Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  van (2013-01-23)
  Ostatnio komentował  Romans60 (2013-01-24)
  Aktywnosc  Komentowano 10 razy, czytano 213 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2013-01-23, 19:28
 Facebook: globalna enigma.
Właśnie obejrzałem film dokumentalny pt.: „MARK ZUCKERBERG. KULISY FACEBOOKA”. Rzecz już nie nowa, bo z roku 2011, zatem podawane tam liczby są już zapewne (w części dotyczącej prognoz) nieaktualne, niemniej i tak warto było poświęcić czas i wysłuchać opinii ludzi zajmujących się tym internetowym fenomenem.

Zuckerberg przedstawiony został jako nieco ekscentryczny geniusz-minimalista. Koleś, kręcący biznesem, za który Yahoo proponowało mu ongiś miliard dolarów, zaś Microsoft przebił tę ofertę piętnastokrotnie. Jak wiadomo, Zuckerberg odmówił. Ponoć w trakcie tworzenia dokumentu nadal jeździł kilkuletnią hondą i wynajmował niczym niewyróżniający się dom w umiarkowanie zamożnej dzielnicy. Kręcił się tam i sam, w klapkach i spłowiałym podkoszulku, strzelając oczkami gęgał o nieograniczonych możliwościach komunikacji, zaspokajaniu potrzeb społeczeństw ery informatycznej, wartościach wypływających z ciągłego przesyłu terabajtów bzdur, wymieszanych z obrazami nędzy i rozpaczy Trzeciego Świata - od wieści na temat ulubionych płatków śniadaniowych wschodzącej gwiazdy Hollywoodu, poprzez zdjęcia dzieci umierających z głodu w Afryce, po rozliczne akcje typu „kliknij >>lubię to<<” .

Wypowiedzi Zuckerberga i jego współpracowników zestawiono z opiniami speców od reklamy, psychologów społecznych oraz informatyków niezwiązanych z Facebookiem. Przedstawili interesujące spostrzeżenia. Po pierwsze, Facebook to enigma ekonomiczna. Choć wstępne szacunki dotyczące wartości firmy mówią nawet o sumie przekraczającej 100 miliardów dolarów, to eksperci zwracają uwagę, iż aby te prognozy wypełnić treścią, trzeba będzie podporządkować Facebook reklamodawcom. To już stało się faktem. Świat reklamy bazuje na sprzedaży rzeczywistej, a ta jest sprzężona z ogólnoświatową koniunkturą, zatem realnej wartości interesu Zuckerberga wycenić nie sposób. Dziś może to być 100 miliardów, jutro 55, zaś w razie kolejnej fali recesji zero („rzeczywisty” majątek firmy to wciąż głównie giełdowe spekulacje, wirtualna gra maklerów). Przypomina to jako żywo sytuację amerykańskich bankowych gigantów sprzed kilku lat, po których dziś nie ma już ani śladu. Konkluzja: w aspekcie ekonomicznym, Facebook to kolorowa bańka mydlana.

Wartość różnorodnych treści zamieszczanych przez systematycznie rosnącą liczbę użytkowników, to w istocie bezużyteczny mit, bowiem gigantyczne liczby wejść nie przekładają się na wzrost poziomu interakcji społecznych, wręcz przeciwnie. W programie pokazano zwykłych użytkowników. Opowiadali jak dużo czasu spędzają codziennie na stronach komunikatora, o idących w setki liczbach „znajomych”. Z rozbrajającą szczerością wyznawali, iż (wedle ich szacunków) 80% informacji zamieszczanych przez ludzi na swój temat, to pic, fantazje, banialuki, zaś przeważająca część „znajomości” to, z racji ich liczby, zdawkowe pierdu-pierdu. „Znajoimią” się ludzie, którzy w realu nie zamieniliby ze sobą nawet słowa, bowiem to, co ich łączy to jedynie fakt, iż np. lubią czekoladowe batoniki tego samego producenta. Pokazano też dwoje młodych ludzi (ona skrzypaczka, on nie wiadomo kto), dla których Facebook jest już nieodłączną częścią życia. On przepuszcza pieniądze (nomen omen) rżnąc w internetową grę, polegającą na „zarządzaniu” wirtualnymi odchodami wirtualnej menażerii. Był niezwykle dumny ze świeżo zaprojektowanego gówienka w kształcie żółtej kaczusi, za której prezentację na Facebooku płaci Zukerbergowi. Ona kiedyś zaczynała dzień od dokładnej lektury New Yorkera. Dziś nie ma już na to czasu, bo „znajomi” z Facebooka domagają się uwagi. Konkluzja: im więcej czasu spędzasz na Facebooku, tym mniej Ci go pozostaje na kontakty w świecie rzeczywistym.

W związku z powyższym rodzą się pytania dotyczące prawdziwych motywacji Zuckerberga. Czy jest jeszcze samodzielny w swoich decyzjach? Czy wie, dokąd zmierza? Czy potrafi wskazać realne korzyści społeczne, które można by osiągnąć bez Facebooka?

Współczesny świat z pewnością ma dużo większe problemy niż enigma Facebooka. Właśnie dlatego wydałem już dyspozycje dotyczące likwidacji swego konta.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)


Mars
Paweł

Ostatnio zalogowany
---


 2013-01-23, 20:26
 Facebook to dziecinna zabawka
Masz absolutną rację. Ja nie mam konta na Facebooku i nie zamierzam nigdy mieć bo uważam, że ten portal społecznościowy jest PRZEREKLAMOWANY a przez to jego jakość jest bardzo niska. Nie podoba mi się na Facebooku "lubię to", skoro takie coś zamieścili to powinno być także "nie lubię tego" czyli czego się nie lubi. Tego nie ma i przez to Facebook nie jest obiektywny. Poza tym ludzie się tam za bardzo obnażają pisząc gdzie pracując, jakie szkoły skończyli, co robią w czasie wolnym, co lubią i inne głupstwa. Kiedyś mi znajomy powiedział, że jak mnie nie ma na fejsie to nie istnieje, a ja mu odpowiedziałem, że istnieję na maratonypolskie i to mi wystarczy bo nie mam ochoty bawić się w klikanie co lubię.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (152 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)

 



adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2013-01-23, 20:36
 

A ja się zastanawiam Tadku dlaczego ludzie jak likwidują sobie konta na fejsie czy też na nk to ogłaszają to "całemu" światu.....
Nie można tego zrobić od tak, po prostu - tylko muszą się tym chwalić??

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


Pawel1973
Pawel D

Ostatnio zalogowany
2016-11-30
16:34

 2013-01-23, 20:37
 
Mądrego to warto posłuchać( poczytać). Ale generalnie konta nie ma co likwidować. Po co- skoro czas i tak zrobi to za nas. Przyjdzie moment, że po naszym profilu wirtualnym jak i namacalnym nie będzie śladu.Cała nasza egzystencja jest tyle warta co Facebook i tyle samo po niej zostanie w galaktycznych annałach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (7 wpisów)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2023-01-16
12:34

 2013-01-23, 20:58
 
2013-01-23, 20:26 - Mars napisał/-a:

Masz absolutną rację. Ja nie mam konta na Facebooku i nie zamierzam nigdy mieć bo uważam, że ten portal społecznościowy jest PRZEREKLAMOWANY a przez to jego jakość jest bardzo niska. Nie podoba mi się na Facebooku "lubię to", skoro takie coś zamieścili to powinno być także "nie lubię tego" czyli czego się nie lubi. Tego nie ma i przez to Facebook nie jest obiektywny. Poza tym ludzie się tam za bardzo obnażają pisząc gdzie pracując, jakie szkoły skończyli, co robią w czasie wolnym, co lubią i inne głupstwa. Kiedyś mi znajomy powiedział, że jak mnie nie ma na fejsie to nie istnieje, a ja mu odpowiedziałem, że istnieję na maratonypolskie i to mi wystarczy bo nie mam ochoty bawić się w klikanie co lubię.
To że ludzie zamieszczają tam takie informacje, to niestety ich "głupota". Facebook po prostu idealnie to wykorzystuje i dzięki temu działa. No ale chyba poziom informacji zamieszczanych w internecie to osobny temat, albo raczej szkoda miejsca na dyskusje o tym. A co do facebooka to niestety jego popularność jest tak ogromna, że czasem ciężko się bez niego obejść. Wydaje mi się, że można mieć konto i nie popaść w cały "wir głupstw" a sam facebook może posłużyć za uzupełnienie kontaktów ze znajomymi.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


Lechu
Leszek Marcinkiewicz

Ostatnio zalogowany
---


 2013-01-23, 21:01
 
2013-01-23, 20:26 - Mars napisał/-a:

Masz absolutną rację. Ja nie mam konta na Facebooku i nie zamierzam nigdy mieć bo uważam, że ten portal społecznościowy jest PRZEREKLAMOWANY a przez to jego jakość jest bardzo niska. Nie podoba mi się na Facebooku "lubię to", skoro takie coś zamieścili to powinno być także "nie lubię tego" czyli czego się nie lubi. Tego nie ma i przez to Facebook nie jest obiektywny. Poza tym ludzie się tam za bardzo obnażają pisząc gdzie pracując, jakie szkoły skończyli, co robią w czasie wolnym, co lubią i inne głupstwa. Kiedyś mi znajomy powiedział, że jak mnie nie ma na fejsie to nie istnieje, a ja mu odpowiedziałem, że istnieję na maratonypolskie i to mi wystarczy bo nie mam ochoty bawić się w klikanie co lubię.
A czym twoje konto na MP różni się od tego na FB?
- nie podoba ci się "lubię to", a sam w profilu masz zdjęcia, gdzie można wystawić ocenę
- prowadzisz bloog, gdzie masz odblokowane komentarze
- na MP podobnie jak na FB opisujesz co robisz, gdzie startujesz, chyba nawet więcej masz informacji, niż niektórzy na FB
Więc uważam, że twoja wypowiedź tak średnio pasuje, do tego co chciałeś powiedzieć :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2013-01-23, 21:07
 
2013-01-23, 21:01 - Lechu napisał/-a:

A czym twoje konto na MP różni się od tego na FB?
- nie podoba ci się "lubię to", a sam w profilu masz zdjęcia, gdzie można wystawić ocenę
- prowadzisz bloog, gdzie masz odblokowane komentarze
- na MP podobnie jak na FB opisujesz co robisz, gdzie startujesz, chyba nawet więcej masz informacji, niż niektórzy na FB
Więc uważam, że twoja wypowiedź tak średnio pasuje, do tego co chciałeś powiedzieć :)

Ajlajkit your comment:)))))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)

 



Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2013-01-23, 22:00
 
dla mnie F. łączy się z dwoma bolączkami:

1. często żeby wziąć udział w jakimś konkursie, zabawie, pomóc jakiemuś stowarzyszeniu, można tylko na F. klikać guziczki

2. język się ludziom mocno zubożył
już nie potrafią wyrazić zachwytu czy uznania w żaden inny sposób niż "lubię to"




ja konta na f nigdy nie miałam i mieć nie będę, po prostu nie lubię robić tego co wszyscy...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2013-01-23, 23:21
 
2013-01-23, 20:36 - adamus napisał/-a:


A ja się zastanawiam Tadku dlaczego ludzie jak likwidują sobie konta na fejsie czy też na nk to ogłaszają to "całemu" światu.....
Nie można tego zrobić od tak, po prostu - tylko muszą się tym chwalić??
Owszem, można. Tyle tylko, że moja decyzja o likwidacji konta na Facebooku nie jest istotą poruszanego tematu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)


Romans60
Roman Stawowy

Ostatnio zalogowany
---


 2013-01-24, 18:58
 
2013-01-23, 21:01 - Lechu napisał/-a:

A czym twoje konto na MP różni się od tego na FB?
- nie podoba ci się "lubię to", a sam w profilu masz zdjęcia, gdzie można wystawić ocenę
- prowadzisz bloog, gdzie masz odblokowane komentarze
- na MP podobnie jak na FB opisujesz co robisz, gdzie startujesz, chyba nawet więcej masz informacji, niż niektórzy na FB
Więc uważam, że twoja wypowiedź tak średnio pasuje, do tego co chciałeś powiedzieć :)
Dobrze że PB wyjaśnił wszystkim co znaczy "nie lubię tego" czyli czego się nie lubi.Napiszę do Mark Zuckerberga aby dla PB zrobił wyjątek i zainstalował "opcje nie lubię"

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
przemek300
05:54
piotrhierowski
05:35
s0uthHipHop
23:51
rdz86
23:34
soniksoniks
23:14
ula_s
22:54
mario1977
22:41
valdano73
22:29
ronan51
22:23
mieszek12a
22:12
gtriderxc
22:08
chris_cros
22:08
kostekmar
21:42
viesio
21:37
bobparis
21:37
jantor
21:23
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |