2014-01-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Iksiksel (czytano: 324 razy)

Hmm... Przede wszystkim cienkie opony. Ale jak cienkie ? Jak kiełbasa, parówka czy może kabanos :) ? Hmmm... Zobaczmy... wuwuwu, kropka, allegro, kropka, peel. Sport i wypoczynek, rowery i akcesoria... części... opony...
Posortujmy po cenie, od najniższej. Ooooo, nie no, nie chcę opony za złotówkę :). Posortujmy po cenie od najwyższej... Hmmm... O k....! 457.50 pln (z przesyłką). No ładnie. To drożej niż zimówka od małego samochodu mojej mamy. Wchodzę w ofertę, eee, to jest cena za parę, to w takim razie taniocha jakaś. Prawdopodobnie grupą docelową, dla której przeznaczone są te opony to grupa emerytów, którzy przecież w każdą niedzielę zmieniają w swoich aluminiowych rumakach opony do jazdy w tygodniu na takie szytki ;-)
Z tymi moimi dwudziestoma sześcioma calami to nie poszaleję, oj nie, ale będę walczył. No i te emeryckie za 457.50 pln (z przesyłką) na szczęście nie będą pasowały. Trzeba się wyróżniać ;-)
No i kaseta. Jestem wciąż w erze wolnobiegu. Mój kolega mówi, że się nie spodziewał, że jeszcze ktoś jeździ na tak starej konstrukcji ;-). Tere-fere, sprawdziłem, na allego sprzedaje się mnóstwo wolnobiegów i piast pod wolnobiegi, jednym słowem - Polska wolnobiegami stoi. Ale oczywiście przesiadka na kasetę jest nieunikniona.
No dobra, ale jaka jest właściwie różnica pomiędzy kasetą i wolnobiegiem ? Wpisuję, jak jakiś informatyk :), w google "kaseta a wolnobieg", google podpowiada mi jakieś frazy, super, inni też szukali rozwiązania tego problemu. Otwieram jakiegoś linka na youtube, wita mnie kolo w rozmiarze XXL, tak na oko BMI "mocna trzydziestka" ;-) i zaczyna wyjaśniać sekrety.
No cóż, kolejny raz okazuje się, że Brytole ze swoim "don"t judge the book by the cover" (tłum. nie oceniaj człowieka po BMI) mają prawdopodobnie rację. Iksiksel ma naprawdę coś do powiedzania i z grubsza ;-) wyjaśnia o co chodzi. O! Widzę, że Iksiksel ma więcej takich filmików na youtube, jest ich cała seria.
No dobra, zachęcony tytułem "Zakresy biegów w rowerze - ile faktycznie masz przerzutek rowerowych" odpalam linka. Hehe, myślę sobie, wiem, Iksiksel, o czym będziesz mówił, wyprzedzam twoje myśli, tak jak supersportowe Kawasaki wyprzedza furmankę na obwodnicy Garwolina ;-). Niestety, Iksiksel znowu mnie zaskakuje :(. Oglądam filmik i doznaję olśnienia.
Niby oczywiste, ale nigdy do mnie nie docierało, żeby nie ustawiać przełożeń w taki sposób, że łańcuch jest ustawiony "po skosie". Na szczęście prawie zawsze jeździłem w układzie tylne przełożenie 5, przednie 3. Czyli dobrze. No i wiem już, że te kilka razy jak strzelił mi łańcuch, to mogło być spowodowane ustawieniem przerzutek w nieprawidłowy sposób, przez wybranie przełożeń teoretycznych, których de facto nie powinno się używać...
Dzięki Iksiksel ;-) Zadedykuję Ci moje pierwsze zwycięstwo w Kona na Hawajach ;-) ;-)
ahoj!
PS. Trzeba wpisać "kaseta a wolnobieg różnice" ;-)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu snipster (2014-01-21,08:54): gumy, znaczy się opony bardzo ważne, też kiedyś szperałem i w końcu kupiłem do górala takie za stówę z hakiem z teflonowym wzmocnieniem... od tej pory nie złapałem dętki ;) a SPD również polecam, całkiem inna para kaloszy jak to mawiają, znaczy się zupełnie inne jeżdżenie ;) w sumie w rower można wrzucać podobnie jak w kompa, nieskończenie dużo ;) krunner (2014-01-21,09:25): No dokładnie, Piotrze, ustawiłem sobie górny limit :-), żeby nie wyszło drożej niż nowa markowa szosa ;-))
|