Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Dark (2012-10-17)
  Ostatnio komentował  michu77 (2012-10-31)
  Aktywnosc  Komentowano 157 razy, czytano 264 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



boobi35

Ostatnio zalogowany
2018-09-10
17:00

 2012-10-26, 14:09
 
Ależ pokrzywdzeni ci organizatorzy ;) Po co oni tak się męczą organizując biegi? Bo mają w tym interes! Interes własny, interes firmy... Organizatorzy to nie frajerzy, którzy dokładają do imprezy. Napracują się, ale nie za darmo. Gdby było inaczej żadna impreza nie byłaby powtórzona, a czasami powielana przez wiele wiele lat. I końca nie widać. Jak w reklamie: "Jak Pan płaci, to to rośnie" ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Mario-runn...
Mario

Ostatnio zalogowany
---


 2012-10-26, 14:21
 
2012-10-26, 13:03 - Magda napisał/-a:

o refleksję na temat wysokości opłaty startowej pokwapiłam się przy każdym zapisie, na każdy bieg, także na te, na które nie pojechałam
każdorazowo dokonuję kalkulacji
gdy mi wychodzi, że jednak nie, nie targam na sobie szat, nie posypuję głowy popiołem, nie wchodzę na forum danej imprezy pisząc np jak jeden z naszych forumowych kolegów "popierd***ło was z tymi opłatami"
wzruszam ramionami i olewam
znajdę inną, albo w ogóle sobie odpuszczę
owszem, niektóre biegi to może lekkie przegięcie, ale nie widzę powodu by się tym tak podniecać i ciągle o tym myśleć, chyba że to taki nowy fetysz

nie robię wycieczek personalnych, ale jeśli ktoś pisze do mnie konkretnie, to mu odpowiadam, tak mnie wychowano, uważam że do Stasia zwłaszcza mogę sobie na to pozwolić, bo czasem widujemy się na biegach i w końcu spędziliśmy razem prawie trzy dni pod ziemią

zapomnij o wzajemnej adoracji, wiele osób, które mają na ten akurat temat podobne zdanie do mojego jest z....hmmm...jakby to ładnie ująć? wrogiego obozu? tylko tak się składa, że znamy trochę, lub bardzo, organizację różnych biegów, mamy trochę szersze spektrum, którego brakuje osobom TYLKO startującym

zupełnie nie wiem jak się odnieść do twojej rodzinnej wyliczanki, bo nie bardzo wiem co ona ma pokazać? decydując się na taką liczbę dzieci trzeba z pewnością brać pod uwagę, że te dzieci trzeba nakarmić, ubrać, wykształcić, czyli jeśli nie jestem w stanie im tego zapewnić, nie podejmuję się tego, czyli- albo to miało pokazać twoją nieodpowiedzialność albo być argumentem za tym, że prezerwatywy również są za drogie
wiem, niegrzeczne, ok, może to kwestia wiary, tylko kalendarzyk, sama dzięki niemu jestem na świecie....
ale nadal...to są twoje dzieci....powołałeś je do życia świadomie i ja, jako część składowa państwa nie uważam za konieczne fundować im startów, jeśli chcą biegać dla zdrowia ścieżki w parku są dostępne bez opłat(już nie wspominam że na studiach to już dorośli ludzie i powinni chociaż częściowo na siebie zarobić, albo chociaż na własne przyjemności)



argument "zorganizuj sam" to absolutnie nie jet żadna złośliwość
dopiero robiąc jakiś bieg możemy zobaczyć wiele nowych rzeczy, których z pozycji startującego nigdy nie zobaczymy, i na które często zabraknie nam wyobraźni, nawet jeśli mamy ją bujną
nawet głupi bieg po parku
bo ktoś musi stać przy stole i dolewać/dokrajać/dosypywać, ktoś ten stół musi przywieźć, ktoś spisuje czasy, trzeba wydrukować numery i je zabezpieczyć, dać agrafki, kupić kubeczki, przeprowadzić zawody, opracować wyniki
to zabierze tak naprawdę kilka dni, które poświęcasz ze swojego prywatnego czasu, a to nadal głupi bieg po parku, bez zaplecza, bez niczego
możesz zrobić medale z jakieś masy, ale to kolejne kilkadziesiąt godzin zabawy i jakieś tam wydatki
i okazuje się, że ten bieg po parku nie jest za darmo... przynajmniej nie dla organizatora
nie mówiąc już o tych większych biegach
Fajnie że Koleżanka spróbowała w sposób elementarny wyjaśnić skąd się biorą koszty organizacji biegu - to na duży PLUS.
Szkoda tylko że Koleżanka nie ugryzła się w język ni nie darowała sobie kolejnych osobistych i bardzo obraźliwych wycieczek pod adresem innych uczestników debaty. Z tymi prezerwatywami to Koleżanka pojechała już maksymalnie po bandzie. Zupełnie niepotrzebnie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2012-10-26, 14:36
 
2012-10-26, 14:09 - boobi35 napisał/-a:

Ależ pokrzywdzeni ci organizatorzy ;) Po co oni tak się męczą organizując biegi? Bo mają w tym interes! Interes własny, interes firmy... Organizatorzy to nie frajerzy, którzy dokładają do imprezy. Napracują się, ale nie za darmo. Gdby było inaczej żadna impreza nie byłaby powtórzona, a czasami powielana przez wiele wiele lat. I końca nie widać. Jak w reklamie: "Jak Pan płaci, to to rośnie" ;)
zdziwiłbyś się...
często gęsto organizatorem jest grupka biegaczy, która chce coś zrobić. Często gęsto ta sama grupka dokłada braki ze swoich kieszeni, żeby tylko nie odwołać imprezy. Mają frajdę z tego, że ktoś jednak przyjedzie, pobiegnie i doceni ich pracę. Dziękuję w takim przypadku jest bezcenne.

Senkju

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


boobi35

Ostatnio zalogowany
2018-09-10
17:00

 2012-10-26, 14:48
 
Nie wiem dlaczego miałbym się zdziwić? Wiem, że też i tak jest.
Ale ja piszę o tych biegach, gdzie jest wysokie startowe ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2012-10-26, 14:52
 
2012-10-26, 14:48 - boobi35 napisał/-a:

Nie wiem dlaczego miałbym się zdziwić? Wiem, że też i tak jest.
Ale ja piszę o tych biegach, gdzie jest wysokie startowe ;)
bo np. twoje "35zł" to za drogo, oznacza czasem dokładanie przez orgów kasy. Bo np. liczyli na 50 osób więcej, a medale i koszulki zostały, itd.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


boobi35

Ostatnio zalogowany
2018-09-10
17:00

 2012-10-26, 15:00
 
Dla mnie nie jest za drogo ;) Nie mam zdrowia jednak, żeby wszędzie być ;)
Ja tylko napisałem, że w pełni rozumiem tych, którzy tak uważają i kompletnie nie rozumiem tych, którzy nie mogą tego zrozumieć.
A po drugie. To co mnie obchodzi jakie problemy ma organizator? Wyrok sądowy ma do odrobienia organizując jakiś bieg? Jak się zabiera za organizację i ja płacę startowe (jakie by nie było) to ma wszystko grać ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2012-10-26, 15:17
 
2012-10-26, 07:12 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Wpisowe na 40 jubileuszowy maraton w Berlinie za 60-110 euro rozeszły sie jak świerze bułeczki i nie widze opinii że drogo, lecz że 40.000 zgłoszeń poszło w 3.5 godziny i jest żal i rozpacz że ktoś nie zdąrzył..

Czyli ma się rozumieć że w Polsce bieganie ma być za darmo, ale w Niemczech wydać 110 na maraton to jak za darmo..:)
..i koszulki w pakiecie nie uświadczysz, ba nawet makaronu "po" nie ma, przed zresztą też :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2012-10-26, 15:22
 
Sezon się kończy. Czas zakopać topór wojenny :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


kos 88
STANISŁAW O R L I C K I

Ostatnio zalogowany
2024-04-26
08:02

 2012-10-26, 16:37
 
2012-10-26, 14:21 - Mario-runner napisał/-a:

Fajnie że Koleżanka spróbowała w sposób elementarny wyjaśnić skąd się biorą koszty organizacji biegu - to na duży PLUS.
Szkoda tylko że Koleżanka nie ugryzła się w język ni nie darowała sobie kolejnych osobistych i bardzo obraźliwych wycieczek pod adresem innych uczestników debaty. Z tymi prezerwatywami to Koleżanka pojechała już maksymalnie po bandzie. Zupełnie niepotrzebnie.
Może i nie wszystko napisała tak jak jest ale...
przynajmniej trochę się stara , coś kombinuje ,
jeszcze kilka dni .....
Zauważyłem że jakiś czas temu pochwalił Ją tutaj Pan Zbigniew PIERZYNKA -Olimpijczyk i wielokrotny medalista M.P. na długich dystansach , miałem zaszczyt Go poznać to bardzo fajny i taktowny Gość /stara Krakowska szkoła/ - być może to Ją tak rozzuchwaliło , a ... z takich pochwał owszem trzeba się cieszyć, doceniać ale nigdy przeceniać ... a tak zapewne się stało .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2012-10-26, 16:53
 
2012-10-26, 14:21 - Mario-runner napisał/-a:

Fajnie że Koleżanka spróbowała w sposób elementarny wyjaśnić skąd się biorą koszty organizacji biegu - to na duży PLUS.
Szkoda tylko że Koleżanka nie ugryzła się w język ni nie darowała sobie kolejnych osobistych i bardzo obraźliwych wycieczek pod adresem innych uczestników debaty. Z tymi prezerwatywami to Koleżanka pojechała już maksymalnie po bandzie. Zupełnie niepotrzebnie.
napisałam w tej wypowiedzi, że wiem że ten fragment jest niegrzeczny, to nie było obraźliwe, po raz kolejny odpowiedziałam osobie która się do mnie personalnie zwróciła, tak jak robię to teraz
i to nie było jechanie po bandzie, są grubsze rury
ogólnie, jestem tylko lustrem


oczywiście możemy uznać że prawda leży pośrodku, szkoda tylko że tych kilka osób wytyka "sam coś zorganizuj" i tak mocno broni się przed tą organizacją tych najprostszych zawodów

dlaczego?

bo się nie chce

a gdybyście próbowali zrobić coś więcej niż ten bieg po parku, który jednak okaże się całkiem pracochłonny, nie będzie się wam chciało jeszcze bardziej
przejdziecie się po kilku firmach prosząc o kasę i doświadczycie bardzo przykrych uczuć, może wtedy się oczka otworzą?
nawet jeśli ktoś zarabia na biegu (ile to jest zarobić na biegu? żeby było na czynsz czy na nowy samochód? albo żeby chociaż się wkład własny zwrócił?) to w sumie co mu będę żałować? ja za swoją pracę też oczekuję wynagrodzenia, i za tą etatową i za te dodatkowe, więc czemu nie mam zapłacić więcej za bieg, jeżeli uznam że wart jest swojej ceny?


to towarzystwo wzajemnej adoracji, jak to określacie, stara się wam zwrócić uwagę na koszty przygotowania i przeprowadzenia biegu
w większości wypadków sami możecie odpowiedzieć sobie na pytanie co ile kosztuje, wystarczy godzina przy necie i będziecie wiedzieli ile kosztuje 1000 koszulek- najlepiej takich z logo, i tyle samo medali, po ile są pucharki, macie jakieś linijki w domu, centymerty, możecie sprawdzić czy są duże, możecie zadzwonić do najbliższej szkoły i zapytać czy jest możliwość wynajmu sali na nocleg i za ile, o różnych dziwnych przypadkach związanych z finansowaniem takich imprez przez miasto lub sponsorów mogliście tutaj poczytać

nie wyciągacie jednak wniosków, nie oddajecie się refleksji

wcale nie chcecie dyskutować o wysokości tych opłat, zresztą nie ma o co, one i tak będą, macie ochotę tylko jazgotać, robiąc z siebie biedaków ciemiężonych przez pazernych ogrów

a nikt nie karze w biegach startować, wybór jest, no ale co z tego, ważne że można poujadać

wytłumaczyć się wam nie da, zastępczych pomysłów na rozwiązanie problemu nie przyjmujecie do wiadomości, o co więc chodzi?


ok, przyznamy wam rację: tak, biegi są za drogie, tak, nie startujmy w nich

coś to zmieni? nie sądzę, góra miesiąc i kolejny temat, kolejny raz te same osoby....

może to takie małe prowokacje żeby móc pokazać że na tym portalu jest jakaś grupa trzymająca władzę nie pozwalająca mówić o wysokich opłatach? zamiast dopuścić do siebie taką możliwość, że po prostu można żyć nie narzekając? bo przedstawiany problem NIE jest problemem?

dla mnie to jest proste
narzekają zawodowi narzekacze i ludzie z przerostem ambicji, którzy, nie wiedzieć czemu, uważają że muszą wziąć udział we wszystkich, wszyściutkich biegach w Polsce, stąd nie tylko marudzenie o wysokość opłaty, bo to jeżdżenie po kraju to też paliwo i spanie, ale także pretensje, że orgi nie potrafią się dogadać w sprawie terminów biegów ("jak mogliście zrobić bieg w tym samym dniu co x?! przecież biegacze chcą wziąć udział w obu! zmieńcie datę!!!"), pozostaje też grupa, która dużo nie jeździ, tzn myśli jeszcze w miarę trzeźwo, do narzekaczy raczej nie należy, i ta grupa jest dla mnie fenomenem
próbowałam to rozgryźć na wiele sposobów- przez trudne dzieciństwo, problemów osobistych, pozornej anonimowości w sieci, stresów w pracy, podejście pana i władcy któremu się wszystko należy ect
ale tyle osób jakoś sobie z tym radzi.... doprawdy



chyba najlepszy sposób to albo olać albo przytakiwać, może jak się tym osobom zrobi dobrze to coś się zmieni?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2012-10-26, 17:00
 
2012-10-26, 16:37 - kos 88 napisał/-a:

Może i nie wszystko napisała tak jak jest ale...
przynajmniej trochę się stara , coś kombinuje ,
jeszcze kilka dni .....
Zauważyłem że jakiś czas temu pochwalił Ją tutaj Pan Zbigniew PIERZYNKA -Olimpijczyk i wielokrotny medalista M.P. na długich dystansach , miałem zaszczyt Go poznać to bardzo fajny i taktowny Gość /stara Krakowska szkoła/ - być może to Ją tak rozzuchwaliło , a ... z takich pochwał owszem trzeba się cieszyć, doceniać ale nigdy przeceniać ... a tak zapewne się stało .
przykro mi Stasiu, nie znam starej krakowskiej szkoły, pochwały puszczam drugim uchem, tak samo jak teksty, które w miemaniu autora mają sprawić mi przykrość

przy większości dyskusji na drażliwe tematy, gdzie mało kto odważy się napisać co myśli, dostaję wiadomości prywatne, maile, czasem gadu, od osób które mnie "popierają"
ogólnie to mnie to wkurza, bo wolałabym żeby ci "cichacze" mieli odwagę też głośno wyrazić swoje zdanie
wtedy byłoby widać w jakiej mniejszości jesteście i może to by wpłynęło na malkontentów


ogólnie- mi to nie stanowi
mogę być sama przeciwko wszystkim, nie potrzebuję pochwał, jeśli w coś wierzę to tego bronię a nie zdarzyło mi się, żebym stanęła po złej stronie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2012-10-29, 09:20
 
2012-10-26, 13:03 - Magda napisał/-a:

o refleksję na temat wysokości opłaty startowej pokwapiłam się przy każdym zapisie, na każdy bieg, także na te, na które nie pojechałam
każdorazowo dokonuję kalkulacji
gdy mi wychodzi, że jednak nie, nie targam na sobie szat, nie posypuję głowy popiołem, nie wchodzę na forum danej imprezy pisząc np jak jeden z naszych forumowych kolegów "popierd***ło was z tymi opłatami"
wzruszam ramionami i olewam
znajdę inną, albo w ogóle sobie odpuszczę
owszem, niektóre biegi to może lekkie przegięcie, ale nie widzę powodu by się tym tak podniecać i ciągle o tym myśleć, chyba że to taki nowy fetysz

nie robię wycieczek personalnych, ale jeśli ktoś pisze do mnie konkretnie, to mu odpowiadam, tak mnie wychowano, uważam że do Stasia zwłaszcza mogę sobie na to pozwolić, bo czasem widujemy się na biegach i w końcu spędziliśmy razem prawie trzy dni pod ziemią

zapomnij o wzajemnej adoracji, wiele osób, które mają na ten akurat temat podobne zdanie do mojego jest z....hmmm...jakby to ładnie ująć? wrogiego obozu? tylko tak się składa, że znamy trochę, lub bardzo, organizację różnych biegów, mamy trochę szersze spektrum, którego brakuje osobom TYLKO startującym

zupełnie nie wiem jak się odnieść do twojej rodzinnej wyliczanki, bo nie bardzo wiem co ona ma pokazać? decydując się na taką liczbę dzieci trzeba z pewnością brać pod uwagę, że te dzieci trzeba nakarmić, ubrać, wykształcić, czyli jeśli nie jestem w stanie im tego zapewnić, nie podejmuję się tego, czyli- albo to miało pokazać twoją nieodpowiedzialność albo być argumentem za tym, że prezerwatywy również są za drogie
wiem, niegrzeczne, ok, może to kwestia wiary, tylko kalendarzyk, sama dzięki niemu jestem na świecie....
ale nadal...to są twoje dzieci....powołałeś je do życia świadomie i ja, jako część składowa państwa nie uważam za konieczne fundować im startów, jeśli chcą biegać dla zdrowia ścieżki w parku są dostępne bez opłat(już nie wspominam że na studiach to już dorośli ludzie i powinni chociaż częściowo na siebie zarobić, albo chociaż na własne przyjemności)



argument "zorganizuj sam" to absolutnie nie jet żadna złośliwość
dopiero robiąc jakiś bieg możemy zobaczyć wiele nowych rzeczy, których z pozycji startującego nigdy nie zobaczymy, i na które często zabraknie nam wyobraźni, nawet jeśli mamy ją bujną
nawet głupi bieg po parku
bo ktoś musi stać przy stole i dolewać/dokrajać/dosypywać, ktoś ten stół musi przywieźć, ktoś spisuje czasy, trzeba wydrukować numery i je zabezpieczyć, dać agrafki, kupić kubeczki, przeprowadzić zawody, opracować wyniki
to zabierze tak naprawdę kilka dni, które poświęcasz ze swojego prywatnego czasu, a to nadal głupi bieg po parku, bez zaplecza, bez niczego
możesz zrobić medale z jakieś masy, ale to kolejne kilkadziesiąt godzin zabawy i jakieś tam wydatki
i okazuje się, że ten bieg po parku nie jest za darmo... przynajmniej nie dla organizatora
nie mówiąc już o tych większych biegach
Przykład z wykazaniem kosztów biegu całą rodziną vs. tzw. masowość biegania jest jak najbardziej na miejscu, ale przekaz zrozumieją osoby, które przynajmniej odrobinę poslugują się metodami prawidłowego wnioskowania. Tobie, widocznie, nie jest dana ta własciwość. Trudno.
Nie zrozumie tego osoba, która nie ma swoich dzieci (a propos-moje dzieci kiedyś będą zarabiały na Twoją emeryturkę, ale ten kalendarzyk Ci pozytywnie zaskutkuje;-), a jedynym wyzwaniem w jej życiu jest walka z nadmierną tuszą.
"chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłą(om) i godnoscią(om) osobistą(om)".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (15 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-10-29, 13:48
 
Autor wątku podając cenowe koszty biegów nie wie co naprawdę co znaczy drogi bieg. Dziś droga dycha to juz nie 30 czy 35 zł a 50,60 czy więcej w dniu startu a takie biegi są. Może na niektórych biegach orgowie trochę zarabiają ale są i takie co mają na tyle sponsorów że kosztuja mało albo nie kosztuja nic jak ten ostatni w Lubinie.
Temat odswieżany stale i aż staje się to nudne bo i tak nic z tego narzekania nie wyniknie, nie zrobi to wrazenia na orgach a mozna najwyzej nie startowac na tych droższych, wybierac tańsze biegi co robi coraz więcej biegaczy bo to te mają największy przyrost frekwencji.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2012-10-30, 18:52
 
Bieg Niepodległości w Ostrowie Wielkopolskim. Wszystko zagrało. Wpisowe - 0 zł.
Zapisało się ok. 650 - wystartowało ok. 415 .
Przygotowano posiłki, medale, wodę , itp.
Czekam, aż zaczniecie udowadniać, że nic się nie zmarnowało. Nikt nic nie stracił i organizator łaski nie robi.
Dla mnie to kolejny argument, żeby płacić i to odpowiednio duzo.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


kmagda
Kazimierz Magda

Ostatnio zalogowany
2020-08-17
15:00

 2012-10-30, 19:03
 
2012-10-30, 18:52 - emka64 napisał/-a:

Bieg Niepodległości w Ostrowie Wielkopolskim. Wszystko zagrało. Wpisowe - 0 zł.
Zapisało się ok. 650 - wystartowało ok. 415 .
Przygotowano posiłki, medale, wodę , itp.
Czekam, aż zaczniecie udowadniać, że nic się nie zmarnowało. Nikt nic nie stracił i organizator łaski nie robi.
Dla mnie to kolejny argument, żeby płacić i to odpowiednio duzo.
Zgadzam się całkowicie z tą wypowiedzią - zwłaszcza po starcie i analizie organizacji 1 Biegu Pamięci w Krakowie w tym roku (bieg był za 0 zł). Opłata powinna być, aby bieg... docenić. Odpowiednia!
I tak sami wybieramy, gdzie i za ile startujemy!
KM

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2012-10-31, 08:30
 
Pierwszym, propagującym sport, posunięciem nowego prezesa PZPN, było obniżenie cen biletów wstępu na mecze. A jakiego użył argumentu (zapewne demagogicznego) - aby cała rodzina mogła oglądnąć widowisko, bo przy obecnych cenach to..."kosmos cenowy".
Przypominam jak było do tej pory: PZPN(beton)-jeśli kogoś nie stać na wydanie 100 zł na osobę, to niech nie chodzi na mecze kadry (to parafraza niektórych wypowiedzi tutaj), a teraz jest komunikat zgoła inny - widzimy problem niedostępności widowisk masowych, dlatego obniżamy ceny, aby większa rzesza podatników RP mogła uczestniczyć w życiu sportowym na sensownym poziomie.
Ale to przecież socjalizm...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (15 sztuk)


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2012-10-31, 08:49
 
2012-10-31, 08:30 - Dark napisał/-a:

Pierwszym, propagującym sport, posunięciem nowego prezesa PZPN, było obniżenie cen biletów wstępu na mecze. A jakiego użył argumentu (zapewne demagogicznego) - aby cała rodzina mogła oglądnąć widowisko, bo przy obecnych cenach to..."kosmos cenowy".
Przypominam jak było do tej pory: PZPN(beton)-jeśli kogoś nie stać na wydanie 100 zł na osobę, to niech nie chodzi na mecze kadry (to parafraza niektórych wypowiedzi tutaj), a teraz jest komunikat zgoła inny - widzimy problem niedostępności widowisk masowych, dlatego obniżamy ceny, aby większa rzesza podatników RP mogła uczestniczyć w życiu sportowym na sensownym poziomie.
Ale to przecież socjalizm...
PZPN nie utrzymuje się z podatków, poza tym jest baaardzo bogatym związkiem sportowym. I Bońkowi zapewne chodzi o odbudowę wizerunku związku...

to nie socjalizm, ale spójrz 2 posty wyżej... bieg za darmo i 235 zapisanych biegaczy nie dojechało... Coś jest za darmo, to się zapiszę...
Gdybym był organizatorem biegu, poszedł po najniższym wpisowym - a później został z tymi poniesionymi kosztami...

hm...


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  6  7  8  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
naczanio
10:57
przystan
10:52
Marcin1982
10:39
Leno
10:36
Etiopczyk
10:22
Admin
10:06
benek88
10:04
marian
09:50
Stonechip
09:33
Nicpoń
09:27
biegacz54
09:17
Jawi63
09:14
p_pepe
08:44
darekg
08:30
jlrumia
08:27
platat
08:23
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |