2012-02-29
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| bieżnia (czytano: 475 razy)

Od soboty jestem wła¶cicielem bieżni elektrycznej, do¶ć prymitywnej.
Jak zwykle wyszło szydło z worka, że być może tanio to drogo, bo szybko j± szlag trafi. Amortyzacji zero czy prawie zero, pal sze¶ć mnie bo jak biegam po asfalcie to też amortyzacji zero, ale podobno chałupa cała się trzęsie. Albo wykombinuję co¶ do amortyzacji albo wyl±duję w garażu. Wtedy z biegania i ogl±dania telewizji nici.
Przy pierwszym podej¶ciu szok. Nie mogłem sobie poradzić przy prędko¶ci 6 km/ godzinę, wczoraj już spokojnie szedłem przy prędko¶ci 7,5 km/ godzinę. taki luksus a ja ze względu na tę trzęs±c± się chałupę nie biegam a chodzę , dobrze, że teoretycznie pod górkę, bo tak sobie ustawiłem. 30 minut takiego marszu na zmianę po 2 minuty 6 km i 7,5 km/ godzinę.
Ciekawe czy kto¶ ma podobne problemy z tym brakiem amortyzacji. Syn stwierdził, że w klubie też się trzęsie.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu robaczek277 (2012-02-29,13:21): Ja u siebie nie tylko mialem problem z amortyzacja ale jeszcze do tego bardzo skrzypiala, to najpierw nasmalowalem i nie za wiele pomoglo dlatego podlozylem kartony i miekka wykladzina. Mozna w sklepie z panelami podlogowymi kupic podklad pod panele o grubosci 5 mm (takie zielone kwadraty) tytus :) (2012-02-29,13:35): 3-4 razy w roku "no problem", jak jest wysoki poziom wód gruntowych ta mam basen w piwnicy,
Marysieńka (2012-02-29,13:43): Widzę, że nie tylko w moim rowerku siedzonko popękało...co do bieżni pod swoj± podłożyłam dywanik...i nie trzęsie choć podobno rumor niemiłosierny robi...no mi akurat nie przeszkadza:)) tytus :) (2012-02-29,13:48): wła¶nie nie rozumiem jak pod moj± tłust± dupencj± moglo siedzonko popękać? może jednak tak musi być? Maria (2012-02-29,14:34): Zapro¶ kogo¶ do wspólnego biegania,wtedy będzie wesoło;) Gulunek (2012-02-29,15:04): Pamiętaj, 2 lub 3 % koniecznie nachylenie, nie idĽ na łatwiznę :) agawa (2012-02-29,15:32): A może i dobrze, że nieco maszyna wytrzęsie. Zawsze to jaka¶ atrakcja ;) Rufi (2012-02-29,15:41): mnie bieganie na biezni elektrycznej męczy :-) a szkoda, bo bym sobie kupiła :-( tytus :) (2012-02-29,15:43): nie wiem ile stopni, ale max, tzn max z normalnego ustawienia, może być wyzsze ale trzeba podłozyć có¶ Truskawa (2012-02-29,15:53): Moja opinia na temat rowerów stacjonarnych i bieżni jest niezmienna. Prędzej czy póĽniej koncz± jako wieszaki na ciuchy. No chyba, że stoj± w garażu to wtedy nawet do tego się nie przydaj±. :)) Powodzenia Tytus. Może będziesz pierwsz± znan± mi osob±, ktora zarżnie bieżnię. :)
|