Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [6]  PRZYJAC. [8]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
FitFreelancer
Pamiętnik internetowy
Bieg Siedmiu Boleści

Stanisław
Urodzony: 1976-09-06
Miejsce zamieszkania: Luboń
12 / 15


2012-06-01

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Niecałe 100 dni do 100 kilometrów (czytano: 1495 razy)



Od czasu gdy o trzeciej rano, długim wijącym się wężem zapalonych czołówek wślizgęliśmy się w spowity ciemnością Beskid Sądecki noc zdążyła przejść w dzień, a początkowa euforia w otępienie. Od blisko ośmiu godzin przemierzałem marszobiegiem góry i przez mgłę zmęczenia przebijały się już tylko dwie myśli. Pierwsza - co zrobić by skończył się koszmarny tępy ból otarć, druga zaś, że z tej trasy przyjdzie mi wrócić na tarczy.
W ciągu poprzednich siedmiu czy ośmiu miesięcy od kiedy zacząłem biegać zdążyłem przeczytać kilkanaście książek o bieganiu, wystartować w kilkunastu biegach, zrzucić dziesięć kilo, dowlec się do mety dwóch górskich maratonów i wyciepieć kilka kontuzji.

Bieg Siedmiu Doli, który przechrzciłem później na “Bieg Siedmiu Boleści” miał być ukoronowaniem sezonu, jednak odwrót z niego zaczął się jeszcze przed półmetkiem. Miałem serdecznie wszystkiego dosyć, jednak chyba już wtedy czułem, że “ja tu jeszcze wrócę”.

W kolejnych miesiącach udało mi się przebiec poznański maraton, nabawić paskudnej kontuzji ścięgien achillesa i powrócić do wagi powyżej stu kilo.
Od połowy marca powróciłem do biegania i wydawało się, że wszystko jest na najlepszej drodze gdy problemy z kolanami wykluczyły mnie z biegania i zmusiły do wycofania się z kilku opłaconych już biegów.
Kontuzja powoli przechodzi i kolejny raz już “budzę się” z myślą, że do biegu zostało mniej niż 100 dni i jeżeli mam mieć jakąkolwiek szansę na dotarcie do mety muszę wziąć się do ciężkiej pracy. W dodatku praca nie może być zbyt ciężka bo to najkrótsza droga do kontuzji.
Czy tym razem pójdzie lepiej?

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
Prezes
21:33
uro69
21:26
Henryk W.
20:49
Hubert87
20:39
Artur z Błonia
20:37
42.195
20:27
mieszek12a
20:01
Patriszja11
20:01
kolor70
19:55
milosz2007
19:53
Wojciech
19:48
janeta75
19:45
belk
19:40
Mr Engineer
19:38
bolo_biega
19:28
andreas07
19:24
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |