Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [9]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Kot1976
Pamiętnik internetowy
NATURAL BEER RUNNER

Andrzej R
Urodzony: 1976----
Miejsce zamieszkania: Bielawa / Wrocław
16 / 17


2015-06-12

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
O ekstremalnych eksperymentach z obuwiem. (czytano: 1437 razy)

 

Jaki¶ czas temu w internetach rozgorzała afera – pewien znany producent butów ( PZPB ) zauważył, że tanie buty z pewnej znanej sieci dyskontów ( PZSD ) wygl±daj± prawie identycznie, jak buty tegoż producenta. Trudno odmówić znanemu PZPB racji - podobieństwo faktycznie było uderzaj±ce i przyznaję, że PZSD w mej opinii zachowała się mało elegancko i to nie pierwszy raz – kopiuj± wzornictwo na potęgę, tylko inni znani producenci butów najwyraĽniej ( pewno¶ci nie mam ) nie robili z tego afery. Zapewne wyszli z założenia, że ich marka obroni się sama w konfrontacji z tańszym zamiennikiem. Ale nie o tym chciałem …

Zdumiewaj±ce były dla mnie inne rzeczy. PZPB na swoim fanpage na pewnym znanym portalu społeczno¶ciowym ( PZPS – nie mylić z Polskim Zwi±zkiem Piłki Siatkowej, czy jak się ten twór zwie ) napisał, że zwraca uwagę na kopiowanie wzoru nie ze względu wła¶nie na kopiowanie tegoż wzoru, ale ze względu na troskę o zdrowie biegaczy! Otóż zdaniem PZPB bieganie w butach od PZSD prowadzi w prostej linii do kontuzji i kosztownej wizyty u ortopedy! Czyli na butach nie warto oszczędzać – najpierw zapłacisz mniej, a potem tysi±ce ( tak przeczytałem ) na lekarza. Co więcej – kilku blogerów, których notki czytam, popełniło wpisy, potwierdzaj±ce niezwykł± teorię PZPB. Biegasz w butach PZSD = lubisz życie na krawędzi. Jako stateczny m±ż i ojciec życia na krawędzi unikam, ale tak się złożyło, że w tym przypadku zaryzykowałem. ;-)

Tak więc od kilku tygodni prowadzę ekstremalny eksperyment obuwniczy – biegam w butach PZSD. Na pocz±tek trochę butki rozbiegałem i przyszła pora na pierwszy start. Do ekstremalnego eksperymentu pasuj± ekstremalne ( dla mnie ) zawody, więc wybrałem Bieg RzeĽnika. Sam bieg z różnych przyczyn poszedł bardzo słabo, ale skupmy się na obuwiu. O dziwo buty, które miały mnie doprowadzić do kontuzji ( i je¶li wierzyć zapewnieniom PZPB na pewno doprowadz± ) spisały się ¶wietnie. Na stopach zero otarć, jedynie parę małych b±belków, które nie przeszkadzały i zauważyłem je dopiero pod prysznicem. Chyba całkiem nieĽle jak na buty, których używanie to najprostsza droga do spotkania z ortoped±, prawda?

Zapewne jaki¶ dobry biegacz by zauważył poważne mankamenty w obuwiu PZSD – zreszt± ja też pewne widzę – musiałem przymierzyć kilka par o tym samym numerze i mam wrażenie, że każda trochę inaczej „leżała”. Ale poza tym dla takiego kartofla jak ja, co od czasu do czasu potruchta kilkadziesi±t minut – super buty, w dodatku bardzo tanie. No ale póki co eksperymentu nie kończę – potestuję jeszcze za tydzień Górach Wałbrzyskich i za trzy tygodnie w Stołowych i zobaczymy … Na razie nadal mam dwie nogi i nadal s± sprawne.

Miłego dnia wszystkim!

Edit: jest połowa roku 2017, ja nadal biegam w butach PZSD, nóżki całe, za¶ o tej małej aferce pewnie już wszyscy zapomnieli. :-)

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Jarek42 (2015-06-12,13:02): Biegam w butach z Lidla i nie narzekam. Chociaż tak na oko, to coraz gorszej jako¶ci te buty, więc trzeba uważać.
Mahor (2015-06-12,19:42): Lidl spu¶cił z tonu.Buty s± wygodne do biegania lecz z wytrzymało¶ci± niestety znacznie gorzej.Czyżby zlekceważyli biegaczy? A zanosiło się na niewiarygodny sukces...







 Ostatnio zalogowani
rotka
21:09
ab
20:58
conditor
20:41
lachu
20:37
Stru¶ Emu
20:34
kacu71
20:34
kmajna
20:17
mihone
20:12
chalupczok
20:08
Bartu¶
20:07
Borrro
20:01
kryspow
19:46
zbig
19:37
kolor70
19:19
kostekmar
18:48
entony52
18:47
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |