2025-12-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Optymizm w listopadzie - podsumowanie kolejnego miesiąca (czytano: 36 razy)

To nie był jakiś wyjątkowy miesiąc ale budowanie formy na wiosnę. Bez wzlotów i upadków konsekwentnie robiłem co uważam za słuszne by poprawiać sie przede wszystkim w biegu na 5 km. Podobny plan do ubiegłej jesieni, kiedy wszystko poszło zgodnie z planem i w lutym i marcu 2025 cieszyłem się z niezłej formy i poprawy rezultatów. Teraz w listopadzie przebiegłem/przemaszerowałem znacznie mniej kilometrów niż rok temu w tym miesiącu o aż ok. 90 km czyli 260 w stosunku do 171 km. Ale za to na poziomie II zakresu zwiększyłem dawkę z 54 do 91 km. Jest różnica. Z tej liczby 39 km pokonałem podczas zawodów. Mniej podciągnięć na drążku o 200 powtórzeń 685/480. Zdecydowanie mniej pompek 77/31 tysięcy.
W innych wskaźnikach też nie było różowo ale cały czas licze na ten postęp w II zakresie. Ponadto bardzo cieszę sie z zabiegów w Fizjo-Sport w Łowiczu. Na zawodach z kijami nie czuję jeszcze blusa. Ale to za wcześnie. Cały czas wisi sprawa zrzutu wagi. Ten ważny element jeżeli zaskoczy to i inne parametry powinne sie poprawiać. W dobrym nastroju zacząłem kolejny miesiąc i cieszyłem sie na starty 3011 w Koninie, 7.12 w Piasecznie i 21.12 w Radomiu. Najważniejsze, że jest ochota do pracy i pokonywania kolejnych szybkich odcinków. Czuję, że moja wydolność poprawia się. Kolejne sprawdziany w biegu na 5 km zaplanowałem na 13.12 oraz 28.12.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |