|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Jans (2007-03-18) | | Ostatnio komentował | iwa (2007-03-23) | | Aktywnosc | Komentowano 8 razy, czytano 123 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2007-03-18, 16:36
Walka kobiet o dostęp do sportu
Miło się czyta o tych kobietach - cyborgachi ich "drodze do władzy" biegowej -:) tzn równouprawnieniu - dlaczego tak długo? to tez pewnie pozostanie pytaniem retorycznym
Jednego mi tu brakuje - ilosci kobiet? skoro od prawie 30 lat moga oficjalnie biegać to przecież powinno ich być więcej na biegach a tak nie jest ....
Co do treningu widać wiele kobiet czasem robi mocniejsze treningi niż nie jeden chłop z elity! cóż fizjologia jest cały czas wielką niewiadomą .... |
| | | | | |
|
2007-03-18, 17:12
siła plci pieknej....
| bardzo fajny i ciekawy artykuł:) jak widzimy kobiety szybko wbiły sie do sportu i robia w nim naprawde oszałamiajce wyniki..na rekord w maratonie Pauli Radclife nadal patrze z niedowierzaniem pzrecierajac oczy:DD ... wg mnie kobiety maja całkiem inna psychike.. i sa znacznie silniesze psychicznie od nas facetow:PP ale to tylko moje zdanie;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-03-18, 18:55
Darku, artykuł jak zwykle bardzo ciekawy. To niesamowite, jak bardzo różnią się treningi przedmaratońskie tych znanych biegaczek. Stwierdziłam, że najbliższa jest mi forma treningu Ludmiły Petrovej. Nie mogę sie zbytnio przemęczac przed zawodami, bo potem nie mam siły. Tak więc preferuję treningi w wolniejszym tempie.
|
| | | | | |
|
2007-03-18, 21:12
Trening indywidualny
2007-03-18, 18:55 - Grażyna W. napisał/-a:
Darku, artykuł jak zwykle bardzo ciekawy. To niesamowite, jak bardzo różnią się treningi przedmaratońskie tych znanych biegaczek. Stwierdziłam, że najbliższa jest mi forma treningu Ludmiły Petrovej. Nie mogę sie zbytnio przemęczac przed zawodami, bo potem nie mam siły. Tak więc preferuję treningi w wolniejszym tempie.
|
| I to jest chyba ostateczny dowód na wyższość indywidualnych planów treningowych nad standardowymi. |
| | | | | |
|
2007-03-22, 17:55
Kobiety....walczcie o swoje...
Odnośnie artykułu o sporcie i maratonie kobiet to czy nie warto nadal walczyć o swoje drogie Panie...
Dalczego na każdym biegu w polsce to panowie maja większe :premie" za zwyciestwo? To panowie są nagradzani z pierwsze dziesieć miejsc a panie za sześć.
Moze warto byłoby zorganizować choć jeden bieg w kraju gdzie wszystkiego bylo by po równo, albo to panie miałyby większe nagrosy(finansowe).
Ktoś się odważy cos takiego zorganizować?......osobiście przyjade pomóc...rozkładać namioty, rozwijać taśmy na trasie.....
....słucham.....? Kto chętny? |
| | | | | |
|
2007-03-22, 23:29
Cel dla samego celu? - wydać kasę kazdej kobiecie ...
2007-03-22, 17:55 - BZIUM napisał/-a:
Odnośnie artykułu o sporcie i maratonie kobiet to czy nie warto nadal walczyć o swoje drogie Panie...
Dalczego na każdym biegu w polsce to panowie maja większe :premie" za zwyciestwo? To panowie są nagradzani z pierwsze dziesieć miejsc a panie za sześć.
Moze warto byłoby zorganizować choć jeden bieg w kraju gdzie wszystkiego bylo by po równo, albo to panie miałyby większe nagrosy(finansowe).
Ktoś się odważy cos takiego zorganizować?......osobiście przyjade pomóc...rozkładać namioty, rozwijać taśmy na trasie.....
....słucham.....? Kto chętny? |
Nie jestem przeciwko ale ... jak podasz iż płatne do 10 miejsca w generalce u kobiet to .. jaki tego sukces będzie?
-będzie WIECEJ BIEGACZEK na starcie?
-kogo zadowolisz? i czy sponosor tego własnie wymaga (wiadomo patrzy na każdą nagrode)- ostatecznie załóżmy ze jest duży bieg na 1000 osób ... z tego kobiet moze bedzie (bardzo optymistycznie!!!) ze 100 - nagrody do 10 miejsca plus po 3 w kategorii (5 kategorii) itd ... co 4 ta ma nagrodę .... u mężczyzn - 7 kateogorii po 3 plus 10 najlepszych = 31 osó na 900 czyli ....1 na 30-tu ma nagrodę ... pewnych faktów nie da sie "przerobić" - gdyby biegało więcej kobiet- była większa rywalizacja to moze Twój argument byłby sensowniejszy - ale może się mylę ... |
| | | | | |
|
2007-03-22, 23:55
2007-03-22, 17:55 - BZIUM napisał/-a:
Odnośnie artykułu o sporcie i maratonie kobiet to czy nie warto nadal walczyć o swoje drogie Panie...
Dalczego na każdym biegu w polsce to panowie maja większe :premie" za zwyciestwo? To panowie są nagradzani z pierwsze dziesieć miejsc a panie za sześć.
Moze warto byłoby zorganizować choć jeden bieg w kraju gdzie wszystkiego bylo by po równo, albo to panie miałyby większe nagrosy(finansowe).
Ktoś się odważy cos takiego zorganizować?......osobiście przyjade pomóc...rozkładać namioty, rozwijać taśmy na trasie.....
....słucham.....? Kto chętny? |
Obecnie bardzo sprawiedliwie nagradzane są panie i panowie we Włoszech, gdzie często to panie majawyżesz premie-ale warunkiem jest uzyskany czas. Często jest tak że pierwsza pani w maratonie przybęzie powyżej 3h, wtedy to za taki czas nie przewidziano żadnych premii finansowych a panów to obowiązuje powyżej 2.30
We Włoszech jest znacznie wyższy poziom rywalizacji niż u nas i gdyby coś takiego wprowadzono w Polsce to musielibyśmy obniżyć kryteria gdyż nawet niektórzy kenijczycy którzy u nas wygrywają niedostaliby bonusów za uzyskany czas-za to co niektóre panie znacznie by się obłowili. |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-03-23, 11:46
Kobiety źle wychowują synów...
Odkrywając maratonypolskie.pl bylam zachwycona, tyle imprez biegowych, biegaczy, biegaczek (i okazalo się, że nie jestem najstarsza, która zaczęla biegać), dowiedzialam się też o Basi Szlachetce i Jej niesamowitych osiągnięciach...
Jednak w miarę czytania, dochodząc do nagród, szybko spadlam na ziemię. Ogarnęlo mnie zniechęcenie, rozczarowanie i pytanie "dlaczego?" Dlaczego i tu w "biegowej rodzinie" jest taka niesprawiedliwość, że kobiety są traktowane gorzej? Zaczęlam nawet zastanawiać się, czy na Olimpiadach medale są takie same, bo może dla kobiet z gorszego kruszcu? (żartuję).
Może uslyszalabym: "dać kobiecie palec, to chce calą rękę" , czy coś w tym stylu, ale sprawy damsko-męskie to temat rzeka i nie czas na to teraz.
Kobiet biega mniej w Polsce, to fakt. Ale biorąc pod uwagę "walkę kobiet o dostęp do sportu" i w porównaniu z mężczyznami, biegają od niedawna (30 lat to niewiele, skoro mężczyźni mogli biegać od zawsze), myślę, że bieg pań będzie się rozwijal. I w tym przypadku, moglabym sie w ostateczności zgodzić co do ilości miejsc nagradzanych, jest to poniekąd usprawiedliwione, ale w regulaminie powinno być zaznaczone, że gdyby ilość startujących kobiet i mężczyzn byla wyrównana, to ilość miejsc nagradzanych będzie równa.
Natomiast wysokość nagród powinna być taka sama!
Moglabym też zauważyć, że kolejność na podium również jest niesprawiedliwa, najpierw mężczyźni, później kobiety. Tylko w Kolaczkowie, jak czytalam, na "Biegu o Zloty Klos" jest inaczej i dzięki za to!. Uważam , że kolejność powinna być zmienna, w jednym roku biegacze, w drugim biegaczki i znowu biegacze itd. (chyba się czepiam).
Teraz napiszę trochę przewrotnie i żartobliwie. Zastanawiając się nad tym wszystkim doszlam do wniosku, że i tak winne są baby. Po pierwsze, niech same zaczną organizować zawody i ustalać sprawiedliwe regulaminy (w tym czasie mężowie, jeśli takich mają, zajmą się dziećmi i domem). Po drugie, to kobiety źle wychowują swoich synów, że wyrastają z nich mężczyźni, ustalający niesprawiedliwe regulaminy. Cha, cha!
Pozdrawiam!
Ps. Bieg "sprawiedliwy", jak to określam, jest w Kolaczkowie -"Bieg o Zloty Klos" i chyba w Strzelcach Op. Może jest ich więcej, tylko o nich nie wiem... |
|
|
|
| |
|
