|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Da Rio (2012-01-09) | Ostatnio komentował | Martix (2012-01-15) | Aktywnosc | Komentowano 16 razy, czytano 845 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-01-09, 17:35 Mleko po treningu?
Co myślicie o piciu mleka (lub napojów mlecznych) po treningu lub zawodach biegowych? Gdzieś znalazłem radę, żeby po treningu na siłowni pić napoje mleczne, ponieważ dostarczają mięśniom białka - czy ta sama rada nadaje się w przypadku biegaczy? |
| | | | | |
| 2012-01-09, 18:11
Mleko należy do trochę kontrowersyjnych produktów. Jedni uważają, je za jeden z najbardziej wartościowych produktów. A inni wręcz odwrotnie, że mleko jest cichym zabójca i że dorośli ludzie nie powinni pić mleka, uzasadniając to tym, że żaden dorosły ssak nie pije mleka. Szczególnie biorąc pod uwagę, ze obecnie mleko jest pasteryzowane czym staje się gorzej strawne.
Jeśli chodzi o picie mleka po treningu siłowym to jako instruktorka kulturystyki uważam, że to bardzo dawna szkoła jeszcze za czasów Arniego. Mleko zawiera białko o nazwie kazeina, które należy do białek długo wchłaniających. A po treningu organizm potrzebuje białka szybko wchłaniającego np takich z jaj kurzych.
A jeśli chodzi o picie mleka po biegu to pewnie kwestia indywidualna. Zdecydowanie wolę wypić wodę z glukozą i cytryną dla uzupełnienia WW, a białko uzupełnić jakimś mięsem i jajkami niż pić mleko, zresztą mleka i tak nie pije od wielu lat. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-01-09, 18:35
Picie mleka to bardzo indywidualna i wręcz kontrowersyjna sprawa - wszystko zależy od organizmu. Ja np. toleruję mleko i piję całkiem sporo bez problemów gastrycznych po spożyciu...
Co do picia mleka po zawodach czy treningu biegowym, to raczej nie tędy droga - mleko nie uzupełni nam wypalonych węglowodanów (mimo posiadania w swoim składzie laktozy), a to pierwsze co musimy odzyskać (oprócz minerałów i wody) by przywrócić naszą formę. Mleko to przede wszystkim zawiesina białka w wodzie, więc w bieganiu to taki sobie środek, napoje mleczne (słodkie pseudo-jogurty) też za bardzo się nie nadają, ale w połączeniu np. z bananami i różnymi płatkami zbożowymi to już może być całkiem dobry posiłek po treningu (zdarza mi się stosować z powodzeniem). |
| | | | | |
| 2012-01-09, 19:19
głównym problemem w mleku to laktoza(a właściwie to pojawienie się u nas niedoboru laktazy ) |
| | | | | |
| 2012-01-09, 21:33
"uzasadniając to tym, że żaden dorosły ssak nie pije mleka"
Bardzo ciekawe uzasadnienie. Żaden inny ssak nie biega również maratonów, chyba żaden nie chodzi na dwóch nogach wyprostowany itp. itd. Można by wypisać takich przykładów całe mnóstwo :)
Ja mleko spożywam prawie codziennie z płatkami owsianymi - to jak dla mnie najlepsze śniadanie :D |
| | | | | |
| 2012-01-09, 22:00
po treningu lub biegu powinieneś zainwestować w węgle, ponieważ właśnie wtedy organizm najlepiej je wchłania, pakuje w mięśnie i tworzy w ten sposób zapas, z którego będzie czerpał przy następnym treningu lub starcie
ogólnie, masz na to 30-60 minut, wtedy wchłania się najlepiej i dla nas najkorzystniej
mleko... no dużo osób ma z tym problemy
już lepiej są przyswajalne produkty poddane fermentacji- kefiry, maślanki
przy zrzucaniu wagi dobrze skupić się przede wszystkim na białku
co do mleka i pochodnych jako produktów, to bardzo trudno znaleźć coś wartościowego w sklepie
przede wszystkim, jeśli zwracasz uwagę na kalorie, to zapomnij o tych wszystkich owocowych z cukrem
jogurty, maślanki czy kefiry nie powinny zawierać mleka w proszku- to sztuczny sposób zagęszczania, świadczy o mierności produktu, a tylko w dwie firmy dostępne na naszym rynku nie mają mleka w proszku w składzie, i to te z górnej półki
ważne jest też stosunek białka do węgli i tłuszczów (w tej tabelce gdzie jest podana wartość w 100g produktu)
powinna być duża przewaga białka, a trudno znaleźć taki jogurt, gdzie jest tyle samo białka i węgli
osobiście mleka spożywam dużo
dzień zaczynam od owsianki, wtedy schodzi mi 0,5l mleka
czasem pozwalam sobie na kakao, ale robię je z ciemnego, gorzkiego DecoMorreno
lubię mleko do niektórych obiadów (spagetti, słodko-kwaśne, i wszystkie ostre)
maślanki, kefiry uwielbiam, zsiadłe mleko np do młodych ziemniaczków, albo kaszy...mmmmm
w domu mojego wujostwa mleko pije się do wszystkiego
najfajniej kupować mleko krótkoterminowe, jest droższe, ale dużo lepsze od tych kartonikowych UHT, nie tylko pod względem wartości odżywczych, ale i smakowych |
| | | | | |
| 2012-01-10, 11:19
2012-01-09, 21:33 - Silver108 napisał/-a:
"uzasadniając to tym, że żaden dorosły ssak nie pije mleka"
Bardzo ciekawe uzasadnienie. Żaden inny ssak nie biega również maratonów, chyba żaden nie chodzi na dwóch nogach wyprostowany itp. itd. Można by wypisać takich przykładów całe mnóstwo :)
Ja mleko spożywam prawie codziennie z płatkami owsianymi - to jak dla mnie najlepsze śniadanie :D |
Troszkę nie rozumiem Twojej argumentacji. Może maratonów żaden ssak oprócz człowieka nie biega, ale biegać biegają i to często o wiele szybciej niż człowiek, a co wyprostowane nogi mają do picia mleka to już całkiem nie czaje.
Ja podałam tylko jak mleko obecnie jest spostrzegane prze dwie grupy, zwolenników i przeciwników. Istnieje grupa osób, często naukowców, wybitnych żywieniowców, która uważa, że mleko jest szkodliwe dla ludzi i jeśli wgłębić się to można przyznać wiele racji. A argumentacja, że mleko nie jest dla dorosłych ssaków przytacza Michał Tombak w książce "Droga do zdrowia". Jest wiele książek na temat szkodliwości mleka np Sharma "Mleko cichy zabójca" Małachow też pisał o szkodliwości mleka. Kto się interesuje odżywianiem to polecam te lektury.
Podkreślam to nie są jakieś moje opinie o mleku. Jest takie chińskie przysłowie "Człowiek jest tym co je" Ssak, którym bez wątpienia jest człowiek nie został stworzony to jedzenia takiego syfu jakim karmią nas obecnie wielkie korporacje. Nie dziwmy się, że tyle cywilizacyjnych chorób pojawia się obecnie, a jedzenie nie jest w tym wszystkim bez znaczenia. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-01-10, 11:54
2012-01-10, 11:19 - filipides napisał/-a:
Troszkę nie rozumiem Twojej argumentacji. Może maratonów żaden ssak oprócz człowieka nie biega, ale biegać biegają i to często o wiele szybciej niż człowiek, a co wyprostowane nogi mają do picia mleka to już całkiem nie czaje.
Ja podałam tylko jak mleko obecnie jest spostrzegane prze dwie grupy, zwolenników i przeciwników. Istnieje grupa osób, często naukowców, wybitnych żywieniowców, która uważa, że mleko jest szkodliwe dla ludzi i jeśli wgłębić się to można przyznać wiele racji. A argumentacja, że mleko nie jest dla dorosłych ssaków przytacza Michał Tombak w książce "Droga do zdrowia". Jest wiele książek na temat szkodliwości mleka np Sharma "Mleko cichy zabójca" Małachow też pisał o szkodliwości mleka. Kto się interesuje odżywianiem to polecam te lektury.
Podkreślam to nie są jakieś moje opinie o mleku. Jest takie chińskie przysłowie "Człowiek jest tym co je" Ssak, którym bez wątpienia jest człowiek nie został stworzony to jedzenia takiego syfu jakim karmią nas obecnie wielkie korporacje. Nie dziwmy się, że tyle cywilizacyjnych chorób pojawia się obecnie, a jedzenie nie jest w tym wszystkim bez znaczenia. |
Ja tam specem od żywienia nie jestem i nie będę się kłócił, jeśli ktoś przedstawi mi argumenty za tym, że mleko szkodzi bądź nie.
Jednak argument "bo inne ssaki tego nie robią" jest według mnie niepoważny.
A wymyślając wcześniejsze 2 przykłady miałem na myśli coś takiego:
- skoro inne ssaki nie chodzą wyprostowane, to może człowiek też nie powinien?
- skoro inne ssaki nie biegają maratonów, to może człowiek też nie powinien? (może są i szybsze, ale podobno człowiek jest najlepszym długodystansowcem wśród ssaków właśnie)
Według mnie jest to taka sama argumentacja jak nie picie mleka, bo inne dorosłe ssaki tego nie robią. Też mogę być takim naukowcem :P
Tak więc jeśli mleko jest niezdrowe, to chyba potrzeba mi lepszych argumentów. Tylko tyle :) |
| | | | | |
| 2012-01-10, 13:58
"żaden dorosły ssak nie pije mleka"... I wszystko jasne... To dowód na to, że jeszcze nie dorosłem ;)
Ja mleka piję sporo, ale może dlatego biegam marnie... ;) Ubolewam jednak nad tym, że już pozyskanie takiego mleka, na jakim się wychowałem... prosto od "mućki"... jest coraz trudniejszym zadaniem. Owszem, można od gospodarza jakiegoś, ale w dalszym ciągu nie mam pewności, czym żywi się owa "mućka", co dawniej widziałem na własne oczy... |
| | | | | |
| 2012-01-10, 14:20
Ale macie problemy -nie macie innych ?
Mleko jak mleko jednym smakuje drugim nie smakuje ,co do wartości odżywczych to moim zdaniem je posiada - zaliczam owsiankę z orzechami, rodzynkami migdałami i co tam jeszcze mam zalane mlekiem każdego ranka ( po treningu -mniam ). |
| | | | | |
| 2012-01-10, 14:38
2012-01-10, 14:20 - sta53 napisał/-a:
Ale macie problemy -nie macie innych ?
Mleko jak mleko jednym smakuje drugim nie smakuje ,co do wartości odżywczych to moim zdaniem je posiada - zaliczam owsiankę z orzechami, rodzynkami migdałami i co tam jeszcze mam zalane mlekiem każdego ranka ( po treningu -mniam ). |
Inne problemy też miewamy, ale o tym już w innych wątkach forum ;) |
| | | | | |
| 2012-01-15, 11:54
2012-01-09, 22:00 - Magda napisał/-a:
po treningu lub biegu powinieneś zainwestować w węgle, ponieważ właśnie wtedy organizm najlepiej je wchłania, pakuje w mięśnie i tworzy w ten sposób zapas, z którego będzie czerpał przy następnym treningu lub starcie
ogólnie, masz na to 30-60 minut, wtedy wchłania się najlepiej i dla nas najkorzystniej
mleko... no dużo osób ma z tym problemy
już lepiej są przyswajalne produkty poddane fermentacji- kefiry, maślanki
przy zrzucaniu wagi dobrze skupić się przede wszystkim na białku
co do mleka i pochodnych jako produktów, to bardzo trudno znaleźć coś wartościowego w sklepie
przede wszystkim, jeśli zwracasz uwagę na kalorie, to zapomnij o tych wszystkich owocowych z cukrem
jogurty, maślanki czy kefiry nie powinny zawierać mleka w proszku- to sztuczny sposób zagęszczania, świadczy o mierności produktu, a tylko w dwie firmy dostępne na naszym rynku nie mają mleka w proszku w składzie, i to te z górnej półki
ważne jest też stosunek białka do węgli i tłuszczów (w tej tabelce gdzie jest podana wartość w 100g produktu)
powinna być duża przewaga białka, a trudno znaleźć taki jogurt, gdzie jest tyle samo białka i węgli
osobiście mleka spożywam dużo
dzień zaczynam od owsianki, wtedy schodzi mi 0,5l mleka
czasem pozwalam sobie na kakao, ale robię je z ciemnego, gorzkiego DecoMorreno
lubię mleko do niektórych obiadów (spagetti, słodko-kwaśne, i wszystkie ostre)
maślanki, kefiry uwielbiam, zsiadłe mleko np do młodych ziemniaczków, albo kaszy...mmmmm
w domu mojego wujostwa mleko pije się do wszystkiego
najfajniej kupować mleko krótkoterminowe, jest droższe, ale dużo lepsze od tych kartonikowych UHT, nie tylko pod względem wartości odżywczych, ale i smakowych |
Jakie jogurty i kefiry nie mają mleka w proszku? Które mają największą przewagę białka? |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-01-15, 12:22
Na rynku jest kilka firm które produkują w miarę dobre wyroby mlekopochodne, np. Firma KLIMEKO. warto jednak zauważyć, że są one min. 50% droższe. Jak powszechnie wiadomo produkty mleczne są na rynku najbardziej przetworzonymi produktami. Obecnie, trudno jest mleko "skwasić", prędzej spleśnieje. Kwestia spożywania to w dużym stopniu sprawa upodobań i przyzwyczajeń. Ja używam jogurt + płatki pszenne błyskawiczny + trochę rodzynek, płatków migdałów i nerkowców. Zawsze na śniadanie. Bez wątpienia taki zestaw nie zaszkodzi po treningu. |
| | | | | |
| 2012-01-15, 16:55
2012-01-15, 11:54 - Da Rio napisał/-a:
Jakie jogurty i kefiry nie mają mleka w proszku? Które mają największą przewagę białka? |
LINK: http://www.poradnikrybny.wwf.pl/ | trzeba czytać skład, po prostu
czasem regionalne wytwórnie mleczarskie produkują coś fajnego, więc każdy produkt trzeba sprawdzić
najlepiej raz zarezerwować sobie trochę więcej czasu na zakupy, iść do tego sklepu gdzie te zakupy zawsze się robi(wiele sieci ma swoje marki niedostępne nigdzie indziej) i uzbroić się w cierpliwość
trochę trwa przeanalizowanie kilkunastu, kilkudziestu etykiet, ale później już będziesz pamiętać że tylko produkt X i Y spełniają Twoje wymogi
swojego czasu jedynymi bez mleka w proszku były Milko i Campina, ale zauważyłam ostatnio że Milko się pod tym względem popsuło
i jak wspominałam wcześniej, nie znalazłam jogurtu/kefiru, który miałby więcej białka niż węgli- z tych dostępnych w moim sklepie, jedyny gdzie jest po równo to Zott jogurt naturalny i on zawsze jest w mojej lodówce
gdybym dysponowała na codzień większym budżetem, być może mogłabym być bardziej wybredna i znalazłabym lepsze produkty, ale na razie bazuję na tym
żeby nie było- jako biegacze potrzebujemy węgli, ale tak naprawdę tylko po treningu biegowym, gdy organizm najlepiej je przyswaja pakując w magazyny w mięśniach i wątrobie
jeśli dodatkowo ktoś ćwiczy siłowo choć troszkę i chce zrzucić trochę balastu, musi opierać się na białkach
trochę z tym wszystkim kombinatoryki niestety
tylko, błagam, nie jedzcie kurczaków- już lepiej indyk, i nie wszystkie rybki (że panga jest be to wiecie na pewno, a info które gatunki można jeść znajdziecie na stronie www.wwf.pl- poradnik rybny w linku)
