|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | hubertp29 (2012-05-01) | | Ostatnio komentował | luznebuty (2014-04-27) | | Aktywnosc | Komentowano 60 razy, czytano 1532 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-08-04, 17:32
Obawiam się, że jest to bidon uzupełniający do już istniejącego paska.
Jest na rynku podobny do trzymania w dłoni ale to nie ten model. Po za tym nie wiem jak Ty, ale ja nie przepadam za noszeniem bidonów w dłoni.
Na czterdziestym km przeszkadza mi wszystko, łącznie z bidonem,...
Nie wiem ile dałeś za niego ale spróbuj zwrócić/zamienić na inny model.
Jeżeki ud Ci się zwrócić to rozważ zakup czegoś z oferty www.napieraj.pl. To profesjonalne rzeczy, sprawdzone "w boju",... |
| | | | | |
|
2012-08-05, 05:00
lekka wtopa z bidonikiem..
| | | | |
| | | | | |
|
2012-09-22, 09:50
mój pas reebok
| Ja mam już drugi sezon pas firmy reebok, na rzep (dobra regulacja dopasowująca do ciała), średnioszeroki, na 3x200ml plastikowe bidoniki, pokrowce są zdejmowane - zaletą jest to, że nie musisz brać 3 bidoników; możesz sobie dokupić także dodatkowy. Jest też kieszonka na klucze lub komórkę. Chyba lepiej mieć rozmieszczoną wodę dookoła pasa niż np. jedną ciężką butelkę. Nie był drogi, poczekałam na koniec sezonu..., poza tym miałem zniżkę 15% w sklepie z okazji urodzin .... . Co do biegania z tym sprzętem: kombinowałem, aby trafić w jak najbardziej komfortowe ułożenie na pasie, próbowałem na biodrach itd. Sporo zależy od materiału koszulki. Na pewno jest mniej komfortowo, ale przyzwyczaiłem się, inaczej szkoda zdrowia, gdy planujesz 20-24 km treningu w upalny dzień. Po 3-4 treningach wypracujesz sobie swój własny sposób noszenia. Ja opinam sobie dość dokładnie wokół pasa (zapianie rzepowe to umożliwia), gdyż materiał stroju powoduje ślizganie, więc pas nie wisi mi na biodrach i nie lata jak ... . Ale to kwestia własnego dopasowania. |
| | | | | |
|
2012-09-22, 10:17
Biegam już ładnych parę lat i nigdy nie używałam tego typu śmiesznych gadżetów, biegnącą osobę z takimi rzeczami nie traktuję poważnie bo brakuje jeszcze tylko tego żeby brać do plecaka kanapki na bieganie a to już bieganiem trudno nazwać.
Biegacz musi nauczyć się biegać bez picia na krótkich odcinkach bo inaczej nic z niego nie będzie. |
| | | | | |
|
2012-09-22, 11:24
2012-09-22, 10:17 - betti napisał/-a:
Biegam już ładnych parę lat i nigdy nie używałam tego typu śmiesznych gadżetów, biegnącą osobę z takimi rzeczami nie traktuję poważnie bo brakuje jeszcze tylko tego żeby brać do plecaka kanapki na bieganie a to już bieganiem trudno nazwać.
Biegacz musi nauczyć się biegać bez picia na krótkich odcinkach bo inaczej nic z niego nie będzie. |
Na krótkich dystansach rzeczywiście, wyglądają takie gadgety przekomicznie. Ale przynajmniej dla mnie 20-24km to już nie krótki odcinek. Jeżeli dla Ciebie to krótki odcinek to podziwiam... i pełen szacunek.
W upalne dni do 10, 15 km faktycznie nie biorę wody. W dni robocze biegam jednak często w pracy, kiedy mają przerwę na tzw. lunch (Niemcy) i po biegu od razu trochę ćwiczeń na siłowni... po 15-20 km w upale warto mieć kilka łyków wody na siłowni. W mojej firmie jest kilku bardzo doświadczonych maratończyków, nawet były kadrowicz Niemiec i widzę jak biegają, gdy skwar na zewnątrz... |
| | | | | |
|
2012-09-22, 11:38
2012-09-22, 10:17 - betti napisał/-a:
Biegam już ładnych parę lat i nigdy nie używałam tego typu śmiesznych gadżetów, biegnącą osobę z takimi rzeczami nie traktuję poważnie bo brakuje jeszcze tylko tego żeby brać do plecaka kanapki na bieganie a to już bieganiem trudno nazwać.
Biegacz musi nauczyć się biegać bez picia na krótkich odcinkach bo inaczej nic z niego nie będzie. |
Krótkie odcinki, to według Ciebie ile kilometrów? Gdy widzisz biegacza z takimi gadżetami, to skąd wiesz ile kilometrów ma już na koncie a ile przed sobą? Chyba, że masz na myśli jakieś konkretne zawody.
Gdy zaczynałem biegać, to kolega powiedział, że on nie pije, bo nieraz na zawodach nie ma napojów i trzeba się przyzwyczajać. Tak wystartowałem na swoje pierwsze 28 km. i myślałem, ze nie dobiegnę i umrę. Po tym biegu on mi powiedział: no, na dłuższy dystans, to trzeba wziąć napój.
Teraz na treningu 30 km biorę plecak z pojemnikiem na picie i batona (kanapka wcale nie taka głupia) ale - z musu - na bieg 15 km. też go zabieram, bo nie mam pasa z bidonem, i tak właśnie się zastanawiam nad kupnem tego gadżetu.
Widziałem taki tani Kalenji na jedną butelkę i nie wiem, czy się sprawdzi w biegu. |
| | | | | |
|
2012-09-22, 12:42
Tak jak w biegu na 10km. nawet podczas wielkiego upału picie nie ma sensu(tylko polewanie głowy celem schłodzenia organizmu)tak picie podczas treningu dopiero powyżej 2okm.
Jak robię bardzo mocny trening w tempie maratońskim to czasami popijam, jest to zwykle trzydziestka albo interwał np.3x4km.
Nie widziałam nigdy dobrego zawodnika biegającego z takimi gadżetami, jedynie tyrystów piknikowych. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-09-22, 13:23
2012-09-22, 12:42 - betti napisał/-a:
Tak jak w biegu na 10km. nawet podczas wielkiego upału picie nie ma sensu(tylko polewanie głowy celem schłodzenia organizmu)tak picie podczas treningu dopiero powyżej 2okm.
Jak robię bardzo mocny trening w tempie maratońskim to czasami popijam, jest to zwykle trzydziestka albo interwał np.3x4km.
Nie widziałam nigdy dobrego zawodnika biegającego z takimi gadżetami, jedynie tyrystów piknikowych. |
| Na 15 km. treningu piję po ok. 1 godzinie. Nie wiem jaki ma sens bieganie 20 km. bez uzupełniania płynów. Nie chodzi o to, czy się wytrzyma, tylko po co doprowadzać do odwodnienia organizmu i wypłukania z niego mikroelementów i innych takich, których brak niszczy narządy, skoro można na bieżąco trzymać równowagę w ciele pijąc płyny w trakcie biegu? Dlaczego biegający z bidonem ma być niepoważny? Może nie jest teraz takim twardzielem jak Ty ale może kiedyś będzie lepszy od Ciebie. |
| | | | | |
|
2012-09-22, 20:11
2012-09-22, 12:42 - betti napisał/-a:
Tak jak w biegu na 10km. nawet podczas wielkiego upału picie nie ma sensu(tylko polewanie głowy celem schłodzenia organizmu)tak picie podczas treningu dopiero powyżej 2okm.
Jak robię bardzo mocny trening w tempie maratońskim to czasami popijam, jest to zwykle trzydziestka albo interwał np.3x4km.
Nie widziałam nigdy dobrego zawodnika biegającego z takimi gadżetami, jedynie tyrystów piknikowych. |
Ale to forum jest nie tylko dla profesjonalnych zawodników, także dla amatorów; może nawet dla tych ostatnich przede wszystkim, aby pomóc sobie wzajemnie, wymienić informacje itd. Po co od razu krytykować czy wyśmiewać. A w bieganiu z pasem wodą w upalny dzień nie ma nic śmiesznego! Lepiej wypić więcej niż się odwodnić. Poza tym w pasie jest z reguły kieszonka, gdzie mogę chociaż COŚ schować, a jest to problem dla mnie - zawsze muszę mieć przy sobie podczas biegu komplet kluczy do kancelarii/biura, przepustkę do wejścia na teren gdzie pracuję i komórkę (też z rozsądku, aby wezwać ewentualnie pomoc). Takie to proste.
"Kindersztuba" jest czymś nabytym, co wynosi się z domu w wieku dziecięcym, później albo się ją ma albo nie ... |
| | | | | |
|
2012-09-22, 20:54
| Betii,ze ty nie uzywasz bidonu dobrze,ale jak zauwazyl moj poprzednik na tym portalu wiekszosc to amatorzy i kazdy ma prawo do zapytania,pozwolilem sobie przeczytac twoj blog,jedyny wpis w ktorym wysmiewasz sie maratonczykow ktorzy przebiegli ten dystans powyzej 4godz,bardzo nie ladnie,brak ci pokory,ale moze z czasem ja nabedziesz. |
| | | | | |
|
2012-09-29, 07:01
Potwierdzam i dodaje
| ...dodaje że owa koleżanka niema znajomych i biegów w startach co świadczy na to co wygląda. Chyba Powinna dodać sobie Zbiga do znajomych :^D który też lubi oceniać w podobny sposób... Ja nie oceniam ja dodaje swój żart bo idzie tylko żartować w przyjazny sposób z takiego zachowania. Ciekawy jestem czy jest w stanie udowodnić swoje super możliwości. Moje zdanie odnośnie bidonów jest takie jak i wasze. Uważam że po 24 km jest granica odwodnienia organizmu i potrzeba nawadniania szczególnie w te cieplejsze dni jest obowiązkowa z pewnością. Przeżyłem już odwodnienie. Musiałem iść 8km zamiast biec wiec pas jest dobry i basta...pasta party :^D ze zarymuję i pozdrowię wszystkich tu zebranych. |
| | | | | |
|
2012-11-04, 18:36
| LINK: http://www.tricarbon.pl/pl/c/pasy-z-bidonami-bidony/48 | Ja od roku biegam z takim pasem.
Wersja 2x200ml ale są inne, świetne wykonanie, wygodny.
Pasy z Usa gdzie są bardzo popularne.
Kieszonka na telefon, duży i klucze.
Używany do triathlonu szczególnie, tam nie ma wyjścia i długiego dystansu nie da rady bez picia.
Czy warto? Jak musisz pić to najlepsza opcja. Małe bidony mniej dyndają i mniej chlupoczą, biegałem też z dużymi ale nie polecam. Mam też bidon ręczny z opaską i małą kieszonką, ale biorę go tylko na krótkie wybiegania jak jest wyjątkowo gorąco, nie lubię nosić niczego w rękach. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-11-07, 19:48
zastanow się 2X
Właśnie w niedzielę biegłem maraton - po raz pierwszy z pasem (żele i bidon). Dla mne bidon 500 ml to porazka. Ciężki, buja się - przeszkadza. Może lepiej jest z kilkoma mniejszymi. Ale z drugiej strony mycie tego wszystkiego jest klopotliwe.
|
| | | | | |
|
2012-11-20, 02:00
W czasie treningów mozna poćwiczyć wytrzymałość organizmu
Oczywiście ma to sens.
Biegam z bidonem 500 ml. Starsi koledzy w bieganiu podpowiedzieli żeby zabierać płyny przy dłuższych biegach. Eksperymentując doszedłem do tego, że do 15-20 km w chłodne dni nie zabieram napojów, przy biegach powyżej 15 km i temp. 20-25 oC zabieram wodę, przy dystansach powyżej 20 km i temperaturze powyżej 25oC zabieram izotonik. W czasie startów z reguły mam bidon z izotonikiem w ilości zależniej od długości biegu (nie zawsze zabieram pełen bidon). Mam wrażenie, że w czasie startów izotonik pomaga uzysiwać troszkę lepsze szybkości. |
| | | | | |
| 
2014-04-25, 18:22
Nie polecam pasa Kalenji z bidonem 500ml - fatalnie obciera
| | | | | |
|
2014-04-26, 17:47
2012-09-22, 11:38 - Hung napisał/-a:
Krótkie odcinki, to według Ciebie ile kilometrów? Gdy widzisz biegacza z takimi gadżetami, to skąd wiesz ile kilometrów ma już na koncie a ile przed sobą? Chyba, że masz na myśli jakieś konkretne zawody.
Gdy zaczynałem biegać, to kolega powiedział, że on nie pije, bo nieraz na zawodach nie ma napojów i trzeba się przyzwyczajać. Tak wystartowałem na swoje pierwsze 28 km. i myślałem, ze nie dobiegnę i umrę. Po tym biegu on mi powiedział: no, na dłuższy dystans, to trzeba wziąć napój.
Teraz na treningu 30 km biorę plecak z pojemnikiem na picie i batona (kanapka wcale nie taka głupia) ale - z musu - na bieg 15 km. też go zabieram, bo nie mam pasa z bidonem, i tak właśnie się zastanawiam nad kupnem tego gadżetu.
Widziałem taki tani Kalenji na jedną butelkę i nie wiem, czy się sprawdzi w biegu. |
Ten Decathlonowski za 40zł na jedną butlę 0,5L się sprawdza dobrze. Masz mocowanie na rzep i sztywną kieszeń na bidon z gumką co blokuje przed wypadnięciem, dosyć łatwo się wkłada i wyciąga. Przymierzałem inne z Decathlonu i ten wydał mi się najwygodniejszy. Oprócz tego masz kieszonkę albo na żele (osobiście używam banany w kawałkach) czy coś innego.
Co do popijani przy dłuższych wybieganiach, to dobrze zabrać ze sobą na dłuższe niż 15km i popijać co ok. 5km, jak już pragnienie Cię zła[pie to już po przysłowiowych ptokach. |
| | | | | |
|
2014-04-27, 12:12
2014-04-25, 18:22 - luznebuty napisał/-a:
Jeśli pas biegowy to na pewno nie z jednym dużym bidonem — po napełnieniu podskakuje i ociera biodra, co przy dłuższym dystansie jest bardzo upierdliwe i nieprzyjemne. Recenzja pasa biegowego Kalenji w linku.
Najlepszym rozwiązaniem będzie prawdopodobnie plecak, ale jeszcze nie testowałem. |
Test o kant du....y wytrzeć, bzdury i banialuki w nim autor wypisuje. Od razu niech napisze jakiej marki "proponuje lub zaleca kupić".
Proponuję wpierw autorowi dobrze pas zamocować, uciągnąć odpowiednio i biegać wyprostowany a nie przygarbiony, to nie będzie obcierał ani uwierał. Używam do spokojnych wybiegań (tu faktycznie trochę "dynda" [a tego nie uniknie się przy żadnym pasie], przy tlenowym jak i BNP siedzi tak że go nie odczuwam. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-04-27, 12:39
2014-04-27, 12:12 - TheMarco napisał/-a:
Test o kant du....y wytrzeć, bzdury i banialuki w nim autor wypisuje. Od razu niech napisze jakiej marki "proponuje lub zaleca kupić".
Proponuję wpierw autorowi dobrze pas zamocować, uciągnąć odpowiednio i biegać wyprostowany a nie przygarbiony, to nie będzie obcierał ani uwierał. Używam do spokojnych wybiegań (tu faktycznie trochę "dynda" [a tego nie uniknie się przy żadnym pasie], przy tlenowym jak i BNP siedzi tak że go nie odczuwam. |
| Właśnie o tym dyndaniu piszę — półtorej godziny z podskakującym bidonem to średnia zabawa, a chodzi o to żeby mieć nawodnienie i radość z biegu. Jakby nie ściskać pasa to i tak 500 ml będzie podskakiwało. Innej marki nie proponuję, bo nie mam, ale raczej odejdę od pasa na rzecz plecaka :) |
| | | | | |
|
2014-04-27, 15:55
lepszy szeroki pas i dwa bidony
jest to stabilne i nie masz nic na plecach, a na nich bardzo się pocimy i fajnie jak tam może odparować
poza tym weź pod uwagę, że bardzo dużo osób biegając (czy nawet chodząc) z plecakiem odnotowuje puchnące ręce- szelki uciskają przy paszkach i trochę źle funkcjonuje kilka rzeczy
i wierz mi, plecaczki też podskakują, a naparzanie ładunku w dół pleców potrafi być równie wkurzający |
| | | | | |
|
2014-04-27, 21:45
| Cenna uwaga, nie pomyślałem o puchnących rękach. |
|
|
|
| |
|
