Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [52]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
190 / 202


2025-08-26

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Lipiec 2025 (czytano: 505 razy)

 

Jak co miesiąc należy podsumować to co sie wydarzyło. A patrząc dzisiaj na ten miesiąc z odległej już perspektywy należy napisać, że nie był to dobry miesiąc głównie ze względu na walkę z dolegliwościami i brakiem normalnego u mnie od lat pozytywnego nastawienia i realizowania kolejnych wyzwań. Chociaż dobrze, że końcówka miesiąca wlała trochę optymizmu. Ze względu na kontuzję mięśnia dwugłowego realizowałem plan w 75 procentach. Dzisiaj po udanej rehabilitacji tej dolegliwości wiem, że kompletnie się pogubiłem, a w zasadzie od dobrych 2-3 miesięcy zamiast zabrać się poważnie za pozbycie się tego problemu brnąłem i nie poprawiałem swojej sytuacji. Dopiero koniec tego miesiąca i rozmowa z Dominikiem skończyła ten impas. Dominik dał mi namiary na dobry gabinet fizjoterapii. Już po trzech wizytach widzę głęboki sens systematycznego dbania o odnowę biologiczną i częsty kontakt z fachowcami. Już tego błędu nie zamierzam powtarzać. Myślałem, że maścią rozgrzewająca i tajpami jakoś to będzie. Typowe myślenie Polaka. Prowizorka. Wracając do podsumowania i tak zrobiłem niezły jak na taka sytuacje kilometraż, bo 223 km (w 2024 r. -214 km), pompki 31 500 w porównaniu z 67,5 rok wcześniej (wtopa), w sumie 45 km w ramach startów i treningów z żwawszymi przebieżkami (nie mogło być lepiej bo jak wyżej były problemy), drążek 1110 podciągnięć (spadek), skrętoskłony na razie słabiutko. Pływanie na poziomie ubiegłego roku, jazda na rowerze trochę lepiej niż w 2024 r. Najgorsze w tym wszystkim było to, że nie włączyłem odpowiedniego trybu i nie zająłem sie fizjoterapia. To co rozpocząłem dopiero realizować w sierpniu. Późno ale może da to mi satysfakcję, jeżeli chodzi o poprawe sytuacji za te 4-5 miesięcy. Podobnie jak to nastąpiło rok temu. Bardzo liczę na to, bo apetyt na aktywność na szczęście cały czas jest spory.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
lisu
16:35
janusz2602
16:28
Citos
16:25
rdz86
16:24
biegacz54
16:12
Raffaello conti
16:01
porywczy
15:38
BOP55
14:27
CZARNA STRZAŁA
14:19
Amian
14:10
1223
13:49
RunLaw
13:34
Admin
13:34
malkon99
12:58
lotnik
12:44
jarek1909
12:41
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |