|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Zedwa (2025-12-03) | | Ostatnio komentował | Henryk W. (2025-12-27) | | Aktywnosc | Komentowano 26 razy, czytano 1630 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2025-12-11, 11:05
Te maratony realizowane bez nadzoru to jakaś bzdura. Rozumiem jednak, że ci mocarze nie kończą ostatnich 2km 195 m na rowerze. Rozumiem, że ten który wymyślił ten regulamin większość przebiegł z sołtysową i teściem za chałupą.
Maraton to ten zorganizowany, nadzorowany z pełną kontrolą. Uznaje jednak to, że chłopcy z zaburzonym ego mogą sobie zaliczać również trekking w górach lub spacery w mieście. No, chyba że jest jakiś limit czasu. |
| | | | | |
|
2025-12-12, 08:48
2025-12-11, 11:05 - Ryszard N. napisał/-a:
Te maratony realizowane bez nadzoru to jakaś bzdura. Rozumiem jednak, że ci mocarze nie kończą ostatnich 2km 195 m na rowerze. Rozumiem, że ten który wymyślił ten regulamin większość przebiegł z sołtysową i teściem za chałupą.
Maraton to ten zorganizowany, nadzorowany z pełną kontrolą. Uznaje jednak to, że chłopcy z zaburzonym ego mogą sobie zaliczać również trekking w górach lub spacery w mieście. No, chyba że jest jakiś limit czasu. |
| Zgadzam się z Tobą, a wiesz doskonale, że czasem się nie zgadzam :-) I podpowiem: spacery też się zaliczają, "bo przecież wysiłek ten sam". I nie - nie naśmiewam się, po prostu ten argument jest nieprawdziwy. |
| | | | |
| | | | | |
|
2025-12-15, 16:16
regulamin
regulamin polskiego klubu 100 maratonów:
https://drive.google.com/file/d/1U1-zGsZXxHqcyXV00eMVRWIY_Wl3Q4Tb/view?usp=sharing
regulamin sąsiadów zza Odry: https://www.100-marathon-club.de/sites/default/files/inline-files/250412_z%C3%A4hlordnung_100mc.pdf
nieoficjalna strona: https://klub100maratonow.blogspot.com/
nad którą obiecuję sobie popracować :)
|
| | | | | |
|
2025-12-19, 11:34
2025-12-11, 11:05 - Ryszard N. napisał/-a:
Te maratony realizowane bez nadzoru to jakaś bzdura. Rozumiem jednak, że ci mocarze nie kończą ostatnich 2km 195 m na rowerze. Rozumiem, że ten który wymyślił ten regulamin większość przebiegł z sołtysową i teściem za chałupą.
Maraton to ten zorganizowany, nadzorowany z pełną kontrolą. Uznaje jednak to, że chłopcy z zaburzonym ego mogą sobie zaliczać również trekking w górach lub spacery w mieście. No, chyba że jest jakiś limit czasu. |
Ciężko dyskutować z taką oceną ...
Ignorantów nie brakuje.
Może chłopie pojedź sobie na jakiś lokalny, mały, towarzyski maraton ... potem pogadamy |
| | | | | |
|
2025-12-19, 21:03
2025-12-19, 11:34 - witas napisał/-a:
Ciężko dyskutować z taką oceną ...
Ignorantów nie brakuje.
Może chłopie pojedź sobie na jakiś lokalny, mały, towarzyski maraton ... potem pogadamy |
| Na taki towarzyski z atestem? Takie to my że szwagrem lubimy. |
| | | | | |
|
2025-12-27, 06:46
| Zawody w oficjalnym maratonie z sędziami, chipami a maratony indywidualne, towarzyskie, być może że nawet bez rywalizacji. Taki podział. |
|
|
|
| |
|
