2012-01-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| możesz już jechać wszędzie (czytano: 1133 razy)

"Jaki Nowy Rak taki cały rok" w my¶l zasady i postanowień ukierunkowania życia na bardziej ¶wiadome tory jestestwa, po nakarmieniu potomstwa wskakuję w dresik biegowy. Uwielbiam puste ulice poranków ¶wi±tecznych. Te noworoczne szczególnie - slalom między dopalonymi fajerwerkami, pustymi butelkami jako¶ wcale mnie nie irytuj±. Idea otwierania kolejnej karty życia i celebrowanie tej chwili jest chyba naturalnym odruchem społeczno¶ci. Czy towarzyszy temu zaduma nad własnym życiem, zmian±, popraw± jako¶ci egzystencji to już inna bajka. A takim rozmy¶laniom służy u mnie Bieganie, i to nie raz na rok, ale codziennie. Jakżebym zatem mogła odst±pić od mego rytuału? Pan Jan się łagodnie w¶cieka, ale mnie tylko rozczulił. Przecież 5 km to żadne "halo", a i trening żaden. Jak tylko pogodzę techniczne podej¶cie do biegowych ambicji na 2012 z filozofuj±cym duszy graniem? To wła¶nie musiałam przemy¶leć...i nic nie postanowiłam - pozwolę sobie na duż± spontaniczno¶ć w tej materii.
Na podpórkę tych my¶li przeczytana gdzie¶ recepta na udan± podróż : "Otwarte, ciepłe serce, rozum w podręcznej torebce, rozs±dek w plecaku, dusza gotowa na wyzwania, szaleństwo w ręku, spontaniczno¶ć w kieszeni - możesz już jechać wszędzie..."
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora mariusz67 (2012-01-01,15:45): Miłego biegania w tym Nowym 2012 roku i jak największego szczytowania...formy rzecz jasna:)
|