Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

07 grudnia 2025, 09:09, 454/326796Tadeusz Dziekoński
Poszukiwany...




      

Maraton Dębno 1980 - kliknij, aby powiększyć

Koledzy, od wielu już lat zbieram wyniki Mistrzostw Polski w biegu maratońskim mężczyzn. Do pełnego wykazu brakuje mi ok. 5 wyników z 1951, 1957, 1963, 1965 i 1967 roku. Istotne przy tym jest to, że nie wiem ilu zawodników stanęło na starcie w 1957 i 1963 roku.

Złote medale wywalczyło dotychczas 59 zawodników a z tej liczby 24 nie ma już na tym świecie. Wiele trudu zadałem sobie aby odszukać ich groby. W dwóch przypadkach nie będzie to możliwe - Bronisław Freyer został zamordowany przez Niemców w 1944 roku a Franciszek Buczyński zginął w kampanii wrześniowej 1939 roku. Ich szczątki spoczywają gdzieś w grobach zbiorowych.

Do odszukania pozostaje mi tylko jeden grób, tj. Stefana Bartkowiaka ("Sokół" Poznań), mistrza Polski z 1931 roku - ur. 1901 (pochowany 18.07.1951). Nie wykluczam, że jego szczątki spoczywają w kwaterze nr 6 na Cmentarzu Junikowo w Poznaniu. W tym miejscu jednak znajduje się już nowy pomnik (po 1973 roku) z informacją, że spoczywają tu Wacław i Włodzimierz Miniccy. W archiwum cmentarza nie odnotowano ewentualnej ekshumacji szczątków Stefana Bartkowiaka.

Zbieram też wyniki biegów ulicznych na 25 km/20 km rozegranych w Namysłowie w 1973 roku (wygrał chyba Marian Jurczyński), 1975 (Henryk Paskal ?), 1977 (Wiesław Wojtkuński ?) i 1984 (Jan Ścigocki). Jeśli ta informacja ukazałaby się na Waszych stronach, może pojawiłby się jakiś odzew.

Dołączam:

- wykaz medalistów Mistrzostw Polski - OTWÓRZ (XLS)

- skan dyplomu mistrza Polski z 1925 roku pozyskany od osoby z kręgu rodziny Józefa Kaczmarczyka:

Kliknij, aby powiększyć

Z pozdrowieniami,
Tadeusz Dziekoński

Komentarze czytelników - 4podyskutuj o tym 
 

jacekzycinsk

Autor: jacekzycinski, 2025-12-07, 19:42 napisał/-a:
Chciałem się odnieść do dyplomu Kaczmarczyka za mistrzostwo Polski w maratonie w 1925, otóż formalnie mistrzem został Orczykowski" bo Kaczmarczyka i Boskiego zdyskwalifikowano za nieopłacenie przez ich kluby składek. Do biegu jednak ich dopuszczono, a do dyskwalifikacji doszło (moim zdaniem) dopiero wtedy gdy okazało się, że przyniesie ona 3 punkty AZS Warszawa, walczącemu z Polonią o pierwsze miejsce lidze lekkoatletycznej. Na szczęście te manipulacje na niewiele się zdały, gdyż został jeszcze do rozegrania bieg przełajowy, w którym lepsza była Polonia. Ostatecznie Polonia 55 AZS 52

 

Admin

Autor: Admin, 2025-12-08, 08:04 napisał/-a:
Jak widać niezły cyrk był od zawsze :-)

 

taddziek

Autor: taddziek, 2025-12-09, 13:28 napisał/-a:
Tak, ta sprawa jest mi znana. Zrelacjonował mi ją jeden z uczestników tamtego biegu, tj. św. p. Edward Ruehle. Można zatem przyjąć, że Maksymilian Orczykowski był mistrzem Polski przez kilka lub kilkanaście dni. W moim kompleksowym opracowaniu figuruje on "na czerwono" ze stosownym wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji. Józef Kaczmarczyk spoczywa na cmentarzu w Katowicach a Maksymilian Orczykowski z Bydgoszczy.
W przesłanym tekście zapomniałem podać nr telefonu (506775352) i adres e-mail (taddziek@gmail.com), bowiem liczę na to, że odezwie się ktoś z rodziny Stefana Bartkowiaka - tak jak to miało miejsce w kilku przypadkach w przeszłości.
Tadeusz Dziekoński

 

taddziek

Autor: taddziek, 2025-12-09, 13:30 napisał/-a:
"w Bydgoszczy" a nie "z Bydgoszczy"

 



















 Ostatnio zalogowani
rdz86
23:22
Raffaello conti
23:09
gabo
23:05
Citos
22:54
Piotr100
22:44
VaderSWDN
22:41
przemek300
22:31
scianka
22:20
lisu
22:11
Lego2006
21:33
ronan51
21:32
Marco7776
21:30
kos 88
21:26
JACEK W.
21:23
Lucas
21:01
studencka
20:43
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |