 | | | |
|
|
2012-12-21, 22:36
Recenzja kijka do masażu TheStick
| też używam kijka do masażu :) dla mnie bardzo dobry jest i zadowolony jestem z jego zakupu |
|
| | | |
|
|
2012-12-22, 12:00
placebo?
Wg wynikow badan amerykanskich lekarzy sportowych, zajmujacych sie przygotowywaniem Ich kadry olimpijskiej zarowno rozgrzewska jak i masaż przedstartowy nie ma żadnego wpywu na wynik czy zagrożenie kontuzja.
Co do masażu to owszem jest fantastyczna sprawa, ale raczej stosowany byc powinien jako odprezenie i relaks miesni, ale tez nie miesni dopiero co nadwyreżonych. Nalezy pamietac, ze tzw masaze sportowe czy tajskie sa bardzo inwazyjne i stymuluja poprzez mikrouszkodzenia miesni, wiec powinny byc czasowo oseparowane od dni strartowych. W dni wzmożonego obciazenia mozna stocowac raczej delikatne masaze pobudzajace krazenie polaczone z masciami rozgrzewajacymi lub schladzajacymi, co po wysilku poprawia tempo usuwania toksyn.
Osobiscie jestem amatorem masazy, ale nie spotkalem sie w zadnej czesci swiata z profaesjonalnym masazem jakims kijkiem. Wydaja sie ze ludzkie dlonie/stopy/kolana/lokcie sa niezastapione.
Niezastapiona jest przede wszystkim ogromna wiedza masazystow, wynikajaca z tysiecy lat doswiadczen wschodnich cywilizacji.
Goraco polecam masaz tajski, po ktorym mizna sie poczuc jak rozsypane i zlozone na nowo puzzle.
Masazem, ktory doswiadczyl mi wrecz ekstremalnych doznan, byly masaze w Chinach. Chinscy masazysci, choc bardzie ...stki, potrafia bez slowa w kiklanascie sekund zdjagnozowac tylko przez dotych najdrobniejsze miesnie, z ktorymi mamy problem. Potrafia tez bezblednie przywrocic przykurczonym przywrocic elestycznosc. Owszem masaz bywa bardzo bolesny, ale efekt nagradza to wielokrotnie... tego sie nie da odowiedziec ale na pewno trzeba przezyc.
Co do kijka... hmmm to przywolalbym cytat z Brainiaka... nie probujcie tego w domu.... taka zabawka bez ogromnej wiedzy jaka maja masazysci zawodowi to jak brzytwa w rekach malpy.... lepiej odrzalowac pare zlotych na zawodowca, albo nicnnie robic, bo od niewrwnego masazu do kontuzji, a nawet tralych uszkodzen nerwow tylko krok! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-12-22, 12:45
| prawdą jest że nic nie zastąpi masażu ręcznego. Mam taki kijek w domu i inaczej sobie wyobrażałem co do roli jaką miałby ten stick spełniać |
|
| | | |
|
|
2012-12-22, 12:53
Paweł nie zgodzę się co do zdania:
"Wg wynikow badan amerykanskich lekarzy sportowych, zajmujacych sie przygotowywaniem Ich kadry olimpijskiej zarowno rozgrzewska jak i masaż przedstartowy nie ma żadnego wpywu na wynik czy zagrożenie kontuzja."
Ktoś zapewne to napisał powołując się na naukowców żeby tylko wypełnić pustą rubrykę jakiegoś beznadziejnego pisma...
Jako masażysta - amator, powinieneś o tym wiedzieć czy jest to prawdą czy też nie.
a z tą rozgrzewka to już gruba przesada, niejednokrotnie brak rozgrzewki wpłynęło na mój uraz w trakcie biegu... i nie chce mi się wierzyć że naukowcy mają tak pustą wiedzę co do wyników sportowych i wpływ rozgrzewki na wynik... |
|
| | | |
|
|
2012-12-22, 14:39
odp
Krzysiu, co do masażu to jestem raczej Klintem... nie mial bym odwagi kogos masowac... to sa naprawde lata nauki i ciezkich treningow...
Co do badan to wyczytane z Runnersa (UK edition) i sa to raczej dane statystyczne. Czytajac natomiast artykuly i wiele filmow np. S. Jurka, jakos nie zanotowalem by przywiazywal wage do rozgrzewek, natomiast wielokrotnie podkresla ze lekcewazenie techniki i zla rownowaga prowadzi do kontuzji.
Jestem z przekonania behawiorysta... pracujac z konmi czy z psami nie zauwazylem by jakies zwierze robilo sobie rozgrzewke przed ucieczka czy pogonia... wrecz przeciwnie... zwierzeta raczej staraja sie zachowac pelen relaks pomiedzy krotkimi okresami ekstremalnego wysilku.... sadze ze rozgrzewka raczej tuszuje braki w sprawnosci miesni szkieletowych... taka moja teoria.... osobiscie nigdy zadnej rozgrzewki czy cooldown"u nie robilem w zadnej dyscyplinie sportu i nigdy nie mialem zadnej kontuzji udarowej, a robilem juz dosc ekstremalne numery ;). Sadze ze potrzeba rogrzewki jest bardziej indywidualna potrzeba danego organizmu niz uniwersalna regula. |
|
| | | |
|
|
2012-12-22, 15:44
2012-12-22, 14:39 - PW napisał/-a:
Krzysiu, co do masażu to jestem raczej Klintem... nie mial bym odwagi kogos masowac... to sa naprawde lata nauki i ciezkich treningow...
Co do badan to wyczytane z Runnersa (UK edition) i sa to raczej dane statystyczne. Czytajac natomiast artykuly i wiele filmow np. S. Jurka, jakos nie zanotowalem by przywiazywal wage do rozgrzewek, natomiast wielokrotnie podkresla ze lekcewazenie techniki i zla rownowaga prowadzi do kontuzji.
Jestem z przekonania behawiorysta... pracujac z konmi czy z psami nie zauwazylem by jakies zwierze robilo sobie rozgrzewke przed ucieczka czy pogonia... wrecz przeciwnie... zwierzeta raczej staraja sie zachowac pelen relaks pomiedzy krotkimi okresami ekstremalnego wysilku.... sadze ze rozgrzewka raczej tuszuje braki w sprawnosci miesni szkieletowych... taka moja teoria.... osobiscie nigdy zadnej rozgrzewki czy cooldown"u nie robilem w zadnej dyscyplinie sportu i nigdy nie mialem zadnej kontuzji udarowej, a robilem juz dosc ekstremalne numery ;). Sadze ze potrzeba rogrzewki jest bardziej indywidualna potrzeba danego organizmu niz uniwersalna regula. |
Jurek S. startuje w biegu ultra, tutaj może nie potrzeba takiej gimnastyki. Ale weź wystartuj na 100m bez rozgrzewki, jak nie będziesz miał zerwanego ścięgna Achillesa przy pierwszym starcie, to może być przy kolejnym. W przygotowaniu do maratonu też masz różne akcenty których nie sposób pobiec bez rozgrzewki..
Jak szedłbyś w kierunku wyników to zapewne miałbyś nie jedna kontuzje, nie masz wyników więc nie masz kontuzji.
Nie ma żadnego maratończyka na świecie na jakimś dobrym poziomie który nie miałby kontuzji-przynajmniej o takim nie słyszałem, a jeżeli taki się znalazł, to znaczy że nie doszedł do granic swoich możliwości..
Kiepskie porównanie żeby nas porównać do koni czy nawet geparda. Pytanie jak długo one żyją i wytrzymują..?
Może gdybyśmy od małego byli chowani wśród dzikich zwierząt byłoby inaczej:)
|
|
| | | |
|
|
2012-12-23, 13:39
| aby sie przekonać jak działa kijek niestety trzeba go wypróbować na własnej skórze przekonał sie o tym autor artykułu :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-12-23, 23:32
| Bez obrazy kolego PW ale robiąc dychę w czasach 1:10 i połówkę w czasie 2:10 nie można chyba mieć kontuzji, toż nie jest to bieg ale chód raczej. Może mocne słowa i mam nadzieje że Cię nie obrażą bo nie taki miałem zamiar ale prawdziwe. Co do rozgrzewki to sam jej nie stosuję ale wiem że to błąd i na pewno jest potrzebna, chyba nie ma zawodowca który myślał by inaczej. A co do kijka.... to kolejny artykuł sponsorowany zapewne. Nie ma w tym nic złego oczywiście,portal maratonypolskie jest genialny i żyć z czegoś musi oczywiście. Kijek może i działa ale cudów pewnie nie zdziała, super kijki, compresy, opaski magnetyczne, żele, suplementy na kolana itd itd, może i działają ale każde trzeba brać z przymrożeniem oka. To na szczęście nie biega za nas ani super nie pomaga, tu liczą się tylko przebiegnięte kilometry. Być cierpliwym, i biegać biegać biegać, to jest recepta na sukces. W rok, wa czy trzy nikt mistrzem świata nie zostanie. A jeśli ktoś myśli że biegając 3 lata zawojuje środowisko biegowe to od razu może buty na Allegro wystawić jako prawie nie używane. |
|
| | | |
|
|
2012-12-25, 09:00
:)
Krótko : żadna maszyna, żaden przyrząd nie jest w stanie zastąpić sprawnej ręki masażysty pamiętajmy, że dobry masażysta wyczuje zmiany-przyrząd absolutnie.
Kiedyś na komendach milicjanci też chyba stosowali takie białe pałki do masażu ale szkodami tych, których dosięgnął taki masaż. |
|
| | | |
|
|
2012-12-25, 10:26
2012-12-25, 09:00 - miro24 napisał/-a:
Krótko : żadna maszyna, żaden przyrząd nie jest w stanie zastąpić sprawnej ręki masażysty pamiętajmy, że dobry masażysta wyczuje zmiany-przyrząd absolutnie.
Kiedyś na komendach milicjanci też chyba stosowali takie białe pałki do masażu ale szkodami tych, których dosięgnął taki masaż. |
| ten przyrząd jest genialny właśnie do wykrywania zmian - kto próbował ten wie.... |
|
| | | |
|
|
2012-12-25, 10:51
2012-12-25, 09:00 - miro24 napisał/-a:
Krótko : żadna maszyna, żaden przyrząd nie jest w stanie zastąpić sprawnej ręki masażysty pamiętajmy, że dobry masażysta wyczuje zmiany-przyrząd absolutnie.
Kiedyś na komendach milicjanci też chyba stosowali takie białe pałki do masażu ale szkodami tych, których dosięgnął taki masaż. |
| Dokładnie, dodatkowo warto zauważyć, że ów przyrząd nadaje się do "masaż" kibica z przeciwnej drużyny,...:-))) |
|
| | | |
|
|
2012-12-25, 17:17
| zwraca uwagę nazwa przyrządu - prosto i bez ściemniania : po prostu TenKijek |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-12-27, 18:06
Szczerze nie próbowałem tego kijka. Wiem, że na pewno nie jest to zły przyrząd i pewnie gdybym go miał to używał bym go bo wiem, że masaż to wspaniała sprawa- zresztą sam jestem masażystą :)
Nieco humorystycznie :) ten kijek nie zastąpi rąk masażysty. To tak samo jak zadać sobie pytanie co jest lepsze wibrator czy prawdziwy ... ? :) |
|
| | | |
|
|
2012-12-27, 18:20
2012-12-27, 18:06 - miro24 napisał/-a:
Szczerze nie próbowałem tego kijka. Wiem, że na pewno nie jest to zły przyrząd i pewnie gdybym go miał to używał bym go bo wiem, że masaż to wspaniała sprawa- zresztą sam jestem masażystą :)
Nieco humorystycznie :) ten kijek nie zastąpi rąk masażysty. To tak samo jak zadać sobie pytanie co jest lepsze wibrator czy prawdziwy ... ? :) |
| Moja teściowa twierdzi że wibrator, bo nigdy nie opada i staje na żądanie:) |
|
| | | |
|
|
2012-12-31, 17:30
2012-12-27, 18:20 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Moja teściowa twierdzi że wibrator, bo nigdy nie opada i staje na żądanie:) |
| córka jej sie poskarżyła? ;)))) |
|
