| | | |
|
| 2011-07-24, 21:26 wpływ podróżowania samolotem na buty
Po wylądowaniu na Okęciu okazało się, że nie ma jednej mojej walizki. ZGUBILI MOJĄ WALIZKĘ!!! Zaginęła tylko jedna walizka z całego samolotu (prawie 200 osób). A właśnie w niej były moje buty do biegania... I co ja biedny mam teraz począć? |
|
| | | |
|
| 2011-07-24, 21:45 Buty ze sobą.
2011-07-24, 21:26 - euro40 napisał/-a:
Po wylądowaniu na Okęciu okazało się, że nie ma jednej mojej walizki. ZGUBILI MOJĄ WALIZKĘ!!! Zaginęła tylko jedna walizka z całego samolotu (prawie 200 osób). A właśnie w niej były moje buty do biegania... I co ja biedny mam teraz począć? |
Każdy zawodnik udający się na maraton zawsze powinien pakować buty , koszulkę i spodenki do bagażu podręcznego. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-07-25, 08:49
2011-07-24, 21:45 - henry napisał/-a:
Każdy zawodnik udający się na maraton zawsze powinien pakować buty , koszulkę i spodenki do bagażu podręcznego. |
Słuszna uwaga :) Będę musiał zastosować się do Twojej rady Henryku. |
|
| | | |
|
| 2011-07-25, 09:27
Polecam nie tylko strój do biegania mieć w bagażu podręcznym, ale przy kazdym wyjeździe jedną zmianę ubrań - nie raz się przydawało ;-)
Zwłaszczam, że gdy wiemy, że będą "przepaki" - zwane też międzylądowaniem :-) |
|
| | | |
|
| 2011-07-25, 09:39
Chociaż... znajomy - kiedy jeszcze był zawodowcem - i zagubił mu się bagaż z butami w drodze na zawody w USA, złożył reklamacje na lotnisku - i dostał z tego co pamiętam pieniądze na zakup nowego obuwia sportowego.
|
|
| | | |
|
| 2011-07-25, 10:34 Za późno
2011-07-25, 09:39 - michu77 napisał/-a:
Chociaż... znajomy - kiedy jeszcze był zawodowcem - i zagubił mu się bagaż z butami w drodze na zawody w USA, złożył reklamacje na lotnisku - i dostał z tego co pamiętam pieniądze na zakup nowego obuwia sportowego.
|
Oczywiście , że otrzymasz zwrot kosztów, ale nie natychmiast a dopasowane buty trzeba mieć czasem na drugi dzień po przylocie, a nie zawsze jest Expo |
|
| | | |
|
| 2011-07-25, 14:20
ja zawsze latam tylko z podręcznym :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-07-25, 17:41
O ile zrozumiałem to zginęła ci ta nieszczęsna walizka gdy wróciłeś do kraju po maratonie, nie jak jechałeś nań. A to już byłby większy problem bo na zachodzie przeważnie buty są droższe a i ryzykowne jest biegac w nowych nie przetartych.Kolega miał podobny problem,w Berlinie na maratonie zginął mu aprat fotograficzny,ten lepszy.Zostawił go w szatni z ciuchami i gdy przyszedł po maratonie go odebrac aparatu w nim nie było. |
|