Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Alfa (2006-07-07)
  Ostatnio komentował  KRZYSIEK B. (2006-07-10)
  Aktywnosc  Komentowano 11 razy, czytano 118 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Alfa )

 2006-07-07, 07:49
 Dlaczego
Zastanawiam się dlaczego obecnie jest tak słaby poziom Polskich maratończyków, podczas gdzie w innych krach ten poziom się podnosi to u nas drastycznie spada. Jeszcze kiedyś z czasem 2.30 było można myśleć o załapaniu się co najwyżej w pierwszej pięćdziesiątce, a obecnie nie kiedy można nawet wygrać. Ktoś może mnie oświeci?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Ciekawy.)

 2006-07-07, 08:10
 Dlatego.
Nie stać naszych na odżywki, na obozy treningowe w odpowiednich miejscach i porach. Wszystko rozbija się o brak szmalu na przygotowania w odpowiednich warunkach. Przecież taki Pelo biegałby 2.10 ale bieda, bieda.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(miś)

 2006-07-07, 10:41
 maraton
2006-07-07, 07:49 - Alfa napisał/-a:

Zastanawiam się dlaczego obecnie jest tak słaby poziom Polskich maratończyków, podczas gdzie w innych krach ten poziom się podnosi to u nas drastycznie spada. Jeszcze kiedyś z czasem 2.30 było można myśleć o załapaniu się co najwyżej w pierwszej pięćdziesiątce, a obecnie nie kiedy można nawet wygrać. Ktoś może mnie oświeci?
Zgoda wszystko rozbija się o kasę.Ale inne kraje mają wszystkie klocki poukładane.Jest fizjolog,dietetyk itp.Istnieje współpraca trenera z menagerem i ekipą medyczną.Zawodnik ze swoich premii za biegi oddaje prawie 40% po prostu inwestuje w siebie.A u nas!!Horror!! każdy zawodnik czy zawodniczka chcieli by. ale tylko w swoją stronę.Nic nie jest poukładane.Najlepiej to dla nich szkolić się na koszt PZLA i potem robić co im się chce albo co załatwi menager.A poza tym to jeszcze trzeba mieć trochę daru od Bozi bo nie każdy nawet gdy bardzo chce może być maratończykiem przez duże M .nie każdy może być Gajdusem,Bebło,Hurukiem,Sobańską.Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(pik)

 2006-07-07, 11:03
 maraton
2006-07-07, 08:10 - Ciekawy. napisał/-a:

Nie stać naszych na odżywki, na obozy treningowe w odpowiednich miejscach i porach. Wszystko rozbija się o brak szmalu na przygotowania w odpowiednich warunkach. Przecież taki Pelo biegałby 2.10 ale bieda, bieda.
Oczywiscie ,że kasa ale zawodnik jak zaczyna zarabiać na biegach to powinien sobie z kazdego startu odkładać na kupkę aby go było stać na dalsze przygotowania.Znałem już takich ,którzy po pierwszym dobrym maratonie kupowali auta,budowali domy itp. nie był im już potrzebny trener bo wszystko wiedzą,brali odzywki bez kontroli lekarskiej/po co się dzielic/wzajemne wypuszczanie się na czym to ja pobiegłem i ile zarobiłem/opowieści z zielonego lasu/.Wielu mogło biegać po 2;10 tylko oprócz tego ,że ma się w nogach ,trzeba mieć też coś w głowie.Maraton to ciężki kawałek chleba do strawienia i nie wszyscy potencjalni kandydaci na dobrych maratończyków potrafią to zrozumieć.Uwierz mi znam to środowisko,sam kiedyś biegałem i to dobrze.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Szumigała)

 2006-07-07, 11:07
 Nie opłaca się być dobrym
Oczywiście chodzi o dochody. Przecież dzisiaj jeśli się ma zawód i pracę można zarobić 2 - 3 tyś miesięcznie. Jeśli się chce popracować po godz. to dodatkowo 1 - 2 tyś. I to przez cały rok 12 miesięcu. 12x 3 tyś = 36 tys dotego mam ciągłość pracy czyli opłacone składki ZUS i kiedyś otrzymam emeryturę. Ile zatem biegów musi wygrać nasz zawodnik kiedy za zwycięstwo płacą 5 - 10 tyś wyjątek Poznań, Dębno . Znam ludzi którzy pracują w Angli , Irlandi czy w Niemczech na czarno i zarabiają po 5 -8 tys miesięcznie. A PEZLA wogóle się maratonem nie interesuje. Nie warto więc wypówać sobie żył i tracić zdrowie, bo w ych warunkach , polski biegacz NJ Londynu czy Berlina nie wygra.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(zgadzam się)

 2006-07-07, 11:09
 
2006-07-07, 11:03 - pik napisał/-a:

Oczywiscie ,że kasa ale zawodnik jak zaczyna zarabiać na biegach to powinien sobie z kazdego startu odkładać na kupkę aby go było stać na dalsze przygotowania.Znałem już takich ,którzy po pierwszym dobrym maratonie kupowali auta,budowali domy itp. nie był im już potrzebny trener bo wszystko wiedzą,brali odzywki bez kontroli lekarskiej/po co się dzielic/wzajemne wypuszczanie się na czym to ja pobiegłem i ile zarobiłem/opowieści z zielonego lasu/.Wielu mogło biegać po 2;10 tylko oprócz tego ,że ma się w nogach ,trzeba mieć też coś w głowie.Maraton to ciężki kawałek chleba do strawienia i nie wszyscy potencjalni kandydaci na dobrych maratończyków potrafią to zrozumieć.Uwierz mi znam to środowisko,sam kiedyś biegałem i to dobrze.
Bardzo wielu, a nie tylko pelo

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Arti)

 2006-07-07, 12:34
 ;-) Może....
2006-07-07, 11:07 - Szumigała napisał/-a:

Oczywiście chodzi o dochody. Przecież dzisiaj jeśli się ma zawód i pracę można zarobić 2 - 3 tyś miesięcznie. Jeśli się chce popracować po godz. to dodatkowo 1 - 2 tyś. I to przez cały rok 12 miesięcu. 12x 3 tyś = 36 tys dotego mam ciągłość pracy czyli opłacone składki ZUS i kiedyś otrzymam emeryturę. Ile zatem biegów musi wygrać nasz zawodnik kiedy za zwycięstwo płacą 5 - 10 tyś wyjątek Poznań, Dębno . Znam ludzi którzy pracują w Angli , Irlandi czy w Niemczech na czarno i zarabiają po 5 -8 tys miesięcznie. A PEZLA wogóle się maratonem nie interesuje. Nie warto więc wypówać sobie żył i tracić zdrowie, bo w ych warunkach , polski biegacz NJ Londynu czy Berlina nie wygra.
w 1995 Małgorzata Sobańska wygrała maraton w Londynie ;-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Szumigała)

 2006-07-07, 14:57
 
2006-07-07, 12:34 - Arti napisał/-a:

w 1995 Małgorzata Sobańska wygrała maraton w Londynie ;-)
Wiem, że Sobańska wygrała Londyn, Kokowska Berlin Panfil NJ Boston, mężczyźni kilka razy byli w czołówkach wielkich maratonów, ale to było około 10 lat temu. Dzisiaj jak oglądasz Boston to w czołówce jest czarno, 20 kandydatów do zwycięstwa. W Polsce czarni już biegają na wsi patrz wyniki Bukownica i inne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Ciekawy)

 2006-07-07, 15:31
 Z jakimi rezultatami?
A jakie czasy osiągnęli ci nasi zwycięzcy?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Szumigała)

 2006-07-10, 20:15
 
2006-07-07, 15:31 - Ciekawy napisał/-a:

A jakie czasy osiągnęli ci nasi zwycięzcy?
Osiągnęli rewelacyjne czasy. Sprawdz sobie w kalendarzu imprez biegowych 100 najlepszych maratonek i maratończyków w Polsce.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(KRZYSIEK B.)

 2006-07-10, 21:08
 
Berlin , Chicago i w innych renomowanych maratonach nasi stawali na podium, ale kilka lat temu-kiedy to jeszcze wojsko zapewniało etaty czy inne kluby. Zapewniano obozy, diety pensje, a etaty fikcyjne. Wtedy to zawodnik miał komfort psychiczny że jak nie wygra to i tak ma zapewniony dotacje finansową z pracy...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Piotr Chili
14:41
visentin
14:41
eldmianoo
14:37
SzyMen
14:37
Hari
14:36
Piotr Gerasch
14:35
Darekkloda
14:34
Madziara
14:33
Dziolek
14:30
nairam
14:29
aktywny_maciejB
14:29
LukaszL79
14:27
mosirlipno
14:27
KOCZIS
14:26
krasicki_ifitnessy
14:22
proch
14:22
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |