| | | |
|
| 2013-02-24, 08:17 Zawody z losowaniem nagród
wiem ,że nie mam szans na zwycięstwo w open i zgarnięcie nagrody , ale są przecież takie biegi na których organizatorzy losują "tłuste" nagrody.
wiem ,że na wrocławskim maratonie jest do wzięcia samochód.
na półmaratonie w Bytomiu też samochód .
pytam gdzie jeszcze? |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 14:15
2013-02-24, 08:17 - 39 i 1/2 napisał/-a:
wiem ,że nie mam szans na zwycięstwo w open i zgarnięcie nagrody , ale są przecież takie biegi na których organizatorzy losują "tłuste" nagrody.
wiem ,że na wrocławskim maratonie jest do wzięcia samochód.
na półmaratonie w Bytomiu też samochód .
pytam gdzie jeszcze? |
Batman a co nawalił ci batmobil że ostrzysz sobie ząbki na wylosowanie auta na zawodach??? Ps nie wiesz że aby coś mieć to trzeba wziąć się do pracy a nie liczyć na ślepy traf. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 15:00
W Poznaniu losowali Volvo... |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 15:05
W Łorsoł Marathon ma być Merol... ;) |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 15:10
oj. nie tylko na samochód się zapatruję ;-)
rozważę udział w biegu z innymi nagrodami.
komputer, rower, motor, śmigłowiec? |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 15:18
2013-02-24, 08:17 - 39 i 1/2 napisał/-a:
wiem ,że nie mam szans na zwycięstwo w open i zgarnięcie nagrody , ale są przecież takie biegi na których organizatorzy losują "tłuste" nagrody.
wiem ,że na wrocławskim maratonie jest do wzięcia samochód.
na półmaratonie w Bytomiu też samochód .
pytam gdzie jeszcze? |
Ja bym się cierpkimi uwagami pani Jolki nie przejmował. Ludzie marzą o rozmaitych rzeczach całe życie, i tylko niewielka część z tych marzeń jest możliwa do spełnienia dzięki ciężkiej pracy (nawet treningowej). Pani Jolka też marzy, tylko inaczej.
Co do Twojego pytania. Widzę, że jesteś z Wrocławia, dlatego pewnie nie wybierzesz się w okolice Krakowa, niemniej w Rudawie jest bardzo fajny półmaraton. Brałem w nim udział trzykrotnie i samochód losowany był zawsze. Dwa lata temu na Festiwalu Biegowym w Krynicy też można było wylosować jakiś modny automobil.
Jak widzisz, losowania cennych nagród to nie tylko domena „największych imprez”, organizowanych w dużych miastach. Wszystko zależy od operatywności organizatorów.
Życzę dobrej zabawy na imprezach biegowych, spełnienia marzeń i wielu wygranych.
|
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 15:52
2013-02-24, 08:17 - 39 i 1/2 napisał/-a:
wiem ,że nie mam szans na zwycięstwo w open i zgarnięcie nagrody , ale są przecież takie biegi na których organizatorzy losują "tłuste" nagrody.
wiem ,że na wrocławskim maratonie jest do wzięcia samochód.
na półmaratonie w Bytomiu też samochód .
pytam gdzie jeszcze? |
Krzysiek! Na Zimnarze za tydzień! :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 15:56
Nagrody mogą być czasem kłopotliwe.
Kiedyś w Rybniku wygrałem dwie.
Butów do koszykówki pozbyłem się od razu, druga nagroda, stojący zegar - 180 cm, przysporzył mi sporo kłopotów. Nie dosyć tego, że musiałem go przywieżć to jeszcze nikt go nie chciał. Mnie za cholerę, do niczego nie pasował, rodzina też nie chciała, koledzy w pracy również nie chcieli. Kilka miesięcy stał w sali szkoleniowej i wówczas przyszedł mi pomysł do głowy. Zadzwoniłem do organizatorki biegu w Bukownie z pytaniem, czy nie chce nagrody dla uczestników biegu. Warunek, musi sobie go odebrać z Katowic. Organizatorką była zainteresowana, przysłała samochód i w ten sposób, jedna nagroda obsłużyła dwie imprezy. |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 17:00
ale nagrodę udało się spakować i zabrać do domu ;-)
a bodajże w Kobylinie ,od lokalnego sponsora była do wzięcia tona opału ;-) |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 19:30
są też żywe nagrody... koza, kogut ;p |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 19:59
2013-02-24, 19:30 - michu77 napisał/-a:
są też żywe nagrody... koza, kogut ;p |
Masz rację, w półmaratonie Mlecznym nagrodą jest żywa krowa, niestety nie losowana wśród wszystkich uczestników tylko dla zwycięscy. I tutaj już auto osobowe nie wystarczy, trzeba wynająć specjalny transport dla takiej nagrody. Trzeba też mieć miejsce i karmić tą nagrodę, ale codziennie odwdzięcza się dając wiadro mleka :-) |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 20:09
2013-02-24, 14:15 - jola_ka napisał/-a:
Batman a co nawalił ci batmobil że ostrzysz sobie ząbki na wylosowanie auta na zawodach??? Ps nie wiesz że aby coś mieć to trzeba wziąć się do pracy a nie liczyć na ślepy traf. |
Oj, Pani Jola to chyba młoda osóbka i życia nie zna :-)
Bo inaczej by wiedziała, iż w tym kraju z owoców ciężkiej pracy może przyjść co najwyżej garb. Jak się nie wkręcisz swoim kurkiem do establishmentu, jak nie jesteś synem SB-eka, tudzież innej swołoczy, jak nie masz wujka u Mira, Zdzicha i Rycha to marne szanse na sukces. :-)
W związku z powyższym odpowiadam interlokutorowi. Tak, można wygrać czasem cenną nagrodę. O samochodzie w Bytomiu już wiesz. Dodam tylko, że na Dąbrowskim Półmaratonie (to już za niedługo) można było w 2012 roku wygrać jeden z kilku skuterów. Reflektujesz? :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 20:12
2013-02-24, 15:56 - Ryszard N napisał/-a:
Nagrody mogą być czasem kłopotliwe.
Kiedyś w Rybniku wygrałem dwie.
Butów do koszykówki pozbyłem się od razu, druga nagroda, stojący zegar - 180 cm, przysporzył mi sporo kłopotów. Nie dosyć tego, że musiałem go przywieżć to jeszcze nikt go nie chciał. Mnie za cholerę, do niczego nie pasował, rodzina też nie chciała, koledzy w pracy również nie chcieli. Kilka miesięcy stał w sali szkoleniowej i wówczas przyszedł mi pomysł do głowy. Zadzwoniłem do organizatorki biegu w Bukownie z pytaniem, czy nie chce nagrody dla uczestników biegu. Warunek, musi sobie go odebrać z Katowic. Organizatorką była zainteresowana, przysłała samochód i w ten sposób, jedna nagroda obsłużyła dwie imprezy. |
Prawie dwumetrowy zegar. Rany Julek. :-)
Organizatorzy powinni zastrzec w regulaminie: "uczestnik winien przyjechać na zawody ciężarówką, lub dużym pick-upem aby móc odebrać ewentualną nagrodę". :-) |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 20:12
2013-02-24, 08:17 - 39 i 1/2 napisał/-a:
wiem ,że nie mam szans na zwycięstwo w open i zgarnięcie nagrody , ale są przecież takie biegi na których organizatorzy losują "tłuste" nagrody.
wiem ,że na wrocławskim maratonie jest do wzięcia samochód.
na półmaratonie w Bytomiu też samochód .
pytam gdzie jeszcze? |
W biegu Skawińskim koło Krakowa na 10 km też jest co roku samochód losowany wśród wszystkich uczestników. Ale ja nigdy nie nastawiam się na to, że coś wygram bo prawdopodobieństwo jest bardzo małe. Do tej pory w takich losowaniach po biegu wygrałem zestaw kosmetyków, 2 razy chustę buff i raz bezpłatne zaproszenie na bieg, z którego nie skorzystałem bo był daleko od Krakowa. Dostałem też bezpłatne zaproszenie na półmaraton Jurajski 9.06.2013 za wiersze które napisałem na forum.
Należy też pamiętać, że od każdej nagrody powyżej 760 zł trzeba zapłacić 10 % podatku. Niektórzy mogą nie mieć aby zapłacić ten podatek i są zmuszeni sprzedać tą nagrodę jeśli oczywiście sponsor na to zezwala - często w przypadku samochodu. A gdyby był do wygrania helikopter to osoba która wygrałaby go miałaby duże kłopoty - choćby sprzedała cały swój majątek to pewnie nie starczyłoby na opłacenie podatku. |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 20:13
2013-02-24, 19:30 - michu77 napisał/-a:
są też żywe nagrody... koza, kogut ;p |
Słyszałem, że gdzieś można było wygrać żywą krowę. :-) |
|
| | | |
|
| 2013-02-24, 20:25
2013-02-24, 20:13 - Neko napisał/-a:
Słyszałem, że gdzieś można było wygrać żywą krowę. :-) |
W Korycinie (woj. Podlaskie) w półmaratonie jest żywa krowa dla zwycięscy biegu. Jeśli zwycięzca mieszka na wsi i ma warunki to nagroda jest pożyteczna - daje napój dla biegaczy - mleko :-) A jeśli nie ma warunków to musi jak najszybciej sprzedać nagrodę bo podobno nie ma możliwości u organizatora zamiany na ekwiwalent pieniężny. No i jeszcze trzeba zapłacić 10 % podatku od wartości krowy. |
|
| | | |
|
| 2013-02-25, 06:55
proszę nie piszcie o tym co było. bo na tamte nagrody nie mam szans ;-)
a w rudawie to jakieś przegięcie było |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-27, 23:23
2013-02-25, 06:55 - 39 i 1/2 napisał/-a:
proszę nie piszcie o tym co było. bo na tamte nagrody nie mam szans ;-)
a w rudawie to jakieś przegięcie było |
Byłem w zeszłym roku na półmaratonie w Rudawie i potem na losowaniu. Samochód wygrała kobieta, wszystko odbyło się bez zarzutu. Teraz dodatkowo są pytania konkursowe bo nie wolno przyznawać samochodu jako nagrody na podstawie samego tylko losowania. Musi to być konkurs, np. z pytaniami. Każdy miał takie same szanse na wygranie auta. Najczęściej pytania są bardzo łatwe. |
|
| | | |
|
| 2013-02-27, 23:27
Krzysiu, najlepsze losowania są w Nysie.
Ja wylosowałem dziesięciokilowego betonowego krasnala, a Janusz zegarek damski o wartości 200pln. |
|
| | | |
|
| 2013-02-27, 23:36
2013-02-27, 23:27 - a.Klimczak napisał/-a:
Krzysiu, najlepsze losowania są w Nysie.
Ja wylosowałem dziesięciokilowego betonowego krasnala, a Janusz zegarek damski o wartości 200pln. |
Zegarek może być dobrym prezentem dla żony, dziewczyny.
A krasnala możesz postawić w pokoju, ładnie pomalować jeśli jest szary jak beton, nałożyć mu na głowę wełnianą czapkę i przyozdobić medalami. A potem ochrzcić :-) Będziesz miał pierwszego w Polsce krasnala maratończyka :-)
Nawet najbardziej nietypową nagrodę można dobrze wykorzystać. |
|