bądźcie świadomymi konsumentami! |
| | | | | |
| 2012-01-15, 17:04
2012-01-15, 12:22 - Ryszard N napisał/-a:
Na rynku jest kilka firm które produkują w miarę dobre wyroby mlekopochodne, np. Firma KLIMEKO. warto jednak zauważyć, że są one min. 50% droższe. Jak powszechnie wiadomo produkty mleczne są na rynku najbardziej przetworzonymi produktami. Obecnie, trudno jest mleko "skwasić", prędzej spleśnieje. Kwestia spożywania to w dużym stopniu sprawa upodobań i przyzwyczajeń. Ja używam jogurt + płatki pszenne błyskawiczny + trochę rodzynek, płatków migdałów i nerkowców. Zawsze na śniadanie. Bez wątpienia taki zestaw nie zaszkodzi po treningu. |
zapomniałabym- są sklepy, gdzie można wciąż dostać mleko w woreczku :) ale pamiętajcie o przegotowaniu
i właśnie mleka z kartonika nie ukwasicie, ale jeśli kupicie te kilkudniowe to jak najbardziej
a płatki pszenne fajnie, tylko korzystniej byłoby nie błyskawiczne, a w całości, można je na noc zalać wodą, chociaż ja się wycwaniłam i gdy robię owsiankę to już nie gotuję jej, ale wykorzystuję kuchenkę mikrofalową
najpierw miarkę płatków zalewam niewielką ilością wody, podgrzewam dwie minuty- wtedy płateczki wchłaniają wodę i pęcznieją, następnie dolewam do tego mleko i grzeję 5 minut,bo lubię gorące
kapitalne śniadanie i wspaniale rozgrzewa, co w moim chłodnym mieszkaniu ma duże znaczenie, zwłaszcza zimą |
| | | | | |
| 2012-01-15, 21:10
Ostatnimi m-cami ograniczyłem spożywanie mleka. Jadłem prawie codzień zupy mleczne,przeważnie w dodatkami płatków kukurydzianych,musli lub cynamonowych. Obecnie co 3,4 dzień robię sobie kaszkę mann{rn}ą {grysik}.Dodaję miodzik i palce lizac.To z tych mlecznych zup najbardziej mi smakuje,no jeszcze płatki ryżowe i kuskus.
Ograniczyłem spożycie mleka gdyż nie bardzo je toleruję,bulgocze w żołądku i wiecie co dalej.Nie bardzo toleruję enzym trawienny laktozę i musiałbym łykac jakieś tabletki by to zminimalizowac.Po kaszce mniej z tym problemów. Zauważyłem że mleko się różni,z jednych mleczarni się toleruje bardziej z innych gorzej,nie kupuje np.mleka w LIDLU bo po nim sa rewolucje.Najlepsze takie co wogle mi nie szkodziło to było sprzedawane krótko w BIEDRONCE a produkowane na Węgrzech ale było dośc drogie-ponad 3 zł za litrowy kartonik i za to smaczniejsze.
Uważam że mleko specjalnie po biegu nie szkodzi,jak komus szkodzi to zawsze szkodzi nie tylko po treningu. Są hipotezy że mleko zakwasza organizm i organizm zanieczyszcza ale nie bardzo wierzę że gdy wogle się rzuci mleko to poczujemy się lepiej i bedziemy lepiej biegac. Mleko to żródło wapnia i chyba tylko tyle daje korzyści,oczywiście wapń można zastąpic czym innym. Są podzielone zdania czy mleko pomaga czy szkodzi nawet pewnie w środowisku lekarskim.
Wielu przy okazji przyzna że najsmaczniejsze mleko jakie znamy z dzieciństwa to te w tubie-mleko zagęszczone słodzone{polskie z Gostynia lub spod Opola,czeskie Picnic}.Ale ono ma ponad 300 kalorii na 100 gram i 8 lub 9% tłuszczu,choc ponad 50% węglowodanów. Cenne jest przy dużym wysiłku np. maratonie o ile nie szkodzi na żołądek. Obecnie czasem kupuję te w mniejszych puszkach w Kauflandzie sprowadzane z Holandii,jest najsmaczniejsze. |
|
|
|
| |
|