać organizacyjnie swej rosnącej popularności.


Galeria zdjęć - meta

Czy bieg coś stracił?

Stracił swą kameralną swojskość. Zyskał wspaniałą piękną trasę, sponsorów, miasto Kraków jako współorganizatora, to że Brian Scott nie jest już jedynym czarnoskórym uczestnikiem tego biegu (ale przecież on jest nasz – krakowski!). Teraz czarnoskórzy zawodnicy stają tu na najwyższym stopniu podium, i mnóstwo jeszcze innych rzeczy.

Ja, nie ukrywam, tęsknię czasem za tą starą „Marzanną”, choć kiedy przypomnę sobie nudne wydeptywanie kółek wokół Błoń, moja tęsknota wydatnie się zmniejsza :-)

Zwyciężyli, z nowymi rekordami trasy, Kenijczyk Wycliffe Kipkorir Biwot - 1:05.29 i Ukrainka Kateryna Karmanenko - 1:16.30

Wyniki - mężczyźni:

1. Wycliffe Kipkorir Biwot, KEN - 1:05.29 (rekord trasy)
2. Mychajło Iweruk, UKR - 1:05.46
3. Władymir Timaszow, UKR - 1:05.55
4. Julius Kiprono Lagat, KEN - 1:06.32
5. Serhij Okseniuk, UKR - 1:08.12
6. Andrzej Lachowski, POL - 1:08.34
7. Jakub Woźniak, POL - 1:09.34
8. Przemysław Szymanowski, POL - 1:10.00
9. Przemysław Dąbrowski, POL - 1:10.16
10.Tomasz Kawik, POL - 1:10.36

Wyniki - kobiety:

1. Kateryna Karmanenko, UKR - 1:16.30 (rekord trasy)
2. Hellen Kimutai Jepkosgei, KEN - 1:18.06
3. Wita Pioteruk, UKR - 1:20.02
4. Halina Karnacewicz, BLR - 1:21.20
5. Roksana Didan, UKR - 1:22.59
6. Magdalena Skarżyńska, POL - 1:25.12

Jerzy Sasorski, Rzecznik prasowy, Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie:

Zwycięzca zawodów - Wycliffe Kipkorir Biwot - przyjechał do Krakowa po sobotnim sukcesie w Półmaratonie Ślężan w Sobótce (1:07.14). Zapytany o to, jak pogodzić dwa półmaratońskie starty w ciągu dwóch dni, spokojnie odpowiedział:

"Dla nas Kenijczyków to nic szczególnego. Bywa, że dziennie przebiegam 50 kilometrów. Lubię startować w Polsce. Do Krakowa przyjadę znów za miesiąc – na Cracovia Maraton."

Najlepszy z Polaków, zwycięzca poprzedniej edycji Krakowskiego Półmaratonu Marzanny, Andrzej Lachowski, zajął w niedzielę 6 miejsce z czasem 1:08.34:

"Obecność Kenijczyków mnie nie zaskoczyła, miał być jeszcze mistrz Polski w biegu na 5 km Radek Kłeczek, ale w ostatniej chwili zrezygnował. Nam też zdarza się startować dzień po dniu, ale często w tych drugich zawodach nie wytrzymujemy tempa. Widocznie Kenijczycy są lepiej do tego przygotowani. Minusowa temperatura podczas biegu destrukcyjnie wpływała na mięśnie, dość długo się rozgrzewałem, dopiero po 10 kilometrze, gdy przebiegliśmy kładkę ojca Bernatka, zrobiło się super!"

Kateryna Karmanenko z Dnipropietrowska, która po raz pierwszy przyjechała do Krakowa, chwaliła organizację i atmosferę:

"Jestem pod dużym wrażeniem waszej gościnności, bardzo dziękuję moim polskim przyjaciołom, którzy zachęcili mnie do udziału w tym półmaratonie. Cieszę się z dobrego wyniku, wiem, że pobiłam rekord trasy Lilii Fiskowicz, która także chciała tu wystartować, może wtedy rezultat byłby jeszcze lepszy."

X Krakowski Półmaraton Marzanny, zorganizowany przez Gminę Miejską Kraków, Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie i Krakowski Klub Biegacza Dystans, stał się także okazją do wyłonienia mistrzów Akademickiego Związku Sportowego na tym dystansie. Tytuły zdobyli: Przemysław Dąbrowski (AWF Biała Podlaska- AZS AWF Biała Podlaska) - !:10.16 i Aleksandra Antkiewicz (AZS AWF Katowice- AZS AWF Kraków Masters) – 1:37.39



WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2013-03-23 - Już w niedzielę, 24 marca X Krakowski Pó...
  2013-01-30 - Powitaj wiosnę w Krakowie!...



INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM
POROZMAWIAJ
Biegi / Biegi - polmaraton

16. Krakowski Półmaraton Marzanny - Kraków, 24.3.2...

16
2019-03-20
Biegi / Biegi - polmaraton

2018 - 15. Krakowski Półmaraton Marzanny

26
2018-03-20
Biegi / Biegi - polmaraton

2016 - XIV Krakowski Półmaraton Marzanny

109
2017-03-22
Biegi / Biegi - polmaraton

2016 - XIII Krakowski Półmaraton Marzanny

253
2016-05-02
Biegi / Biegi - polmaraton

2015 - XII Krakowski Półmaraton Marzanny

422
2015-06-03
Biegi / Biegi - polmaraton

2014 - XI Krakowski Półmaraton Marzanny

354
2014-04-07
Biegi / Biegi - polmaraton

2013 - X Krakowski Półmaraton Marzanny

224
2013-04-06
Biegi / Biegi - polmaraton

2012 - IX Krakowski Półmaraton Marzanny

468
2012-04-07
Biegi / Biegi - polmaraton

2011 - VIII Półmaraton Marzanny

82
2011-03-26
Biegi / Biegi - polmaraton

2010 - VII Półmaraton Marzanny

155
2010-03-30



















 Ostatnio zalogowani
lordedward
23:36
orzelek
23:20
kaes
23:10
kos 88
22:56
Gregorius
22:55
Fredo
22:52
Lektor443
22:46
farba
22:43
rdz86
22:43
lachu
22:38
soniksoniks
22:29
benfika
22:12
rolkarz
22:05
Yatzaxx
21:52
ronan51
21:42
INVEST
21:28
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |