Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Grzegorz J (2011-07-01)
  Ostatnio komentował  Grzegorz J (2011-08-30)
  Aktywnosc  Komentowano 15 razy, czytano 678 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Grzegorz J
Grzegorz Jarema
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-08-26
07:51

 2011-07-01, 23:30
 Drugie życie garmina
Żadna z rzeczy nie trwa wiecznie .. - tak też się stało z moim garminkiem.
Po Visegradzie zamiast zatrzymać czas na mecie - wyłączył się i już nie włączył .. - reset nie pomagał (miękki ani twardy).. więc jedynym wyjściem było dobranie się do jego wnętrzności. Po otwarciu okazało się że jeden ze styków na płytce łączącej podstawkę z elektroniką zupełnie znikł ...
Trochę zabawy z lutownicą, trochę silikonu oraz nowa bateria (to przy okazji bo myślałem że ona padła), trochę stresu czy będzie działał i naście minut pracy - i garminek wrócił do życia - największym kosztem jest bateria (ok 60 zł).
Dla czytelników o mocniejszych nerwach - zdjęcie "wnętrzności" garmina ;).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (26 sztuk)


3,14 Ci w ...
Piotr Z

Ostatnio zalogowany
---


 2011-07-02, 00:31
 
2011-07-01, 23:30 - Grzegorz J napisał/-a:

Żadna z rzeczy nie trwa wiecznie .. - tak też się stało z moim garminkiem.
Po Visegradzie zamiast zatrzymać czas na mecie - wyłączył się i już nie włączył .. - reset nie pomagał (miękki ani twardy).. więc jedynym wyjściem było dobranie się do jego wnętrzności. Po otwarciu okazało się że jeden ze styków na płytce łączącej podstawkę z elektroniką zupełnie znikł ...
Trochę zabawy z lutownicą, trochę silikonu oraz nowa bateria (to przy okazji bo myślałem że ona padła), trochę stresu czy będzie działał i naście minut pracy - i garminek wrócił do życia - największym kosztem jest bateria (ok 60 zł).
Dla czytelników o mocniejszych nerwach - zdjęcie "wnętrzności" garmina ;).
ueeeeee (wymiotuję)... wnętrzności garmina!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-07-02, 08:25
 
Fajnie, że takie cacko można uratować domowymi sposobami :)))))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


jola_ka
Jolka

Ostatnio zalogowany
2014-09-19
08:38

 2011-07-02, 09:40
 Okropność brrrr fuuuj
Moim zdaniem mocno przesadziłeś.Admin powinien natychmiast zdjąć ten post.Pokazywać wnętrze garmina i w dodatku opisywać to co z nim robiłeś to obrzydliwe.Świat się stacza.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (7 wpisów)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-07-02, 09:49
 
.....i co będzie jak dzieci to zobaczą???????????

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2011-07-02, 11:35
 
2011-07-01, 23:30 - Grzegorz J napisał/-a:

Żadna z rzeczy nie trwa wiecznie .. - tak też się stało z moim garminkiem.
Po Visegradzie zamiast zatrzymać czas na mecie - wyłączył się i już nie włączył .. - reset nie pomagał (miękki ani twardy).. więc jedynym wyjściem było dobranie się do jego wnętrzności. Po otwarciu okazało się że jeden ze styków na płytce łączącej podstawkę z elektroniką zupełnie znikł ...
Trochę zabawy z lutownicą, trochę silikonu oraz nowa bateria (to przy okazji bo myślałem że ona padła), trochę stresu czy będzie działał i naście minut pracy - i garminek wrócił do życia - największym kosztem jest bateria (ok 60 zł).
Dla czytelników o mocniejszych nerwach - zdjęcie "wnętrzności" garmina ;).

O rany, co za czasy. Dzieci także wchodzą na ten portal a tu
takie sceny!!!

Ja natomiast miałem podobną sytuację do Twojej więc wysłałem swojego garminka do przedstawiciela producenta a ten..... po dwóch tygodniach odesłał mi NOWEGO garmina:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-20
21:00

 2011-07-02, 11:49
 
2011-07-02, 09:49 - agawa71 napisał/-a:

.....i co będzie jak dzieci to zobaczą???????????
hehehehehehe, no właśnie, ale się wychylił Grzegorz z tym rozpowszechnianiem:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

 



176fm
Marek Foksa

Ostatnio zalogowany
---


 2011-07-02, 12:02
 
2011-07-01, 23:30 - Grzegorz J napisał/-a:

Żadna z rzeczy nie trwa wiecznie .. - tak też się stało z moim garminkiem.
Po Visegradzie zamiast zatrzymać czas na mecie - wyłączył się i już nie włączył .. - reset nie pomagał (miękki ani twardy).. więc jedynym wyjściem było dobranie się do jego wnętrzności. Po otwarciu okazało się że jeden ze styków na płytce łączącej podstawkę z elektroniką zupełnie znikł ...
Trochę zabawy z lutownicą, trochę silikonu oraz nowa bateria (to przy okazji bo myślałem że ona padła), trochę stresu czy będzie działał i naście minut pracy - i garminek wrócił do życia - największym kosztem jest bateria (ok 60 zł).
Dla czytelników o mocniejszych nerwach - zdjęcie "wnętrzności" garmina ;).
Rozumiem ,że reklamujesz się, że naprawiasz Garminy pogwarancyne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Grzegorz J
Grzegorz Jarema
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-08-26
07:51

 2011-07-02, 15:16
 
2011-07-02, 11:35 - adamus napisał/-a:


O rany, co za czasy. Dzieci także wchodzą na ten portal a tu
takie sceny!!!

Ja natomiast miałem podobną sytuację do Twojej więc wysłałem swojego garminka do przedstawiciela producenta a ten..... po dwóch tygodniach odesłał mi NOWEGO garmina:)
Ja swojego sprowadziłem ze Stanów .., a na dodatek już mu 3 latka wybiło ...
Wiem że wymieniają, ale z tego co czytałem taka usługa nie jest za free (po gwarancji)....
ps.
Wiem, przesadziłem z tym zdjęciem, ale uwierzcie - to jest jedno z łagodniejszych :) ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (26 sztuk)


BiegaczAma...
Łukasz Wojtkowiak

Ostatnio zalogowany
2022-04-21
08:48

 2011-07-03, 22:46
 To może ja się czegoś dowiem...
2011-07-02, 15:16 - Grzegorz J napisał/-a:

Ja swojego sprowadziłem ze Stanów .., a na dodatek już mu 3 latka wybiło ...
Wiem że wymieniają, ale z tego co czytałem taka usługa nie jest za free (po gwarancji)....
ps.
Wiem, przesadziłem z tym zdjęciem, ale uwierzcie - to jest jedno z łagodniejszych :) ...
Pytanie kieruję do "praktykujących" użytkowników garmina:
Czy to prawda, że na skutek działania potu sprzęt się psuje?
Usłyszałem ostatnio z dwóch niezależnych źródeł, że właśnie tak się dzieje, że styki śniedzieją, korodują i tylko chemicy wiedzą co jeszcze, że z polskiego na nasze: przestaje działać, pada.

Czy to prawda? Jakie są Wasze doświadczenia?

Bo ja się zastanawiam nad takim garminkiem, ale że pocę się jak mysz przy bieganiu (w końcu jak biegać, to solidnie), to takie wiątpliwości mnie nachodzą, czy mi cacko nie zardzewieje....


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2011-07-03, 22:58
 
2011-07-03, 22:46 - BiegaczAmator napisał/-a:

Pytanie kieruję do "praktykujących" użytkowników garmina:
Czy to prawda, że na skutek działania potu sprzęt się psuje?
Usłyszałem ostatnio z dwóch niezależnych źródeł, że właśnie tak się dzieje, że styki śniedzieją, korodują i tylko chemicy wiedzą co jeszcze, że z polskiego na nasze: przestaje działać, pada.

Czy to prawda? Jakie są Wasze doświadczenia?

Bo ja się zastanawiam nad takim garminkiem, ale że pocę się jak mysz przy bieganiu (w końcu jak biegać, to solidnie), to takie wiątpliwości mnie nachodzą, czy mi cacko nie zardzewieje....


310XT chodzi w takich warunkach bez zarzutu, polecam....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-07-03, 23:04
 
2011-07-03, 22:58 - adamus napisał/-a:


310XT chodzi w takich warunkach bez zarzutu, polecam....
Potwierdzam :)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



Grzegorz J
Grzegorz Jarema
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-08-26
07:51

 2011-07-04, 10:18
 
2011-07-03, 22:46 - BiegaczAmator napisał/-a:

Pytanie kieruję do "praktykujących" użytkowników garmina:
Czy to prawda, że na skutek działania potu sprzęt się psuje?
Usłyszałem ostatnio z dwóch niezależnych źródeł, że właśnie tak się dzieje, że styki śniedzieją, korodują i tylko chemicy wiedzą co jeszcze, że z polskiego na nasze: przestaje działać, pada.

Czy to prawda? Jakie są Wasze doświadczenia?

Bo ja się zastanawiam nad takim garminkiem, ale że pocę się jak mysz przy bieganiu (w końcu jak biegać, to solidnie), to takie wiątpliwości mnie nachodzą, czy mi cacko nie zardzewieje....

Jak widać na zdjęciu - jeden styk zniknął w połowie, a ścieżka zupełnie ... (na zdjęciu połączone są drutem).
Tak wiec potwierdzam - styki korodują - nie mniej jednak 3 lata wytrzymał.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (26 sztuk)


ksero vel....
Andrzej Majkut
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-04
21:59

 2011-08-30, 08:39
 
Co do korodowania, to gdzieś czytałem, że mozna załozyc cienką frotkę pod garminę, ale może to dla niektórych trochę kłopotliwe? Chyba problem potu jest z głowy, jak uważacie?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (47 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


Grzegorz J
Grzegorz Jarema
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-08-26
07:51

 2011-08-30, 08:51
 
2011-08-30, 08:39 - ksero napisał/-a:

Co do korodowania, to gdzieś czytałem, że mozna załozyc cienką frotkę pod garminę, ale może to dla niektórych trochę kłopotliwe? Chyba problem potu jest z głowy, jak uważacie?
To też jest rozwiązanie, jednakże frotka też przepuszcza wilgoć ...
Na dodatek pozostaje problem wody padającej z góry ... więc od wody nie uciekniemy ..

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (26 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
kostekmar
21:42
viesio
21:37
bobparis
21:37
jantor
21:23
aga74
21:23
zulek
21:15
przemekf20@wp.pl
21:12
BOP55
21:12
tomasso023
20:31
GriszaW70
20:28
Arek Dybiec
20:26
irek998
20:19
Tadek 56
20:19
sprinter86
20:08
Wojtek23
20:07
jacek w±sik
20:03
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |