|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | lykief (2011-07-02) | | Ostatnio komentował | Yaman (2011-07-07) | | Aktywnosc | Komentowano 6 razy, czytano 579 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-07-02, 21:16
rower a bieganie
Witam.
Mam w domu rower stacjonarny i zamierzam wykorzystywac go zamiast treningu biegowego. Czy mozna stosowac go zamiennie do biegania? Gdzies słyszalem ze podczas jazdy na rowerze pracuja inne grupy miesni niz podczas biegu. Jak mozna porownac wysilek wykonany podczas jazdy na rowerze do jednej sesji biegowej? Ile czasu trzeba jezdzic na rowerze i z jaka intensywnością zeby zrekompensowac utrate jednego treningu biegowego. |
| | | | | |
|
2011-07-02, 21:25
2011-07-02, 21:16 - lykief napisał/-a:
Witam.
Mam w domu rower stacjonarny i zamierzam wykorzystywac go zamiast treningu biegowego. Czy mozna stosowac go zamiennie do biegania? Gdzies słyszalem ze podczas jazdy na rowerze pracuja inne grupy miesni niz podczas biegu. Jak mozna porownac wysilek wykonany podczas jazdy na rowerze do jednej sesji biegowej? Ile czasu trzeba jezdzic na rowerze i z jaka intensywnością zeby zrekompensowac utrate jednego treningu biegowego. |
Może jakby za oknem była sroga zima, conajmniej minus 30 stopni, na dodatek jeszcze mocno wiało i zacinało mokrym śniegiem, to może bym zrozumiał, że ktoś woli pedałować na stacjonarnym w domu niż pobiegać na świeżym powietrzu.
Sorrki, że tak pisze, ale naprawdę nierozumiem... |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-07-02, 21:49
| Moze nie wyrazilem sie dosc precyzyjnie. Rower stacjonarny chialbym wykorzystywac wlasnie przy bardzo zlej pogodzie albo gdy dostane lenia biegowego. Poza tym sa rozne przypadki losowe kiedy nie mozna po prostu wyjsc na dwor. Prosze o wiecej wyrozumialosci ;) |
| | | | | |
|
2011-07-02, 22:36
2011-07-02, 21:49 - lykief napisał/-a:
Moze nie wyrazilem sie dosc precyzyjnie. Rower stacjonarny chialbym wykorzystywac wlasnie przy bardzo zlej pogodzie albo gdy dostane lenia biegowego. Poza tym sa rozne przypadki losowe kiedy nie mozna po prostu wyjsc na dwor. Prosze o wiecej wyrozumialosci ;) |
Rób cokolwiek... najważniejsze to po prostu się ruszać. Owszem, nic nie zastąpi treningu (czy to biegowego, czy na rowerze) na świeżym powietrzu, a jeszcze lepiej gdy mamy możliwość przemierzać leśne dukty... Niemniej jednak taki rower to też jest fajna sprawa, bo jak zauważyłeś, nie zawsze można się urwać z "chaty", a na taki rowerek można wskakiwać w każdej wolnej chwili, nawet na raty... ;)
Ja osobiście marzę o stacjonarnej bieżni (takiej naprawdę wypasionej, na jakiej trenowałem niegdyś w Hiszpanii, chodząc na siłownię)... To jest cudo, gdy mocno wieje, leje... Trening amatora ma być przede wszystkim przyjemny, a kto lubi być zmoknięty i przewiany...? Ja nie... ;) Ale z kolei na mrozie uwielbiam biegać |
| | | | | |
|
2011-07-07, 10:38
trening alter..
witam
Jack Daniels proponuje taki przelicznik treningu alternatywnego: jeżeli pracują nogi np. podczas jazdy na rowerze, nartach biegowych.Policz czas jako 2/3biegania przy tym samym tętnie.Jeśli chodzi o inne dyscypliny np. pływanie, to czas spędzony na tym treningu policz jako połowę czasu spędzonego na bieganiu.
pozdrawiam |
| | | | | |
|
2011-07-07, 12:20
| Ze względu na "strzelone" rozcięgno nie biegam od początku czerwca, a i maj był w tej kwestii marny. Jestem po rehabilitacji i będę "siedział" w domu do końca lipca, aby ostatecznie rozprawić się z tym g.wnem, które mnie dopadło. Ponieważ mam przeszłość rowerowo-kolarską, w czasie "nie biegania" powróciłem na siodełko i tranuję również systemem sześciu dni w tygodniu, przy czym głównie stawiam na siłę. Godzinka lub trochę więcej przeznaczona na trening w ciągu dnia daje mi gwarancję dość mocnego "wyjechania" się na górkach. Stosuje zarówno buty zwykłe, jak i SPD, ponieważ stopa pracuje wtedy w różnych warunkach, mięśnie zresztą także. Po każdym treningu rozciągam się jak Bozia przykazała, bo jedynie to jest gwarancją bezbolesnego powrotu do biegania po kontuzji. Kilometraż to 200-250 km na tydzień, co biorąc pod uwagę górki, po których jeżdżę w zupełnosci mi starcza. Noga podaje, tętno jest w dobrych strefach, polecam wszystkim, którzy mają kontuzję i mogą pojeździć, taki właśnie trening alternatywny :) |
|
|
|
| |
|
