2011-05-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Start - MP w Długodystansowym Biegu Górskim - Ludwikowice Kłodzkie (czytano: 444 razy)

Dwa miesi±ce temu z s±siadem Arturem (mój kompan z drużyny na Bieg RzeĽnika 2011) postanowili¶my że jednym z etapów przygotowań do tegorocznego RzeĽnika będzie start w Ludwikowicach Kłodzkich na Mistrzostwach Polski w Długodystansowym Biegu Górskim. Dystans do pokonania 28km. Na bieg wyruszyli¶my z Naszej miejscowo¶ci kilka minut po ósmej jako że na start mieli¶my 120km to byli¶my na miejscu o 10tej. Krótka rozgrzewka i poszły konie po betonie a raczej po górskim szlaku :) Na dzień dobry ponad 5 km podbieg/podej¶cie zwieńczony zdobyciem najwyższego szczytu Gór Sowich - Wielk± Sow± (1015 m npm). Kolejne 2km to łagodny zbieg lecz strasznie kamienisty. Po 8km rozpocz±ł się piękny płaskowyż lekkimi hopkami. Kolejne kilometry to ostry zbieg po szutrowo-płytowo-betnowej trasie. Tutaj trzeba było uważać na to aby gdzie¶ po drodze nie pozrywać mię¶ni. Pierwsz± pętlę skończyli¶my w 1h18min. Co najważniejsze, ruszaj±c na druga pętle, w głowie nie było chęci wycofania się tylko prze¶wiadczenie że tylko 5km pod górę i póĽniej „z kopyta”. Po 25km zaczęły łapać mnie skurcze pod kolanami (pierwszy raz w życiu skurcze blokowały mi kolana), spowodowane najprawdopodobniej za mocnym ¶rodowym treningiem w tych samych górach. Mimo tego utrzymywałem z moim koleg± równe tempo bo próba przej¶cia do marszu zakończyłaby się najprawdopodobniej katastrof± :). Metę osi±gnęli¶my po 2 godzinach i 40 minutach. Wnioski nasuwaj± się same:
- więcej suplementacji minerałami i witaminami aby zniwelować ryzyko wyst±pienia mocnych skurczy,
- minimum jeszcze jeden ponad 20km trening w podobnych górskich warunkach,
- zwiększenie ćwiczeń na mięsnie brzucha i grzbietu,
Było też dużo pozytywów: każd± z pętli przebiegli¶my w podobnym tempie, bardzo mocna psychika – nie było momentów zw±tpienia, równo rozłożone siły i przede wszystkim – planowali¶my tę trasę przebiec w okolicach 3h15minut a osi±gnęli¶my czas 35 minut lepszy, więc plan treningowy idzie w bardzo dobry kierunku. Odpukać w niemalowane :).
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |