Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [7]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
RobertK
Pamiętnik internetowy
Przewijam asfalt

Robert Krok
Urodzony: 1968----
Miejsce zamieszkania: Szczecin (Starogard Łobeski)

Liczba wpisów - 5
2008-03-18
W poniedziałki nie biegam (czytano: 1259 razy)

A już chciałem pobiec.
Od tygodnia się nie ruszam. Jestem coraz bardziej rozdrażniony. Zdrowie wraca do normy więc chyba jutro sobie ulżę i parę kilometrów wreszcie przebiegnę. Będę je sączył powoli. Bieg będzie krótki (w kilometrach), ale ja chcę się nim długo cieszyć.
Poza tym nie wiem, czy rzeczywiście organizm jest już sprawny i nie chcę go nadwyrężać. Zwłaszcza, że pogoda trochę się popsuła...


2008-03-12
Nie biegam (czytano: 1285 razy)

To już trzeci dzień bez biegania.

Na początku po biegu jestem zmęczony i zwykle cieszę się, że mam kilkadziesiąt godzin odpoczynku. To chyba nic nadzwyczajnego. Pewnie wiele osób odczuwa to samo.
Zauważyłem jednak, że przez ostatnie kilka tygodni jak przychodzi czas biegu to wciąż mam uczucie pewnej niechęci. Wychodzę biegać, ale myślę sobie, że za godzinę, czy dwie znowu zacznie się wypoczyne...


2008-03-11
Jestem zły (czytano: 1401 razy)

W pracy brak zrozumienia.
Najpierw wdrażamy pewne zasady postępowania, a potem telefon, z pretensjami, że nie można postępować po staremu.
Albo inny przykład. Wyznacza się osoby odpowiedzialne za coś, a potem większość ich nawet najdrobniejszych decyzji się modyfikuje.
To frustrujące, ale nie dlatego jestem zły.

Zły jestem, bo biegam już kilka lat i coraz wyraźniej widzę, że jestem tak samo ...


2008-03-10
Off topic (czytano: 1512 razy)

W poniedziałki nie biegam.
Rozmyślam.
Na weekend oglądałem film przyrodniczy. Dowiedziałem się, że młody wieloryb ssie dziennie 500 litrów mleka od matki. Jest to okres zimowy, kiedy wieloryby nie mają za dużo jedzenia. Matka odbija sobie latem. Zjada wtedy 3 tony kryla dziennie.
Myślałem, że moja wyobraźnia jest nieograniczona. Po obejrzeniu tego filmu znowu muszę poszerzyć jej granice....


2008-03-09
Ciężko ... (czytano: 1236 razy)

Kolejny bieg.
Atmosfera świetna. Dawno nie startowałem w zawodach i chyba zapomniałem jakie mają przyjemne nastroje.
Chociaż wokół prawie nikogo nie znam. Chociaż wszyscy to rywale w walce o lepsze miejsca. A jednak sami swoi.
Sam bieg wyszedł gorzej niż myślałem. To jednak bieg przełajowy, a ja biegam głównie po asfalcie. Mimo to liczyłem na lepszy wynik. Dobiły mnie podbiegi, ale i odcinki bł...







 Ostatnio zalogowani
czewis3
18:15
Lucas
18:00
BOP55
17:34
stanlej
17:31
rolkarz
17:30
Admin
17:28
eldorox
17:15
Struś Emu
17:12
rychu18625
17:11
henrykchudy
17:06
kostekmar
16:53
WoNo_78
16:52
lachu
16:42
gora1509
16:18
ProjektMaratonEuropaplus
15:56
stawmar
15:45
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |