Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  miloz (2007-03-21)
  Ostatnio komentował  Kamus (2007-03-26)
  Aktywnosc  Komentowano 13 razy, czytano 576 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



miloz
Zbigniew Milo

Ostatnio zalogowany
2023-12-27
12:55

 2007-03-21, 12:40
 Pytanie do fachowców
LINK: http://miloz@vp.pl
Moim marzeniem jest ukończenie maratonu. Na razie w różnych startach moje rekordy to:
30 km - 2:48
21 km - 1:50
15 km - 1:10
Czy na podstawie tych wyników można ocenić czy jestem w stanie ukończyć np. w maju maraton. Mam 33 lata biegam 3-4 razy w tygodniu zróżnicowane dystanse

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-29
12:20

 2007-03-21, 13:49
 Maratończyk murowany
2007-03-21, 12:40 - miloz napisał/-a:

Moim marzeniem jest ukończenie maratonu. Na razie w różnych startach moje rekordy to:
30 km - 2:48
21 km - 1:50
15 km - 1:10
Czy na podstawie tych wyników można ocenić czy jestem w stanie ukończyć np. w maju maraton. Mam 33 lata biegam 3-4 razy w tygodniu zróżnicowane dystanse
maraton masz w kieszeni. Pamiętaj, że nawet przy limicie 5 godzin (a często już są dopuszczane limity 6h) jeśli przebiegniesz połówkę w czasie choćby 2:00 to na drugą masz 3 godziny a to mozna juz zrobić na piechotę szybkim marszem.

To tyle jeśli chodzi oczywiście o samo pokonanie maratonu. Na śrubowanie życiówek przyjdzie czas jak złapiesz bakcyla. A pamiętaj - najgorszy nie jest 1 maraton ale zwykle 3-5, wtedy już ufny we własne siły pędzisz do przodu i umierasz :-) Zwykle debiutanci mają łatwiej bo przystępują do dystansu z czcią i szacunkiem, a więc powolutku :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



daru¶
Dariusz Żmuda

Ostatnio zalogowany
2019-07-15
20:38

 2007-03-21, 14:04
 
Tiaa, powolutku do przodu, a uda się napewno.
Ja swój pierszy przeleciaŁem bez żadnego praktycznie przygotowania.
Spoko maroko.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


żeli
Artur Żelichowski

Ostatnio zalogowany
2024-01-16
08:15

 2007-03-21, 17:52
 
przebiegniesz maraton bez problemu. w debiucie spokojnie, chyba że przygotujesz się wg konkretnego planu z doświadczonym maratończykiem to możesz założyć konkretny cel-wynik, ale nic na siłe. w debiucie chodzi o złapanie bakcyla a na śrubowanie życiówki przyjdzie czas. wszak debiut to i tak życiówka, nieważne czy na poziomie 3h czy 5h.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (61 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


KKFM
KAZIMIERZ FM KORDZIŃSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-28
06:22

 2007-03-21, 20:12
 
2007-03-21, 12:40 - miloz napisał/-a:

Moim marzeniem jest ukończenie maratonu. Na razie w różnych startach moje rekordy to:
30 km - 2:48
21 km - 1:50
15 km - 1:10
Czy na podstawie tych wyników można ocenić czy jestem w stanie ukończyć np. w maju maraton. Mam 33 lata biegam 3-4 razy w tygodniu zróżnicowane dystanse
Bardziej miarodajne by było,ile biegasz kilometrów np.tygodniowo,czy jak się do tego maratonu przygotowujesz.Bo wg mnie ważniejsze jest wybieganie ,a nie czasy na dystansach.Maraton to głównie wytrzymałość.Ale jak biegasz to na pewno sobie poradzisz.Rozpocznij wolno.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2007-03-22, 07:19
 
My cię zapewniamy,że na pierwszym maratonie się nieskończy.Będziesz chciał ciągle poprawiać wyniki i będziesz startował w następnych.Bo maraton ma w sobie coś co wciąga,maraton uczy dyscypliny,wytrwałości i twardości.
Kiedyś limit czasowy wynosił 5 godz. i kolega widział w Dębnie taką sytuację,że paru biegaczy dobiegało na przełomie tych 5 godz. do mety.Jednych zakwalifikowano,drugich nie.Być może byli to debiutanci.Ale ja cię nie straszę bo teraz limit czasowy maratonu wydłużyli do 6 godz.A w mega maratonie w Berlinie jeszcze około 6,5 godz widzi się masę osób wbiegających na metę.Te 6 godz początkowo można śmiało przetruchtać albo kawałek nawet przejść.Ale na następnych już powinieneś stawiać sobie wyższa cele by ukończyć go w lepszym czasie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


KAJA
KAROLINA GIŻYŃSKA

Ostatnio zalogowany
2023-02-05
17:04

 2007-03-22, 08:13
 zgadzam się
w 2005 roku po niespełna półrocznym powrocie do sportu zdecydowałam się zadebiutować w Poznaniu. Wszyscy mówili szaleństwo nie uda się. Ja wiedziałam, że dam radę czas 4:08:58. Nie miałam zielonego pojęcia o maratonie oprócz tego, że to dystans do którego nalezy podejśc z pokorą.
W rok później był już Rzym i zatrucie słynnymi pomarańczami. Chciaż przygotowana byłam, że zrobie niespodziankę, miałam rozpisane międzyczasy i pilnowałam tego na ok 10 km przed metą złapałam pomarańcze, którym się zatrułam i tak zakończyłam swój bieg po życiówkę. dalej rozpoczął się dramat i walka z samym sobą o ukończenie biegu. Z czasem wyciagnęłam wnioski i znowu stanęłam do walki
tym razem w PUCKU wszystko ładnie i pieknie. Niespodziewałam się iż znowu będa problemy tym razem z butami. Obieganymi na dodatek i kolejna walka. chyba najgorsza z mozliwych. Z bólu usiadłam na trasie i nie miałam siły. Ktoś mnie zaprowadził do karetki, zrobiono masaż ale nie chciano abym wróciła gdyż ryzyko kontuzji było zbyt wysokie. Powiedziałam, ze ukończe dostałam czekoladę , zamrożono mi łydki..walczyłam z samą sobą do samego końca i ukończyłam.
Do trzech razy sztuka! wiedziałam, że stać mnie na 3.30 od marca. Pech, pech i jeszcze raz pech. Zdecydowałam się na start w Poznaniu( dla mnie trzeci maraton w sezonie)
nie przygotowałam się do tego startu. Po prostu pobiegłam na tym co było dla poprawy własnego samopoczucia. Jedyne co zrobiłam to dieta przed startem i to wszystko a tak realizowałam plan treningowy i co ważne w Poznaniu miało mnie nie być. Nawet trener się ze mną zakładał, że nie dam rady zrobić życiówki. Jeszcze dodał, że na mecie powie mi a nie mówiłem....przegrał bo finiszowałam z czasem 3:28!
Zresztą nie tylko on, miał takie zdanie....
Maraton ma cos w sobie i jak raz zaczniesz wciągnie na dobre.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (459 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)

 



KKFM
KAZIMIERZ FM KORDZIŃSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-28
06:22

 2007-03-22, 18:00
 
2007-03-21, 12:40 - miloz napisał/-a:

Moim marzeniem jest ukończenie maratonu. Na razie w różnych startach moje rekordy to:
30 km - 2:48
21 km - 1:50
15 km - 1:10
Czy na podstawie tych wyników można ocenić czy jestem w stanie ukończyć np. w maju maraton. Mam 33 lata biegam 3-4 razy w tygodniu zróżnicowane dystanse
Kolego,wiem że wiele osób wstydzi się że biega i nie podaje swoich danych ,ale bez przesady żeby nie podać swojego imienia i miejscowości z jakiej pochodzi???

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2007-03-22, 18:05
 JA wiem
2007-03-22, 18:00 - KKFM napisał/-a:

Kolego,wiem że wiele osób wstydzi się że biega i nie podaje swoich danych ,ale bez przesady żeby nie podać swojego imienia i miejscowości z jakiej pochodzi???
To jest przecież Tales z Milenu.......kolega Gala Anonima.


Kolego zycze powodzenia w Maratonie....chylę czoła wwsszystkim którzy się decyduja na maraton...ja nie mam odwagi..ale to z innych przyczyn:D:D Niektórzy wiedzą jakich:D

Pozdrowienia od LUDKA:)

Bzium

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (303 wpisów)


miloz
Zbigniew Milo

Ostatnio zalogowany
2023-12-27
12:55

 2007-03-24, 15:47
 Wstyd
2007-03-22, 18:05 - BZIUM napisał/-a:

To jest przecież Tales z Milenu.......kolega Gala Anonima.


Kolego zycze powodzenia w Maratonie....chylę czoła wwsszystkim którzy się decyduja na maraton...ja nie mam odwagi..ale to z innych przyczyn:D:D Niektórzy wiedzą jakich:D

Pozdrowienia od LUDKA:)

Bzium
LINK: http://miloz@vp.pl
Nie wstydzę się tego że biegam, wręcz przeciwnie bo w szkole gdzie uczę fizyki wszyscy o tym wiedzą. Nie przedstawiłem się tylko z roztargnienia a poza tym nie sądziłem że jest to tak interesujący news. A więc: Zbyszek Milo z Bytomia, więc chyba nie Tales z Miletu a raczej Wenus z Milo. A wszystkim dziękuję za słowa zachęty do przebiegnięcia maratonu, może się zdecyduję

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-26
21:08

 2007-03-24, 18:05
 Wszystko jest w psychice
Uważam osoiście że zarówno w bieganiu jak i życiu osobistym jest psychika. Ja jak zaczynałem biegać to moim pierwszym startem ulicznym było 20km a zaledwie miesiąc póżniej nie maraton lecz od razu 100km. A trening polegał na tym że co drugi dzień biegałem dystans 10-15km(co drugi dzień robiłem też pompki do 1000 w serii po 50). Tak więc autor wątku jak widze ma już znacznie większą wprawe w treningach więc o wiele lżej powinien znieść trud maratonu maratonu i przyjemność z biegania. Powodzenia

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


smaziok
Dariusz Smaza

Ostatnio zalogowany
2024-02-11
14:48

 2007-03-26, 01:18
 
Przed swoim pierwszym maratonem najwięcej przebiegłem 20 km. Na podstawie moich biegów i twoich wyników oceniam, że w maratonie w 4 godzinach powinieneś się zmieścić. Ja miałem 1:50:00 w połowie, a na mecie 3:49:00.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



Kamus
Kazimierz Musiałowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-16
20:04

 2007-03-26, 09:08
 Dasz radę-ukończysz !
Zbyszku-miło i elegancko, że się przedstawiłeś.
Przyjmij kilka uwag od faceta, który trochę nabiegał.Najważniejsze to "siła spokoju". Pierwszy maraton ma bawić. Masz oglądać widoki, zagadać do serwisantki!na punktach odżywczych.Nie wiadomo kiedy, a tu 30-tka! Potem juz tylko 12-cie.Nie załapuj sie z kimś - czy grupą, ktora jest "gadatliwa" i fajnie sie z nimi biegnie!Ty masz "swoje zadanie".Pamietaj do zaczarowanej 30-tki biegnij wolniej niż jesteś w stanie. Odżywiaj się(przed maratonem) normalnie, (tak samo jak codziennie).Nie używaj żadnych "wspomagatorów", jedz tylko dużo warzyw, owoców .Nie zapomnij o minarałach.Nie denerwuj sie przed maratonem(ustąp nawet teściowej).To jest Taki Dzień jak:własny Ślub, Pierwsza Komunia, matura.
To wszysko. Pozdrawiam i P O W D Z E N I A

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
andrzej1022
13:05
bartekmus
13:05
apiwonski
13:05
Artem
13:04
przemek117
13:04
Chudzik
13:04
kgondek
13:03
Sqbanietz
13:03
SlazElk
13:02
gustav000
13:02
Foxy_02
13:02
kruczek79
13:01
Rainwater
13:00
Arturonaldo
13:00
W±su
13:00
amadera
13:00
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |