Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  biegowaamatorszczyzna (2015-09-30)
  Ostatnio komentował  biegowaamatorszczyzna (2015-09-30)
  Aktywnosc  Komentowano 1 razy, czytano 294 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



biegowaama...
Paweł Kempinski

Ostatnio zalogowany
2018-07-17
07:24

 2015-09-30, 06:37
 Szał biegowy zaczyna mnie dopadać
LINK: http://biegaczamator.blog.pl/2015/09/30/szal-biegowy-czy-glupawka-zaczyna-dopadac/
Na początku, jak to na początku, czyli wiadomo w czym rzecz. Piotrze, dosyć ciekawa Twoja propozycja muzyczna związana z Pniewami, ale mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeżeli nie pociągnę czy może raczej bardziej pasuje nie podtrzymam tego tematu. Moja propozycja była oczywiście przeróbką jednego bardzo szacownego utworu muzycznego, któremu pewną frywolność, jaką mieliśmy w Twojej propozycji trudno zarzucić. No, ale już poprzestańmy na tym, co by zbytnio nie iść w skojarzenia, bo jak śpiewali klasycy: „ skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę, jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe”. Podejrzewam, że zdecydowana większość obecnych nie ma pojęcia skąd ten cytat podbiega. To już przewaga mojej niemal siwej głowy. Tak, tak starość nie radość, ale doświadczenie procentuje. I znowu może odpuszczę wbiegnięcie głębiej w temat. Robercie dłużej znany zgadza się Pniewy nie Oborniki. Oborniki biegają po głowie z powodu właśnie Biegu Niepodległości. Razem sobie tam potuptamy i cieszę się, że tak im frekwencja w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosła, że także musieli zamknąć zapisy. Dziękuję bardzo Panie Kamilu za zaproszenie do Środy, ale spóźnił się Pan z zaproszeniem o dwie, może trzy godziny. Wcześniej zdążyłem się już zapisać do Pniew, Ale jak ktoś jeszcze nie zdecydowany i się nie zdążył nigdzie zapisać, to oczywiście Środa Pany. Bieg bez wpisowego, przyjść i tuptać, więc śmiało zapraszam:
http://polonia-sroda.pl/biegi/index.php?sid=0&mode=news&nid=115


Proszę wybaczyć ze elementy głupawki, które powoli mnie dopadają, ale to efekt zbliżających się startów. Oczywiście niedzielny bieg w Pniewach, to będzie tylko delikatny przedsmak tego, co mnie czeka na niecałe dwa tygodnie. I tak sobie już coraz bardziej zaczynam o tym dumać. Jak to już kiedy pisałem, zanim się zmierzymy z trasą fizycznie warto ją przebiec umysłowo i mentalnie, by odpowiednio się do tej wojny która przed nami nastawić. W obecnych czasach technika audio-wizualna pobiegła tak naprzód, że nie ma problemu, by móc wielokrotnie z trasą się zmierzyć, nawet siedząc w domu i nie ruszając się z fotela, tapczanu czy krzesła:

https://youtu.be/hsP5hubGKkg

Jeżeli ktoś się jeszcze nie zgłosił, a po obejrzeniu tego filmiku poczuł taką potrzebę, to napiszę tylko, że termin zgłoszeń upływa… jutro. Chociaż, zgodnie z regulaminem 1 października, więc nasuwa się pytanie, czy do 1 października, czy z 1 października włącznie. Mamy w takim układzie dwie opcje. Albo dzisiaj, albo jutro. W każdym razie ostatni dzwon już bije. Jeżeli ktoś nagle poczuł wenę biegową, to serdecznie zapraszamy, razem sobie potuptamy. A jak dobiegniemy, to czas nas poznamy.
http://marathon.poznan.pl/strefa-zawodnika/formularz-zgloszeniowy/
. Tak, żeby w razie czego nie trzeba było zbytnio szukać.

Jak na razie pod względem frekwencji jest godnie, ale raczej bez szału. Na liście mamy ciut ponad 7000 tuptaczy, na 10000 wolnych pakietów. Czyli trochę ponad 70% obłożenie. Czy to dużo czy mało? Jeżeli ktoś sobie przypomni szał na poznańską „połówkę”, „maniacką dziesiątkę”, czy inne sztandarowe biegi w Wielkopolsce, gdzie pakiety potrafią w parę minut zniknąć, to ten niedobór wydaje się być szokujący. Ale to jest maraton, królewski dystans, wyzwanie do którego nie każdy biegach, który nawet z „połówką” się swobodnie zmierzy, podbiegnie na luzie i spokoju. Tu mamy do pokonania 42 kilometry z małym haczykiem, który jednak po pokonaniu tych 42 wcale taki mały się nie wydaje. I tu potrzeba szacunku, pokory i respektu. I to dotyczy praktycznie każdego tuptającego amatora. Zresztą niejednego zawodowca zapewne także. Bo nie dam sobie powiedzieć, ale nie jest normalne, by człowiek dla frajdy sobie biegał ponad 42 kilometry. Oj nie, to wcale nie jest normalne. Nic a nic, a nawet jeszcze mniej. I tak sobie dumam: ale mi na mózgownicę padło… A może właśnie to jest objaw, że w sklepieniu mojej czaszki same płyny się przewalają. Bo mózg, kiedy ujrzał na co się poważyłem, to uciekł uszami w podskokach. Ale co mnie pociesza, to fakt, że będzie nas takich jak ja nie wiedzących co tam robią około 5-6 tysięcy. Bo ten tysiąc do dwóch to będą niemal zdeklarowani zawodowcy, którzy doskonale sobie zdają sprawę na co się rzucają. A my szaleni amatorzy? Cóż my sobie potuptamy śpiewając jednym chórem przed startem: „ co ja robię tu”. Ale co robić, damy radę, nie mamy innego wyjścia. Co mnie jeszcze trzyma w odwadze, to mój obecny trening. Faktycznie czuję moc przybywającą z każdym dniem. Tylko czy zdąży na czas i w całości, tego nie wiem. Cytując kolejnego klasyka : :krucza bomba, mało czasu”. Dodałbym jeszcze od siebie, cholernie mało.

No, ale na szczęście dzisiaj jeszcze do Reh Medu, to rehabilitacyjne wsparcie. Przed przyszło niedzielnym jeszcze 4 wizyty mnie tam czekają. Po dwie w każdym tygodniu. Muszę być w pełni zabezpieczony, by móc sobie 11 października przed startem powiedzieć: ja z mojej strony zrobiłem wszystko co mogłem i co należało, reszta w rękach Siły Wyższej, która nad każdym z nas na swój sposób czuwa. I ta wiara że czuwa bardzo się w niedzielę przyda.

No i na koniec jeszcze filmowe wspomnienie z jednego z najlepszych tegorocznych ( ale nie tylko tegorocznych) biegów w którym miałem wielką frajdę uczestniczyć, czyli Biegu Dla Grażyny:

https://www.youtube.com/watch?v=_SOcN-6DFio

Wyjątkowy bieg, wyjątkowy cel, szczytna idea, czego chcieć więcej.

To miał być koniec, ale pojawiła jeszcze jedna prośba o zamieszczenie informacji na blogu:

Hej. Prowadzę w Ciechanowie grupę biegową. Treningi odbywają się w każdą niedzielę i środę o godzinie 18:00. Zbiórka przy hali MOSiR przy ulicy 17 Stycznia. Pomyślałem, że jeśli ktoś będzie w tych dniach w Ciechanowie to serdecznie zapraszamy. Grupa liczy 30 osób. Przesyłam w załączeniu film promujący naszą grupę. Pozdrawiam. Będę wdzięczny za opublikowanie informacji.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=884134131663428&id=558485414228303&_rdr


Jeżeli ktoś wybiera w najbliższym czasie do Ciechanowa do zapraszam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
VaderSWDN
12:27
Łukasz S
12:23
runner
12:17
Januszz
12:07
benek
11:56
Admirał
11:48
Paw
11:45
szan72
11:39
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:37
BeRuS
11:36
GriszaW70
11:31
stanlej
11:29
przystan
11:26
jfb
11:23
dlugipawlo
11:14
BemolMD
11:09
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |