Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [52]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
181 / 204


2025-05-05

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
KWIECIEŃ - podsumowanie (czytano: 610 razy)

 

Kolejny miesiąc z przeszkodami. Jak wielu Polaków w tym suchym i słonecznym miesiącu zmagałem się z alergią i osłabieniem. Potrzebna była korekta do mojej systematycznej pracy. Obniżenie poziomu obciążeń. Był też ból pleców. Zawsze dziwiło mnie, że np. piłkarze nie mogą grać ze względu na ból pleców. I miałem to samo. Trzeba się było oswoić z bólem. Ale odpuściłem wyjazd na zawody w Soczewce. I tak w tych warunkach udało się wykonać sporo roboty.
Należy się cieszyć, że nie wypadłem zupełnie z rytmu i zanotowałem w kwietniu naprawdę dwa bardzo przyzwoite starty z kijami w imprezie koło leśniczówki Tustań oraz w okolicach Brdowa. Podczas parkrunów raczej zaliczałem kolejne starty mając na uwadze, że nie ma co się zbytnio forsować. Ogólnie zanotowałem regres jeżeli chodzi o kilometrówkę. Spadek z 295 km w 2024 roku do 154 km w bieżącym roku. Dwa razy również mniej podciągnięć na drążku. Jedynie 835 razy. Znacznie mniej pompek 45 tysięcy w porównaniu do 77 tysięcy rok wcześniej. Za to więcej skrętoskłonów7350 w stosunku do 6, 5 tys. Trochę więcej ugięć na ławeczce. Mnie pływania. Dwa razy wyjechałem na rowerze. Mniej więcej podobnie do 2024 roku jeżeli chodzi w sumie a aktywniejsze bieganie i marsze (58 km).
A co w maju.
Sporo ekscytujących startów. Bieg Flagi, 5,4 km biegu w Gostyninie, Ultra Pazur w Brwilnie (5 km NW), start na 5 km NW w Kole i na koniec miesiąca 8 km NW w Justynowie.
w sumie aż 5 startów plus na luzie zaliczanie parkrunów 3.5 następnie 10.5 i 16.5. Będzie się działo. Najważniejsze nie doprowadzić przy tym obciążeniu do pojawienia się kontuzji, która tą całą zabawę może tylko popsuć. Są też zł
Zdjęcie wykonane przez Marzenę Szostakowską podczas Parkrun w dniu 4.5.2025 r. Są też złe wiadomości. Wciąż nie ma przełomu w walce z nadwagą (92-93 kg). W stosunku do ubiegłego roku ważę o 1-2 kg więcej w tym samym czasie. To nic dobrego biorąc pod uwagę cele i oczekiwania. Ze zbędne 8-10 kg to spory nadbagaż, który na zdrowy rozum nie pozwala mi na dłuższe dystanse. Jeszcze nadaje się w miarę na 5 km, i 10 km ale powyżej działa jak hamulec.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
mandos
23:57
gawon
23:16
Arti
23:15
Artur Walkowiak
23:14
StaryCop
23:05
Jarosław Szajewski
22:40
waldekstepien@wp.pl
22:28
chris_cros
22:11
andreas07
22:07
Grzegorz Kita
21:57
Andrzej.
21:57
aktywny_maciejB
21:50
marian
21:49
Piotr100
21:48
bogaw
21:47
zeton
21:43
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |