Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2012-02-15)
  Ostatnio komentował  wiechu44 (2012-02-18)
  Aktywnosc  Komentowano 44 razy, czytano 362 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  


Zdjęcie pochodzi z artykułu
Historia pewnego medalu

Do tego tematu podpięte są artykuły:
Historia pewnego medalu(Michał Brzenczek, 2012-02-15)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Michał1980
Michał Kosiński

Ostatnio zalogowany
---


 2012-02-17, 10:15
 
Cynizm osiągnął swoje apogeum.
Ale na szczęście to tylko promil jak mówi Arti.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (7 wpisów)


michal71
Michał Brzenczek

Ostatnio zalogowany
2015-09-02
08:42

 2012-02-17, 10:35
 wątek, wątek i jeszcze jeden
Witam Wszystkich.

Po komentarzach jakie stworzyliście, mimo, że wywołują skrajnie różne emocje, jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego artykułu. Celowo połączyłem w nim kilka wątków, które w większości wychwyciliście. Pozostał jeszcze jeden, nie poruszony, celowo go umieściłem tutaj bo mam zamiar go rozbudować. Obiecuje, że już wkrótce to nastąpi. Gorąco pozdrawiam Wszystkich i dodam jedno, życie jest naprawdę piękne tylko trzeba to piękno umieć odszukać w każdych warunkach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (45 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)

 



a.czykinow...
Adam Czykinowski

Ostatnio zalogowany
2020-03-20
09:26

 2012-02-17, 17:11
 nieco wrocławskiego maratonu:-)
Witam widzę, ciekawy i poruszający artykuł jak i ostrą polemikę. Dorzucę i moje przysłowiowe ‘’3 grosze’’.
Również miałem startować w tym maratonie wrocławskim byłby to mój (5 maraton życiowy). Opłatę startową opłaciłem bardzo szybko, bieg wpisałem w terminarz i intensywnie się przygotowywałem: trenując, biegając i startując w poszczególnych zawodach na ziemi dolnośląskiej i opolskiej.
Okazało się że, w ramach urlopu czeka mnie wyjazd do Włoch 12 września czyli w poniedziałek po maratonie (i to jazda autobusem).
Każdy zaczął mi odradzać start w tym maratonie wiedząc że, czeka mnie długa jazda.
Ja nie brałem tych słów poważnie, mówiłem:- nie wyobrażam sobie że, nie wezmę udziału w tym maratonie.
Do końca byłem przekonany że wystartuję i taki miałem cel. W sobotę 10.09 odebrałem pakiet startowy, później pasta party, widziałem również prezentację Kenijczyków i innych czołowych biegaczy. A cały tydzień jak na wrzesień mieliśmy temperaturę istnie letnią +30 stopni C. Będąc na Stadionie Olimpijskim, spotykając kolegów, czując ducha sportu i atmosfery wielkiego wydarzenia utwierdziłem się że, jutro na pewno wystartuję!
Wieczorem zacząłem pakować walizkę do Włoch na wyjazd i przygotowywać rzeczy sportowe na maraton.
Śledząc portale pogodowe wyczytałem że , 11 września nadal będzie gorąco.
Zacząłem się zastanawiać czy start w maratonie ma sens, w szczególności kiedy jest taki upał a tym bardziej w poniedziałek mam o 4 rano wyjazd. Miałem już rozterki co robić? Przypominałem sobie że, po maratonie 3 dni dochodzę do siebie (zawsze mam problemy otarć pachwin, i człowiek cały obolały).
Nie mogłem długo zasnąć gryząc się z tematem maratońskiego biegu.
W niedzielę wstałem o 7 rano i stwierdziłem że, jednak nie wystartuję w tym maratonie.
Dopakowałem walizkę podróżną i przed 9 szybko wyjechałem z Wrocławia bo mieli już zamykać ulicę w związku z biegiem. W aucie z tyłu rozłożyłem koszulkę i mój numer startowy.
Chylę czoło przed wszystkimi którzy startowali w tym maratonie i biegli w wielkim żarze ponad 30 stopni C! Słyszałem i widziałem w TV- niektórzy zawodnicy byli tak wycieńczeni, że linię mety przekraczali, dosłownie czołgając się.
Gratulacje dla wszystkich, którzy stanęli na linii startu, mieli odwagę zmierzyć się z aurą i dystansem!
Nie czuję się przegrany, nie mam już wyrzutów sumienia że, nie biegłem.
Dziś nie poddaję się, biegam dalej, siła, chęci i motywacja są we mnie bo bieganie to moja pasja! Przede mną kolejne kilometry, starty w zawodach, półmaratonach i maratonach. Czas na kolejne wyzwania.
Pozdrawiam wszystkich:-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (104 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)


wiechu44
Wiesław Kurianowicz

Ostatnio zalogowany
---


 2012-02-18, 22:48
 
2012-02-17, 10:35 - michal71 napisał/-a:

Witam Wszystkich.

Po komentarzach jakie stworzyliście, mimo, że wywołują skrajnie różne emocje, jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego artykułu. Celowo połączyłem w nim kilka wątków, które w większości wychwyciliście. Pozostał jeszcze jeden, nie poruszony, celowo go umieściłem tutaj bo mam zamiar go rozbudować. Obiecuje, że już wkrótce to nastąpi. Gorąco pozdrawiam Wszystkich i dodam jedno, życie jest naprawdę piękne tylko trzeba to piękno umieć odszukać w każdych warunkach.
Twoja wypowiedź jest bez sensu. Nie warto się nawet angażować w komenatrz.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
wd70
15:42
Stonechip
15:29
biegacz54
15:26
tytus :)
15:05
FEMINA
15:00
andre 84
14:39
arco75
14:27
AleCzas
13:34
akaen
13:20
kostekmar
13:19
tomsudako
12:59
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |