Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2011-08-16)
  Ostatnio komentował  Magda (2011-08-20)
  Aktywnosc  Komentowano 12 razy, czytano 279 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-08-16, 17:01
 Dwa treningi w jeden dzień
W Runners World przeczytałem, że wychodzenie w jeden dzień po raz drugi na trening zwiększa wytrzymałośc organizmu i że biegacze którzy mają jednakowy współczynnik V max a trenują inaczej-jedni mniej a drudzy więcej to ci co trenują więcej osiagają lepszą wydolnośc na biegach a organizm mniej odczuwa w czasie biegu zmęczenie, wolniej się "zamula" albo wogle. W tym cennym czasopiśmie polecają by drugi trening w ciągu dnia był oczywiście nieco krótszy i może byc w wolniejszym tempie. Polecają by w miarę przyzwyczajania organizmu do wysiłku stopniowo zwiększac ilośc powtórzeń aż m.w. do czasu zawodów na które się szczególnie przygotowujemy. Szczerze powiem że na coś takiego bym się pisał, tylko wiadomo chodzi o ograniczenia czasowe bo nie tylko samym bieganiem biegacz żyje. Jak ma się zacięcie to chciało by się tak trenowac, podobnie trenują zawodowcy i ci nasi i ci z Kenii którzy to ostatni trenują nawet 3 razy dziennie.
Mam pytanie czy wy stosujecie taką metodę, czy kiedykolwiek stosowaliście i czy nie obracało się w to jakieś wyczerpanie organizmu czy kontuzje? I czy jak to stosowaliście to czy mieliście lepsze osiągi prędkościowe i wytrzymałosciowe na zawodach?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-08-16, 17:30
 
2011-08-16, 17:01 - Martix napisał/-a:

W Runners World przeczytałem, że wychodzenie w jeden dzień po raz drugi na trening zwiększa wytrzymałośc organizmu i że biegacze którzy mają jednakowy współczynnik V max a trenują inaczej-jedni mniej a drudzy więcej to ci co trenują więcej osiagają lepszą wydolnośc na biegach a organizm mniej odczuwa w czasie biegu zmęczenie, wolniej się "zamula" albo wogle. W tym cennym czasopiśmie polecają by drugi trening w ciągu dnia był oczywiście nieco krótszy i może byc w wolniejszym tempie. Polecają by w miarę przyzwyczajania organizmu do wysiłku stopniowo zwiększac ilośc powtórzeń aż m.w. do czasu zawodów na które się szczególnie przygotowujemy. Szczerze powiem że na coś takiego bym się pisał, tylko wiadomo chodzi o ograniczenia czasowe bo nie tylko samym bieganiem biegacz żyje. Jak ma się zacięcie to chciało by się tak trenowac, podobnie trenują zawodowcy i ci nasi i ci z Kenii którzy to ostatni trenują nawet 3 razy dziennie.
Mam pytanie czy wy stosujecie taką metodę, czy kiedykolwiek stosowaliście i czy nie obracało się w to jakieś wyczerpanie organizmu czy kontuzje? I czy jak to stosowaliście to czy mieliście lepsze osiągi prędkościowe i wytrzymałosciowe na zawodach?
Ja od dawna stosuję tą metodę... Najpierw 8 godzin ciężkiej tyrki, a potem 1-2 (czasami do 3) godzin treningu biegowego, a ostatnio zdarza mi się też sadzać tyłek na rower... ;)

A tak poważnie... osobiście sam nawet znajomemu odradziłem taka metodę, a to dlatego że on również jest amatorem pracującym w podobnych do moich warunkach. Na takie treningi mogą, oczywiście wg mojej opinii, pozwolić sobie osoby, które nie pracują fizycznie i posiadają sporo wolnego czasu. A takie osoby mogą sobie pozwolić na takie treningi np. na urlopie, co kilka razy i mnie się zdarzyło. Nie był to jednak dwukrotny trening biegowy, a taki że np. rano kilka godzinek trekingu po górkach, a wieczorkiem bieganko, albo rano bieganko a popołudniu 2-3 godzinki na rowerku po okolicy... Fajne to było, ale poza urlopem jest to raczej niemożliwe, w moim przypadku...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-08-16, 17:42
 
