|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | nathe69 (2013-08-01) | | Ostatnio komentował | van (2013-08-06) | | Aktywnosc | Komentowano 31 razy, czytano 448 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2013-08-04, 14:27
glukozaminę i nie tylko
| Uważasz,że organizm konia aż tak bardzo różni się od ludzkiego? Otóż tak,podaje się glukozaminę,jak i całą paletę witamin,makro i mikroelementów,a jako ciekawostkę,również tłuszcze w postaci olejów.Dla mnie np. nieracjonalna jest wiara w boga(ów),a spróbuj wyperswadować ją miliardom ludzi |
| | | | | |
|
2013-08-04, 16:22
2013-08-04, 13:40 - ko[zuch] napisał/-a:
A jednego (próbowania leków zwierzęcych), ani drugiego (tu: spożywanie półproduktów z których mają być wyprodukowane leki) zachowania nie sytuuję w moim katalogu zachowań racjonalnych. Ale nie o tym - bowiem nie neguję działania glukozaminy jako takiej, wyrażałem tylko moje zdanie na temat zajadania się galaretkami i chrząstkami w (rzekomo) zdrowotnym celu. Na marginesie: koniom podaje się glukozaminę? Nie chcą jeść zimnych nóżek? |
W artykule, linkowanym wcześniej, lekarz stwierdza wręcz, że lepiej pomoże galaretka z nóżek niż glukozamina.
Nic w tym dziwnego, że odpowiednia dieta może skutecznie wspomagać leczenie. Czyż nie zajadamy produktów z dużą ilością wapnia na osteoporozę a białkowych na odbudowę mięśni, czy nie pałaszujemy czerwonego mięsa na niedokrwistość a kiszonej kapusty na doładowanie witaminy C? Można tego typu diet wymienić wiele i nie są to propozycje jedynie znachorów ale też lekarzy. Czyż nie unikamy pewnych produktów, by nie mieć w organizmie nadmiaru np. kwasu szczawiowego lub innych niepotrzebnych (szkodliwych) w nadmiarze związków? Skoro możemy mieć przez złe żywienie czegoś za dużo, to możemy sytuację odwrócić i wprowadzić do organizmu coś, czego nam brakuje a co nas podleczy. Podobnie jest z galaretką z nóżek, w której jest dużo żelatyny a w niej sporo kolagenu, który odpowiada za produkcję mazi w stawach. Medycyna naturalna (a w tym odpowiednia dieta na konkretne schorzenie) jest bardzo rozpowszechniona w świecie i nie mam tu na myśli azjatyckich aptek w biednych krajach ale nowoczesnych państw, w których owe metody naturalnie wspomagają proces leczenia farmakologicznego. Wspomagają. Kolagen tworzy się przez kilka miesięcy, więc na efekty owego suplementowania (dietowania) trzeba trochę poczekać. |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-08-04, 21:01
2013-08-01, 10:12 - nathe69 napisał/-a:
hej.. potrzebuję pomocy, jestem początkowym biegaczem, więc każda rada cenna. Co polecacie na odżywienie chrząstki stawowej? bo moje stawy kolanowe domagają się głośno, skrzypiąco i ciągle - przy każdym wyproście głównie. To jest tak nieprzyjemne, że jak ćwiczę nawet takie ogólnorozwojowe ćwiczenia w domu na macie, to mój partner krzywi się za każdym razem, gdy słyszy dźwięk prostowanego kolana. Lekarz kazał mi łykać glukozaminę - 4 tabletki dziennie, ale nie działa. Dolegliwości bólowe pojawiają się tak ok. 8 km - chce się biec dalej, a stawy kolanowe się buntują Ortopeda znów mnie czeka, ale doświadczenie tylu tysięcy fanów-biegaczy, co niejedno pewnie przeszli, może dałoby więcej? |
primo, glukozamina potrzebuje 3 miesięcy żeby zacząć działać
secundo, działa, ale nie na wszystko, mi pomogła, ale wielu nie pomoże, bo nie dolega im to na co może pomóc
raz piszesz że jesteś początkowym biegaczem, później że kiedyś już trenowałaś po kilka godzin- to która wersja jest w końcu prawdziwa? jeśli kiedyś trenowałaś LA to na pewno dalej masz kontakty do osób które się tobą wtedy zajmowały
doświadczenie tysięcy biegaczy na nic się nie zda, bo każde ciało jest inne, to że u kogoś coś jakoś było nie znaczy że u ciebie będzie tak samo
dobry ortopeda, nie ma innej rady
a co do bólu...
kwestia jak dobrze znasz swój organizm
czasami trzeba przejść próg bólu i zobaczyć co jest dalej- większy ból, czyli trzeba odpuścić na jakiś czas i powoli po trochu zacząć od nowa, albo dalej bólu nie będzie w ogóle, organizm po prostu próbuje cię wyrolować
jest to jednak ryzykowny sposób, bo możesz sobie zrobić krzywdę, nawet dużą
|
| | | | | |
|
2013-08-05, 13:52
2013-08-04, 21:01 - Magda napisał/-a:
primo, glukozamina potrzebuje 3 miesięcy żeby zacząć działać
secundo, działa, ale nie na wszystko, mi pomogła, ale wielu nie pomoże, bo nie dolega im to na co może pomóc
raz piszesz że jesteś początkowym biegaczem, później że kiedyś już trenowałaś po kilka godzin- to która wersja jest w końcu prawdziwa? jeśli kiedyś trenowałaś LA to na pewno dalej masz kontakty do osób które się tobą wtedy zajmowały
doświadczenie tysięcy biegaczy na nic się nie zda, bo każde ciało jest inne, to że u kogoś coś jakoś było nie znaczy że u ciebie będzie tak samo
dobry ortopeda, nie ma innej rady
a co do bólu...
kwestia jak dobrze znasz swój organizm
czasami trzeba przejść próg bólu i zobaczyć co jest dalej- większy ból, czyli trzeba odpuścić na jakiś czas i powoli po trochu zacząć od nowa, albo dalej bólu nie będzie w ogóle, organizm po prostu próbuje cię wyrolować
jest to jednak ryzykowny sposób, bo możesz sobie zrobić krzywdę, nawet dużą
|
trenowałam lekkoatletykę w szkole, dawno temu...
poza tym LA to nie tylko bieganie... to że musiałam zaliczać sprawdziany z wszystkiego, nie znaczy że akurat biegi były moją specjalnością...
uważam się za początkującego biegacza, ponieważ moja forma ostatnio była...
a może raczej jej nie było..
zaczynałam od treningu dla początkującego biegacza. Nie śmiałabym nazwać się biegaczem zaawansowanym, albo nawet średniozaawansowanym, zważywszy na to, że stała aktywność fizyczna przez ponad 10 lat nie istniała w moim życiu.. z bieganiem na czele - chyba, że liczyć bieganie na autobus od czasu do czasu, z niemałą zadyszką wtedy... więc wszystko, co pisałam, jest prawdziwe.
Inaczej wygląda trening dzieciaka w wieku 10 lat - 15 lat, a inaczej to wygląda teraz, zwłaszcza po długiej przerwie.. Inne jest też podejście dzieciaka do sprawy, a inne osoby dorosłej. Inna jest świadomość..
Kontaktu z dawnymi trenerami nie mam, ponieważ po pierwsze minęło sporo czasu, niektórzy z nich nie są już raczej czynni zawodowo, po drugie mieszkam w zupełnie innym mieście.
Nie pytam po to, żeby tylko Waszymi opiniami się kierować i próbować wszystkiego, co każdy napisze. Jestem ciekawa doświadczeń. Chcę pogłębiać moją wiedzę na temat biegania, także czerpiąc z wiedzy empirycznej, a nie czystej teorii.
Wiem, że muszę znaleźć dobrego lekarza, który mnie poprowadzi i bez tego się nie obejdzie. Jestem przed wizytą u innego ortopedy, ponieważ ostatnio lekarz nie zrobił mi żadnych prób czynnościowych, tylko od razu kazał brać glukozaminę (biorę ją już 2 m-c).
Dzięki opiniom na forum, zamierzam też się odpowiednio przygotować do samej wizyty. Chociażby kilka osób na forum zwróciło moją uwagę na pewne kwestie, dzięki czemu będę wiedziała, jakie zadać pytania. To chyba rozsądne podejście? |
| | | | | |
|
2013-08-05, 13:56
2013-08-04, 14:18 - Pawel1973 napisał/-a:
Jak zaznaczyła założycielka wątku: każda rada cenna :-). Może akurat nie przeszkadzają jej priony i trochę nieapetyczny półprodukt z którego powstaje żelatyna do galaretek. Sama wybierze. |
cóż... szczerze mówiąc, na samą myśl o nóżkach, nie wspominając o półproduktach, dostaję ciarek na plecach..
:) |
| | | | | |
|
2013-08-05, 18:19
| Natalia zrób rezonans kolana i dopiero z wynikiem idź do ortopedy najlepiej sportowego. moje kolano trzeszczy, że przykro słuchać. jestem po serii trzech zastrzyków, kolano nie boli, ale to tylko doraźnie na ten sezon. prędzej czy później czeka mnie operacja. |
| | | | | |
|
2013-08-06, 14:19
na stronie PolskaBiega jest artykuł doktorka odnośnie m.innymi twojego problemu, karmienia suplementami i podobnymi
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105610,14377501,Bieganie__lemingi_i_trzy_grzechy_glowne.html
warto przeczytać |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-08-06, 17:17
| U mnie jest tak ,ze skoro medycyna jest bezradna na moje zmiany a biegac muszę i tyle to co jakiś czas poddaję się płatnym zastrzykom SUPLASYN które pomagają W tym roku brałem 5 na te gorsze i 3 na dobre kolano, tak naprawdę nie zaszkodzi by brał je każdy z nas bo każdemu z wiekiem po bieganiu jednak w różnym stopniu stawy się zużywają i ma pewne zmiany.Ja robię je u jednego ortopedy który wie że biegam i nie prawi mi jakiś wywodów czymorałów a zaprasza na następne. Oprocz tego bralem rozpuszcane w saszetkach DUO FORTE, ponoc lepsze od 4 FLEX, brałem tez ARTRESAN i gitara biegam dalej i biegac będę! |
| | | | | |
|
2013-08-06, 17:36
2013-08-06, 17:17 - Martix napisał/-a:
U mnie jest tak ,ze skoro medycyna jest bezradna na moje zmiany a biegac muszę i tyle to co jakiś czas poddaję się płatnym zastrzykom SUPLASYN które pomagają W tym roku brałem 5 na te gorsze i 3 na dobre kolano, tak naprawdę nie zaszkodzi by brał je każdy z nas bo każdemu z wiekiem po bieganiu jednak w różnym stopniu stawy się zużywają i ma pewne zmiany.Ja robię je u jednego ortopedy który wie że biegam i nie prawi mi jakiś wywodów czymorałów a zaprasza na następne. Oprocz tego bralem rozpuszcane w saszetkach DUO FORTE, ponoc lepsze od 4 FLEX, brałem tez ARTRESAN i gitara biegam dalej i biegac będę! |
Ajajaj! Kolejna wizyta u pełnego zrozumienia ortopedy. Bieganie to tyle radości. Mój znajomy jest psychiatrą z wieloletnim doświadczeniem zawodowym. Zaprasza Cię na bezpłatną konsultację do Krakowa. Obiecuje, że nie będzie prawił morałów. Otworzy się na Twoją biegową gawędę i gitara!
A tak przy okazji, kto Ci, na bogów niebios i piekieł, każe biegać? Pytam z czystej ciekawości, bez moralizatorskich podtekstów. |
| | | | | |
|
2013-08-06, 17:42
2013-08-06, 17:36 - van napisał/-a:
Ajajaj! Kolejna wizyta u pełnego zrozumienia ortopedy. Bieganie to tyle radości. Mój znajomy jest psychiatrą z wieloletnim doświadczeniem zawodowym. Zaprasza Cię na bezpłatną konsultację do Krakowa. Obiecuje, że nie będzie prawił morałów. Otworzy się na Twoją biegową gawędę i gitara!
A tak przy okazji, kto Ci, na bogów niebios i piekieł, każe biegać? Pytam z czystej ciekawości, bez moralizatorskich podtekstów. |
Co twój tekst wnosi do dyskusji, jakie wartości, czy koniecznie chcesz kogoś podenerwować bo ja innego przesłania tu nie widzę!
Powinienes przeciwnie być pełen podziwu dla tych co maja jakieś schorzenia, wady a się nie poddają, nie załamują się, realizują z satysfakcją swoją pasję i im to na dobre wychodzi i wychodzi całkiem dobrze,więc propozycje wizyty u psychiatry zachowaj dla siebie, nic mnie nie wyprowadzi z równowagi! |
| | | | | |
|
2013-08-06, 17:50
2013-08-06, 17:42 - Martix napisał/-a:
Co twój tekst wnosi do dyskusji, jakie wartości, czy koniecznie chcesz kogoś podenerwować bo ja innego przesłania tu nie widzę!
Powinienes przeciwnie być pełen podziwu dla tych co maja jakieś schorzenia, wady a się nie poddają, nie załamują się, realizują z satysfakcją swoją pasję i im to na dobre wychodzi i wychodzi całkiem dobrze,więc propozycje wizyty u psychiatry zachowaj dla siebie, nic mnie nie wyprowadzi z równowagi! |
| Rozumiem, że Ci ciut ciśnienie skoczyło i być może dlatego umknęło moje pytanie. Powtórzę: kto lub co Cię zmusza do biegania? Zainteresowała mnie też jeszcze jedna kwestia: co Ci wychodzi dobrze? Przecież nie bieganie, skoro nawet w „te dobre” kolano regularnie walisz szprycę. |
|
|
|
| |
|
