| | | |
|
| 2010-11-04, 14:09 Run for fun z trofeami
Jak to dobrze, że nie mam szans za żadne trofea - i mogę biegać bezstresowo gdzie tylko mam ochotę ;-)
|
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 16:37
Też Mi to nie groźi. Czerpie radość z samych medali:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 18:36
Małe sprostowanie, bo wkradł mi się błąd a propos informacji o Sebastianie Bonclerze - w Dębnie zajął nie 4 tylko 5 miejsce w klasyfikacji Mistrzostw Polski. |
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 19:05
Bardzo fajna rozprawka!! To może jednak jeszcze o coś w życiu pobiegam:)) |
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 19:46
2010-11-04, 19:05 - adamus napisał/-a:
Bardzo fajna rozprawka!! To może jednak jeszcze o coś w życiu pobiegam:)) |
Z takimi wynikami masz spore szanse:) |
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 21:58
Fajne rozważania:)
Czy w życiu ważne są trofea?
Ja lubię współzawodnictwo i rywalizację na w miarę mocnym poziomie bo wtedy wiem jak dużo mi brakuje, ale to właśnie mnie motywuje do dalszych treningów tylko niestety człowiek czasem błądzi zanim po zebranych doświadczeniach wypracuje odpowiedni dla siebie plan przygotowań.
Pozdrowienia dla autora:) |
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 22:24
Kurdę, na prawdę świetny artykuł! przyjemnie się go czyta a i po przeczytaniu zmotywowany wyruszyłem na trening :)
Gratuluje autorowi a od siebie mogę napisać, że biegajmy dla radości :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-05, 23:34 zgadzam się!!!
zgadzam się w 100%. Bardzo fajny artykuł. |
|
| | | |
|
| 2010-11-06, 00:11
bardzo dobry artykuł, ja nie mam szans na wygrywanie nawet małych kameralnych biegów, ale czerpie z biegania wielka przyjemność, i o to chodzi ;) |
|
| | | |
|
| 2010-11-06, 23:10
Fajny artykuł mimo, że mam zupełnie inne zdanie d Autora:)
Mnie na przykład dużo bardziej cieszy 48 miejsce z Berlina gdzie startowało prawie 35 tysięcy biegaczy niż podium w słabiej obsadzonym biegu. A należę do tej grupy zawodników którym udaje się od czasu do czasu coś wygrać. Takie moje zdanie... |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 05:45
Przypomniałeś pewną ogólną prawdę i opisałeś jak jej prawa działają na poletku biegania.
To samo można by napisać np. o wyborze szkoły: są młodzi ludzie co wybierają zbyt ambitne szkoły i osiągają tam marne wyniki i są czasem tacy, którzy przesadzą w drugą stronę i bez wysiłku zostają prymusami z wątpliwą satysfakcją.
A dlaczego ludzie często nie chcą korzystać ze złotego środka, jakim dla dokonywania różnych wyborów, jest wyważony wybór na swoją miarę?
Z różnych przyczyn. Ktoś średnio zamożny, kto lubi szpanować, będzie otaczał się uboższymi od siebie, bo chce im zaimponować możliwościami, których oni nie mają. Inny wybierze środowisko biznesmenów i będzie "pruł żyły", żeby im dorównać i będzie skazany na patrzenie na to jak inni korzystają z życia w sposób, na który go nie stać. A co będzie miał w zamian ? - będzie w ich otoczeniu czuł namiastkę "wielkiego świata", bo to jest to czego pragnie.
Trudno taką czy inną postawę poddawać ocenie - de gustibus non est disputandum i już.
Osobiście cieszę się, że nie mam ani pociągu do wielkiego świata, ani potrzeby szpanowania kasą (bo jej nie mam), ale mam inną słabość: wielkie maratony .
Moment startu wraz z kilkutysięcznym tłumem, czy chwila wbiegania na metę przy aplauzie wielkiej publiczności, to rzeczy, które zamieniam na możliwość ewentualnego znalezienia się w czołówce na małej imprezie. I zdaję sobie sprawę z tego, że czołówka wielkiej imprezy nigdy nie będzie dla mnie osiągalna, choćby z racji wieku, ale także i tego, że nigdy w młodości nie biegałam. Jeśli chodzi o satysfakcję, to pozostaje czerpać ją z samej możliwości uzyskania, jak na siebie, względnie dobrego czasu.
Swoją drogą tu jest dobry moment, żeby docenić rolę nagradzania kategorii wiekowych.
Organizatorzy wielkich biegów, którzy mają odrobinę wyobraźni, zdają sobie sprawę z tego, że kilka tysięcy uczestników, to nie sama elita i nie sami debiutanci, ale jest tam spora grupa dość ciężko trenujących amatorów i warto o nich też pomyśleć. Dobrym przykładem organizatorów z wyobraźnią, jest krakowski maraton, który nagradza aż po 6 miejsc w kategoriach wiekowych. |
|