Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  hubertp29 (2012-04-03)
  Ostatnio komentował  Martix (2012-05-21)
  Aktywnosc  Komentowano 38 razy, czytano 337 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-16
18:09

 2012-04-05, 08:59
 
2012-04-04, 12:05 - hubertp29 napisał/-a:

Będę próbował. A co konkretnie jesz przed biegiem?
Jem praktycznie wszystko, ale staram się jednak przed biegiem unikać słodyczy (mimo że bardzo lubię) oraz mleka, gdyż każdy ma różny organizm i testuje jaki posiłek mnie zniechęca do wyjścia na trening


Jeżeli już uwielbiasz słodycze to jeżeli poranny trening to polecam wziąć bułke z masłem i dżemem lub miodem. -i takie śniadanie polecam przed zawodami. Po obiedzie mi się zawsze ciężko biega dlatego albo jem ten obiad skromny i jestem w stanie wyjść na trening w odstępie 3-4 godzin po posiłku, lub realizuje trening przed obiadem. Co do kolacji, to nigdy nie jem jej przed treningiem, albo z niej rezygnuje całkowicie, alb mobilizuje sie na tyle żeby poczekać z nią aż wróce z treningu. Ja nie jestem zwolennikiem diet i nigdy jej nie stosuje obiad ze schabowych, czy innym mięsem w sosie sobie nie wyobrażam, popity jeszcze coca colą...-ale wszystko musi mieć swój umiar

Zdarza mi sie wziąć kromke chleba na pół godziny przed treningiem, czy też pamiętam jak Zdzisław Udowieni na pół godziny przed startem w maratonie zjadł kawał dużej kiełbasy- i go wygrał...!!!
Tak więc można, ale trzeba wyczuć swój organizm i go nieco przyzwyczaić...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2012-04-05, 15:14
 
Ja jem wszystko, jak Pasibrzuch w Smerfach.
A przed treningiem omijam wszelkie tłuszcze, parówy, kiełbasy, kotelciska, sery i produkty mączne - kluchy, pierogi itp. Najlepiej zjesć jarzyny albo jakieś owoce, tak jak napisano. Chleb z miodem albo z dżemem jest w sam raz. I dobre to i lekko strawne.
Aha. Najlepiej się biega po wódce. To jest dopiero hardkor ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)

 



hubertp29
Hubert Przybyszewski

Ostatnio zalogowany
2013-06-07
21:05

 2012-04-05, 16:17
 Heh.
2012-04-05, 15:14 - Paweł II Yazomb napisał/-a:

Ja jem wszystko, jak Pasibrzuch w Smerfach.
A przed treningiem omijam wszelkie tłuszcze, parówy, kiełbasy, kotelciska, sery i produkty mączne - kluchy, pierogi itp. Najlepiej zjesć jarzyny albo jakieś owoce, tak jak napisano. Chleb z miodem albo z dżemem jest w sam raz. I dobre to i lekko strawne.
Aha. Najlepiej się biega po wódce. To jest dopiero hardkor ;)
Mój znajomy po mocnej imprezie do 4 rano, na mega kacu zrobił życiówkę na maratonie(3,40 z hakiem)... Ale to wegetarianin, także się nie liczy... ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


176fm
Marek Foksa

Ostatnio zalogowany
---


 2012-04-05, 22:26
 
Myślę, ze każdy jest inny i każdy inaczej znosi posiłek przed treningiem czy startem, lub jego brak.
Należy sobie samemu tę sprawę wyregulować.
Ja np. jem nawet w ostatniej chwili, gdy czuję się głodny.
Oczywiście staram się wtedy nie jeść dwudaniowego obiadu.
Chociaż zdarza mi się i taka sytuacja przed treningiem.
Przychodzę z pracy, dostaję obiad -nie wypada nie zjeść, a mam na dany dzień zaplanowany trening- to idę na trening praktycznie zaraz po obiedzie.
Ale lekko się wtedy mi nie biega.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2012-04-05, 22:37
 
nie mówimy o sytuacjach marginalnych, bo pomijając ultra gdzie się je w trakcie, to choćby mój maraton w Poznaniu gdzie z Jerzym Wyką ok 36-37km załapaliśmy się na kiełbase z grila z grilowanym chlebkiem i ogórkiem kiszonym, biegliśmy z papierowymi tackami w rękach i wsuwaliśmy aż nam się uszy trzęsły

jedzenie i ruch to dwa najtańsze, najprostsze i najskuteczniejsze lekarstwa na wszystkie problemy
i nie można traktować jedzenia po macoszemu- ono ma wpływ na nas nie tylko jako paliwo, co przy treningach jakie wykonujemy i charakter sportu- jest bardzo ważne, ale jedzeniem można wspomóc regenerację organizmu po wysiłku, można też totalnie sobie zaszkodzić
nie będę się wymądrzać bo nie skończyłam żadnej szkoły w tym kierunku, więc nie uważam żeby wiedza jaką posiadam mogła być rozpowszechniana jako jedyna słuszna
ale wystarczy choćby poprzeglądać kilka numerów wstecz Biegania i Runnersa, tam jest dużo artykułów na temat odżywiania, gdzie w przystępny sposób wprowadza się biegaczy w pewne zagadnienia
gorąco polecam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


hubertp29
Hubert Przybyszewski

Ostatnio zalogowany
2013-06-07
21:05

 2012-04-05, 23:13
 Kochani.
Jesteście genialni.:):) Nieco zmodyfikowałem swoją dietę i różnica jest bardzo duża, na plus oczywiście. Przebiegłem dziś rekordowe 14 km(takie dwa moje kółka), a jak kończyłem to wydawało mi się, że spokojnie mógłbym dalej biec. I gdy przybiegłem ani trochę nie czułem się osłabiony. W ogóle nie chciało mi się jeść. Przed biegiem około 1,5 h zjadłem dwa banany. a 40 minut przed sok z sokowirówki(jabłko+marchewka+burak czerwony). Wcześniejsze posiłki też były inne(kluski na obiad a na śniadanie musli).
Okazuje się, że przy nieco dłuższym treningu dieta jest bardzo ważna.
Pozdrawiam.
PS. Jak się kiedyś spotkamy na trasie, muszę wam postawić butelkę wody mineralnej niegazowanej. :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2012-04-06, 00:08
 
Burak czerwony obciąża wątrobę. Nie polecam przed bieganiem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)

 



Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-16
18:09

 2012-04-06, 11:15
 
2012-04-06, 00:08 - Paweł II Yazomb napisał/-a:

Burak czerwony obciąża wątrobę. Nie polecam przed bieganiem.
ale ma wiele innych zalet i ja osobiście zmuszam sie to konsumpcji tej mikstury

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


sta53
Stanisław Bywalec

Ostatnio zalogowany
2017-11-21
10:29

 2012-04-06, 13:41
 
2012-04-05, 23:13 - hubertp29 napisał/-a:

Jesteście genialni.:):) Nieco zmodyfikowałem swoją dietę i różnica jest bardzo duża, na plus oczywiście. Przebiegłem dziś rekordowe 14 km(takie dwa moje kółka), a jak kończyłem to wydawało mi się, że spokojnie mógłbym dalej biec. I gdy przybiegłem ani trochę nie czułem się osłabiony. W ogóle nie chciało mi się jeść. Przed biegiem około 1,5 h zjadłem dwa banany. a 40 minut przed sok z sokowirówki(jabłko+marchewka+burak czerwony). Wcześniejsze posiłki też były inne(kluski na obiad a na śniadanie musli).
Okazuje się, że przy nieco dłuższym treningu dieta jest bardzo ważna.
Pozdrawiam.
PS. Jak się kiedyś spotkamy na trasie, muszę wam postawić butelkę wody mineralnej niegazowanej. :)
Każdy organizm jest inny -jak dla mnie, zjedzenie dwu bananów na 1,5h przed treningiem było by mała katastrofą żołądkową ( od 5-go kilometra bekanie na potęgę i coś w rodzaju kamienia w żołądku ) Spróbuj jeszcze przestawić się na makarony i kasze gryczane jako posiłki główne -mnie to odpowiada . Rano proponuję płatki owsiane -dodaję do nich orzechy laskowe jak i włoskie ,rodzynki ,drobne migdały i co tam jeszcze w domu jest ,do tego jogurt z owocami .

Powodzenia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


hubertp29
Hubert Przybyszewski

Ostatnio zalogowany
2013-06-07
21:05

 2012-04-06, 14:30
 Powiem wam tak.
Teraz się trochę problemem żywienia zainteresowałem. I sprawa jest bardziej skomplikowana niż mi się wydawało. Generalnie banany się sprawdziły, ale teraz zjem je trochę wcześniej ok 2 h przed biegiem.
Teraz z kolei jestem na etapie poznawania diety regeneracyjnej w dniu niebiegowym. Dziś wszystko jest ok. Ale jakoś mimo wszystko czuję się z lekka osłabiony i zmęczony.
NO ale trzeba uczciwie przyznać, że to również konsekwencja zwiększenie dystansu. Teraz co drugi dzień biegam 13 - 14 km. Jeszcze dwa trzy tygodnie temu było to 8-12. Pozdrawiam i wielkie dzięki za wszystkie rady.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2012-04-07, 11:35
 
He he! Gdyby biegacz zjadł przed treningiem 6 tabliczek czekolady, to chyba wys..ł by kowadło ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2012-04-07, 11:41
 
A tak na poważnie, kiedy najem się dwie, trzy godziny przed biegiem i potem np.siedzę lub leżę, to przed wyjściem na trening mam ociężały żołądek. Czuję się zawsze, jakbym jadł 10 minut wcześniej a nie dwie godziny i podczas biegu mam totalny zgon. Wolę więc po dość obfitym żarciu trochę się poruszać (po mieszkaniu) i coś robić, cokolwiek. Wtedy żołądek jakoś szybciej przyswaja pokarm i potem czuję się lekki. Zwróć na to uwagę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)

 



hubertp29
Hubert Przybyszewski

Ostatnio zalogowany
2013-06-07
21:05

 2012-04-07, 12:55
 Cenna uwaga.
2012-04-07, 11:41 - Paweł II Yazomb napisał/-a:

A tak na poważnie, kiedy najem się dwie, trzy godziny przed biegiem i potem np.siedzę lub leżę, to przed wyjściem na trening mam ociężały żołądek. Czuję się zawsze, jakbym jadł 10 minut wcześniej a nie dwie godziny i podczas biegu mam totalny zgon. Wolę więc po dość obfitym żarciu trochę się poruszać (po mieszkaniu) i coś robić, cokolwiek. Wtedy żołądek jakoś szybciej przyswaja pokarm i potem czuję się lekki. Zwróć na to uwagę.
Dzięki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


hubertp29
Hubert Przybyszewski

Ostatnio zalogowany
2013-06-07
21:05

 2012-04-15, 00:13
 
Po różnego rodzaju kombinacjach najlepszym posiłkiem przed biegiem okazał się zestaw małyszowy 2 godziny przed biegiem... czyli bułka i banan:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-04-15, 16:42
 
Dzisiaj najadłem się wędlin pokrojonych na talerzyku na ok. 2 km przed treningiem. Nie polecam bo wszystko przy wysiłku podchodzi "pod gardło".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


hubertp29
Hubert Przybyszewski

Ostatnio zalogowany
2013-06-07
21:05

 2012-05-20, 22:37
 
No i okazało się, że lekka zmiana diety i "wyćwiczenie" żołądka przyniosło oczekiwany efekt. No i schudłem 7 kg;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


sta53
Stanisław Bywalec

Ostatnio zalogowany
2017-11-21
10:29

 2012-05-21, 10:26
 
2012-05-20, 22:37 - hubertp29 napisał/-a:

No i okazało się, że lekka zmiana diety i "wyćwiczenie" żołądka przyniosło oczekiwany efekt. No i schudłem 7 kg;)
No i tak trzymać .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-05-21, 16:17
 
2012-05-20, 22:37 - hubertp29 napisał/-a:

No i okazało się, że lekka zmiana diety i "wyćwiczenie" żołądka przyniosło oczekiwany efekt. No i schudłem 7 kg;)
Ja po Maratonie Toruńskim schudłem ze 3 kilo. W szoku byłem jak stawałem na wadze. I teraz trzeba taką wagę pilelęgnowac albo jeszcze troche schudnąc by biegac lepiej!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
arco75
12:30
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
Kapitan
11:35
bolitar
11:29
42.195
11:15
gabo
11:12
Nicpoń
11:10
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:06
ikswopil@onet.pl
11:03
AntonAusTirol
10:52
michu77
10:42
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |