Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [2]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Prus
Pamiętnik internetowy
BIEGOWY TURYSTA

Tomek Prus
Urodzony: 1975-02-01
Miejsce zamieszkania: Poznań
4 / 26


2014-04-28

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Owca sołtysa (czytano: 250 razy)

 

Czterdzieste urodziny przyjaciela nie pozostały bez konsekwencji. Przede wszystkim nie mogłem wyruszyć na długie wybieganie rankiem – udało mi się to dopiero o 18:30. A poza tym, stało się ono o 15 minut krótsze od planowanego. Plan był na: 10 min. trucht - 90 min. komfort - 10 min. trucht. Pogoda znowu idealna, powolutku gasn±ce słońce, zero wiatru. Ostatnie dwa lata w naszym pięknym kraju wreszcie id± wspak stale kiedy¶ aktualnym słowom piosenki T. Love „gdzie zimne słońce jest wymieszane z deszczem”.
Ból głowy z każdym kilometrem mijał, oddech się wyrównywał, ¶wieżo¶ć wracała. Tradycyjnie już przemierzałem le¶ne i polne szlaki przez WPN, tym razem w kierunku Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego. Frekwencja na trasie spora, kliku biegaczy, sporo spacerowiczów i tabuny rowerzystów, zarówno tych z zacięciem sportowym, jak i tych powracaj±cych z wędkowania lub pikniku. Zrobiłem dwie króciutkie pauzy. Pierwsz±, żeby sfotografować kawałek cywilizacji, który wtargn±ł do WPN. Drug± – żeby ust±pić miejsca owcy sołtysa. Młoda, br±zowa owieczka przeskoczyła przez pochylony płot na moj± ¶cieżkę i nie miała jak wrócić. Przestraszyła się jeszcze pewnie bardziej, bo biegłem w żarówiastej koszulce i takich samych butach.
A co do butów, to przekonałem się po raz kolejny, że moje najlżejsze obuwie - czyli Mizuno Wave Ronin 2 – nie nadaje się za bardzo na dłuższe bieganie niż 10 km, nawet na miękkim podłożu. Moje 85 kg wagi i amatorska technika wymagaj± przy dłuższych biegach większego wsparcia. Bardzo cierpiałem w Roninach na jesiennym maratonie w Istambule. Uda miałem jak z kamienia. Spore kawałki przemierzać musiałem bieda-Gallowayem. Na tegoroczn± ŁódĽ przywdziałem Wave Rider 13 i było o niebo lepiej. Nauka na błędach jest fajna, tylko czemu tak bolesna?
Skończyło się na 01:34:06, 17.64 km, 1560 kcal, w tempie ¶rednim 5:20.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
Pędziwiatr
02:57
rezim
22:45
Artur z Błonia
22:39
Prezes
22:21
kris1020
22:01
robert77g
21:37
maratonczyk
21:15
Lucas
20:49
wojtasbiegacz
20:43
stachsiejestrach
20:26
uro69
20:24
aktywny_maciejB
20:15
proch
20:11
2P
20:06
conditor
19:47
Wojciech
19:38
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |