2012-11-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| A jednak trudno zakończyć sezon:) (czytano: 360 razy)

Tak sobie my¶lę,że naprawdę mam problem...JESTEM UZALEZNIONA OD BIEGANIA!!!Planowałam już dwukrotnie zakończyć cykl zawodów w tym roku,ale to wcale nie jest takie proste, gdy kalendarz imprez jest taki bogaty. No jak tu było w Dzień Niepodległo¶ci nie pobiec:)))I tym własnie sposobem wybrałam się z synem i znajomym biegaczem na jedenastkę Niepodległo¶ci do O¶więcimia."O¶więcimsk± zadyszkę" zaskoczyła liczba zawodników.Imprezę planowali na ok 120 ludzi a było nas ponad 240.Start i meta przy szkole Salezjańskiej,pierwszy raz tam byłam,zatem z zainteresowaniem obejrzałam zabytkowy gmach szkoly oraz okolice. Bieg zorganizowany bulwarami Soły i po okolicy wzbudzał moj± ciekawo¶ć i ciekawo¶ć przechodniów zdziwionych pędz±cym tłumem:)Na mecie oczywi¶cie zbrakło dla nas merdoli,ale organizatorzy obiecali przesłać tym poszkodowanym.Czas mojej jedenastki jeszcze nie jest wywieszony atoli bazuję na moim zegarku i powinien być poniżej godziny.Na my¶l o pysznym bigosiku salezjanskim po imprezie jeszcze dzi¶ język mi ucieka do kolan.I chyba muszę co¶ zje¶ć bo grozi mi wstrz±s myslowy!!!Podsumowuj±c...do trzech razy sztuka...za¶ probuję zamkn±c sezon biegowy...czy mi sie to uda?A jak się nie uda to tez nie będzie tradegii...to tylko plany...zawsze można zmienić...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora jacdzi (2012-11-13,07:32): A moze na zamkniecie sezonu do Torunia na Polmaraton Sw. Mikolajow?
|