Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [21]  PRZYJAC. [13]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
bmorski
Pamiętnik internetowy
Biegnij ojciec, biegnij !

Marek Bramorski
Urodzony: 1962-10-14
Miejsce zamieszkania: Piła
23 / 34


2012-02-08

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Gdy słowo ulatuje wróblem. (czytano: 679 razy)



Blogowanie to swoją drogą bardzo niebezpieczne zajęcie.
Pół biedy jeśli bloger ogranicza swe wynurzenia do tematyki biegowej. Chociaż i wtedy można się mocno narazić, mając odmienne zdanie na temat wysokości startowego w tym czy innym biegu, możliwości ustawiania się w dowolnie wybranym rzędzie bez względu na reprezentowany poziom sportowy czy w kwestii obowiązku respektowania regulaminów tworzonych przez organizatorów zawodów biegowych.
Prawdziwie ostra jazda rozpoczyna się w momencie gdy autor postanawia podzielić się swoimi przemyśleniami nazwijmy to - pozasportowymi (coś tak, jak ja teraz).
W ostatnich dniach pojawiło się kilka wpisów blogerów poruszonych zdarzeniami, jakie miały miejsce w Sosnowcu. I jak to zwykle w Polsce bywa są to opinie od Sasa do Lasa. Myśli błyskotliwe i takie sobie. Proste oceny i próby głębszej refleksji. Ilu opiniodawców tyle opinii.
Ale jeden wpis autentycznie mnie poruszył.
Pani wydawałoby się ze wszech miar inteligentna i jak to mówią „na poziomie”, starając wykazać się niezwykłą empatią i zrozumieniem sytuacji mamy Madzi, opisała doświadczenia własnego macierzyństwa.
Napiszę krótko, jeśli Dante potrzebowałby inspiracji do opisania X kręgu piekieł, powinien przeczytać ten wpis. Blogerka całe swe macierzyńskie doświadczenie sprowadza do wspomnienia bezustannego wycia jej pociechy.
Wył za dnia, wył i w nocy. Gdyby istniała jakaś trzecia odsłona doby, to z całą pewnością dzieciak wyłby trzy razy mocniej.
Taki to się jej egzemplarz trafił.
Po tej swoistej retrospekcji Matka Polka XXI przechodzi do konkluzji.
Wydarzyła się tragedia ? Bezsprzecznie tak.
Ale przede wszystkim tragedia matki Madzi - Katarzyny W., która z tym, co się stało będzie musiała żyć do końca swoich dni.
Ot, kolejna ofiara opresywnego systemu normatywnego narzucanego przez patryjarchalny model rodziny.
Niejaka Magdalena Środa wyłaby z zachwytu.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


tygrisos (2012-02-10,23:04): Chyba najlepiej nie wchodzić w cudze życie, czy to chodzi o wspomniana matke, czy o wspomniana blogerke. Nie znamy do końca samych siebie, cóz wyrokowac o innych ? :)
bmorski (2012-02-12,20:42): Coś w tym jest. Może mogłem podarować sobie ten wpis ? Może.







 Ostatnio zalogowani
damiano88
11:45
stachsiejestrach
11:45
dejwid13
11:43
StaryCop
11:07
Paweł.Ż
10:48
Opuszi
10:42
kostekmar
10:39
biegacz54
10:36
piotrhierowski
10:08
pbest
09:50
Komancz
09:40
czewis3
09:38
AntonAusTirol
09:36
Andrzej.
09:31

09:25
jaro109
09:23
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |