2010-11-11
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| Nie ma tego złego... (czytano: 1396 razy)
Straciłam dzisiaj możliwo¶ć startu ale to nie koniec ¶wiata ponieważ byłam tam duchem"ciało leżało w łóżeczku" kibicowałam Komu¶ kto dał mi "zastrzyk" i dzięki Niemu teraz biegam.Jestem szczę¶liwa i dumna padła kolejna życiówka i ciesze się jakby przynajmiej należała do mnie.Fakty s± takie,że uczeń uczy się od mistrza GRATULACJE!!!To dla mnie motywacja jakiej nigdy w życiu nie miałam ...Wystarczy,że kto¶ w Ciebie uwierzy i życie jest łatwiejsze...za to dziękuje...każdy potrzebuje przyjaciela ja go mam i uważam to za sukces!!!!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora
Marysieńka (2010-11-11,16:41): Milena...jasne, że fajnie jest je¶li kto¶ w nas wierzy, ale najważniejsza jest i tak by¶my my sami w siebie uwierzyli...no bo jak nie my to kto???:)))
milena (2010-11-11,16:55): I wła¶nie to zawdzięczam swojemu przyjacielowi,że dał mi sens mimo naprawde ciżkiej sytuacji dzięki temu jestem silniejsza!!!Kiedy ja zw±tpiłam on pokazał mi jak patrzeć na pewne rzeczy z dystasem to nauczyło mnie większego optymizmu
|