2011-08-16, 17:30 - szlaku13 napisał/-a:

Ja od dawna stosuję tą metodę... Najpierw 8 godzin ciężkiej tyrki, a potem 1-2 (czasami do 3) godzin treningu biegowego, a ostatnio zdarza mi się też sadzać tyłek na rower... ;)

A tak poważnie... osobiście sam nawet znajomemu odradziłem taka metodę, a to dlatego że on również jest amatorem pracującym w podobnych do moich warunkach. Na takie treningi mogą, oczywiście wg mojej opinii, pozwolić sobie osoby, które nie pracują fizycznie i posiadają sporo wolnego czasu. A takie osoby mogą sobie pozwolić na takie treningi np. na urlopie, co kilka razy i mnie się zdarzyło. Nie był to jednak dwukrotny trening biegowy, a taki że np. rano kilka godzinek trekingu po górkach, a wieczorkiem bieganko, albo rano bieganko a popołudniu 2-3 godzinki na rowerku po okolicy... Fajne to było, ale poza urlopem jest to raczej niemożliwe, w moim przypadku...
Mi się często zdarza miec ten wolny czas i mnie niesie na drugi trening ale się hamuję bo jednak boję się przetrenowania. Dzisiaj też mnie nosiło ale to było by nie rozsądne bo jestem po zawodach na których się nie oszczędzałem a jutro też trzeba wyjśc na trening bo zbliżają się ważne maratony i biegi i nie można sobie zbyt pofolgowac!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


sta53
Stanisław Bywalec

Ostatnio zalogowany
2017-11-21
10:29

 2011-08-16, 17:50
 
Moim zdaniem ,i nie tylko moim taki trening jest uzależniony od wielu czynników ( wiek zawodnika, ilość wolnego czasu ,odżywianie itd ). Ja ostatnio zafundowałem sobie coś podobnego ,rano bieganie po południu rower w niedzielę dłuższy wypad rowerowy ok200km i ponad 200km . Chciałem dobrze się przygotować ( eksperymentować ) do półmaratonu w Rybniku i efekt tego był taki że dostałem w plecy 11min do swojej życiówki . Po 10km czułem się jak "zbity pies " .Wniosek - nie wszystkim służy ta sama "kuracja" . Po konsultacji z moim kol.doradcą(kiedyś w kadrze Olimpijskiej) skomentował to w jeden sposób - myślałem że jesteś mądrzejszy .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-08-16, 17:55
 
2011-08-16, 17:42 - Martix napisał/-a:

Mi się często zdarza miec ten wolny czas i mnie niesie na drugi trening ale się hamuję bo jednak boję się przetrenowania. Dzisiaj też mnie nosiło ale to było by nie rozsądne bo jestem po zawodach na których się nie oszczędzałem a jutro też trzeba wyjśc na trening bo zbliżają się ważne maratony i biegi i nie można sobie zbyt pofolgowac!
Jeśli już Ciebie nosi to wybierz się na ten trening, ale spróbuj czegoś innego... jak wspominałem może rower, a może intensywny marsz z kijami... Jeśli się do takiego marszu przyłożysz to gwarantuję, że się zmęczysz i zakwasisz mięśnie, których po bieganiu nie odczuwasz... ;) Dwa razy biegać to naprawdę trzeba mieć czas i końskie zdrowie, a Ty dość często napominasz o problemach z kolanami, więc chyba nie tędy droga... Rower lub kijki... no chyba że masz jeszcze inne możliwości treningu aerobowego... np. nartorolki ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-08-16, 17:56
 
2011-08-16, 17:50 - sta53 napisał/-a:

Moim zdaniem ,i nie tylko moim taki trening jest uzależniony od wielu czynników ( wiek zawodnika, ilość wolnego czasu ,odżywianie itd ). Ja ostatnio zafundowałem sobie coś podobnego ,rano bieganie po południu rower w niedzielę dłuższy wypad rowerowy ok200km i ponad 200km . Chciałem dobrze się przygotować ( eksperymentować ) do półmaratonu w Rybniku i efekt tego był taki że dostałem w plecy 11min do swojej życiówki . Po 10km czułem się jak "zbity pies " .Wniosek - nie wszystkim służy ta sama "kuracja" . Po konsultacji z moim kol.doradcą(kiedyś w kadrze Olimpijskiej) skomentował to w jeden sposób - myślałem że jesteś mądrzejszy .
Jak w tej śmiesznej piosence z "Kabaretu Pod Wyrwigroszem",słowa:"Miała byc Irlandia, wyszedł Czeski film..."!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-08-16, 17:59
 
2011-08-16, 17:50 - sta53 napisał/-a:

Moim zdaniem ,i nie tylko moim taki trening jest uzależniony od wielu czynników ( wiek zawodnika, ilość wolnego czasu ,odżywianie itd ). Ja ostatnio zafundowałem sobie coś podobnego ,rano bieganie po południu rower w niedzielę dłuższy wypad rowerowy ok200km i ponad 200km . Chciałem dobrze się przygotować ( eksperymentować ) do półmaratonu w Rybniku i efekt tego był taki że dostałem w plecy 11min do swojej życiówki . Po 10km czułem się jak "zbity pies " .Wniosek - nie wszystkim służy ta sama "kuracja" . Po konsultacji z moim kol.doradcą(kiedyś w kadrze Olimpijskiej) skomentował to w jeden sposób - myślałem że jesteś mądrzejszy .
Po 200 km na rowerze to musieliby mnie chyba ściągać, bo sam chyba bym nie zszedł... bądź bym zszedł, ale w innym tego słowa znaczeniu... ;)
A w tym przypadku to chyba zabrakło tej najlepszej formy treningu... odpoczynku regeneracyjnego ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-08-16, 18:00
 
2011-08-16, 17:59 - szlaku13 napisał/-a:

Po 200 km na rowerze to musieliby mnie chyba ściągać, bo sam chyba bym nie zszedł... bądź bym zszedł, ale w innym tego słowa znaczeniu... ;)
A w tym przypadku to chyba zabrakło tej najlepszej formy treningu... odpoczynku regeneracyjnego ;)
Masakra! Tyle nie robią nawet ci co przygotowują się do IROMENA!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-08-16, 18:05
 
2011-08-16, 17:55 - szlaku13 napisał/-a:

Jeśli już Ciebie nosi to wybierz się na ten trening, ale spróbuj czegoś innego... jak wspominałem może rower, a może intensywny marsz z kijami... Jeśli się do takiego marszu przyłożysz to gwarantuję, że się zmęczysz i zakwasisz mięśnie, których po bieganiu nie odczuwasz... ;) Dwa razy biegać to naprawdę trzeba mieć czas i końskie zdrowie, a Ty dość często napominasz o problemach z kolanami, więc chyba nie tędy droga... Rower lub kijki... no chyba że masz jeszcze inne możliwości treningu aerobowego... np. nartorolki ;)
No ale wymyśliłeś! Marsze z kijkami mnie smieszą zwłaszcza u osób które tak naprawdę nie umieją z nich korzystac. Rower byłby tu lepszy ale nie mam odpowiedniego,ewentualnie pływanie ale baseny we Wrocławiu zbyt drogie zwłaszcza w Akwaparku. No może sobie pocwiczę brzuszki i skłony a przy tych się nie oszczędzam. A z kolanem nie jest tak żle i kiedyś na taki trening bis się i tak wybiorę.Jak to się mówi:"Przez upór do zwycięstwa"!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


sta53
Stanisław Bywalec

Ostatnio zalogowany
2017-11-21
10:29

 2011-08-16, 18:07
 
2011-08-16, 17:59 - szlaku13 napisał/-a:

Po 200 km na rowerze to musieliby mnie chyba ściągać, bo sam chyba bym nie zszedł... bądź bym zszedł, ale w innym tego słowa znaczeniu... ;)
A w tym przypadku to chyba zabrakło tej najlepszej formy treningu... odpoczynku regeneracyjnego ;)
odpoczynek regeneracyjny - i tu na pewno był " pies pogrzebany " na tydzień przed połówką w Rybniku zafundowałem sobie rowerowy wypad do Brna ( w założeniu był Wiedeń ) Rybnik - Brno 260km.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


szlaku13
Artur Żak

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
17:32

 2011-08-16, 18:18
 
2011-08-16, 18:05 - Martix napisał/-a:

No ale wymyśliłeś! Marsze z kijkami mnie smieszą zwłaszcza u osób które tak naprawdę nie umieją z nich korzystac. Rower byłby tu lepszy ale nie mam odpowiedniego,ewentualnie pływanie ale baseny we Wrocławiu zbyt drogie zwłaszcza w Akwaparku. No może sobie pocwiczę brzuszki i skłony a przy tych się nie oszczędzam. A z kolanem nie jest tak żle i kiedyś na taki trening bis się i tak wybiorę.Jak to się mówi:"Przez upór do zwycięstwa"!
"Przez upór do zwycięstwa", ale również "przez upór do kalectwa..."

A co do NW... pośmiałbyś się następnego dnia po takim 10-15 km treningu z kijkami, ale raczej przez łzy. Ja po ubiegłorocznych mistrzostwach w Złotoryi, gdzie pierwszy raz tego spróbowałem, przez prawie tydzień dochodziłem do siebie... ;) To fakt, że wielu nie potrafi z tych kijków korzystać w odpowiedni sposób i zamiast z nimi chodzić to bardziej je włóczy... Ja jednak napomniałem o intensywnym marszu, uzywając kijków tak jak trzeba, a wtedy... efekty ujrzysz i może nie będzie Ciebie to już tak śmieszyć.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (39 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (98 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-08-20, 18:34
 
dwa treningi wtedy mają sens, jeśli między nimi można odpoczywać, nawet się przespać

minimum 6 godzin przerwy, najlepiej 8

czasem początkujący dłuższe kilometrażowo treningi rozbijają na dwa- np zamiast za jednym razem machnąć 20-25 to robią dwie dyszki albo dychę i piętnastkę

to nie mogą być dwa mocne treningi- jeśli w jednym jest akcent to drugi to już tylko spokojne wybieganie

takie treningi mają sens, tylko trzeba do nich umiejętnie podejść, zwłaszcza że jakby na to nie patrzeć- jesteśmy amatorami, to nasze hobby, dodatek, a nie źródło utrzymania

trzeba brać poprawkę na resztę swoich obowiązków

kiedyś przez dwa tygodnie miałam tak spaprany plan dnia, że nie miałam "na raz" więcej czasu niż godzina
więc rano biegałam godzinkę i wieczorem biegałam godzinkę, tak trzy dni w tygodniu plus hurtowo dłużej w niedzielę
fajnie było, nie zmęczyłam się, trening był

teraz muszę znowu przegrupować plany dnia, więc rano będzie bieganie a popołudniu siłownia, bo zajęcia dają mi tyle, że nie zamierzam z nich zrezygnować- ale tutaj też jest konkretny dobór i dni, gdy nie robię NIC

nie ma co przeginać, organizm, nawet bardzo cierpliwy, kiedyś nam wszystko niemądre wypomni....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
cumaso
19:13
Sikor 4Run Team
19:03
BOP55
18:57
kostekmar
18:57
crespo9077
18:54
henrykchudy
18:41
Krzysiek_biega
18:37
gpnowak
18:28
Lukas7771
18:27
Daro091165
18:24
Piotr Czesław
18:06
Rychu67
18:05
maraton56
17:56
Stonechip
17:40
przystan
17:31
plomyk20
17:27
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |