Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Magda (2010-08-02)
  Ostatnio komentował  Magda (2010-08-07)
  Aktywnosc  Komentowano 22 razy, czytano 102 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2010-08-07, 20:39
 
2010-08-04, 17:19 - bkulas74 napisał/-a:

Trochę za duzo tu uogólnień.
Być może "pierwszą decyzję o chęci bliższego poznania danej osoby podejmujemy w ciągu zaledwie 10 minut", ale z reguły na decyzji się kończy i niewiele z tego wynika czyż nie?(poza tym któż to zbadał i jaką metodologią się posługiwał?).
Nie pamiętam przyjaźni zawartej przez pytanie: "Czy chciałbyś/chciałabyś zostać moim przyjacielem". moim skromnym zdaniem przyjaźnie zawierają się przez lata i doświadczenia wspólne i własne.
Wcale nie uważam, że przyjaciele znają mnie dobrze bo sam nie mogę tego o sobie powiedzieć:)
Nie cementuje tez nas wspólny wróg.
Chyba jakiś patologiczny jestem
U mnie jest podobnie. O tym kto jest moim czy naszym przyjacielem w realu(w przypadku mojej rodziny) dowiedziałam się po latach doświadczeń i zdarzeń. Z niektórymi drogi się rozeszły po latach ale nadal ich mile wspominam. No cóż życie. A przyjaciele z MP często też są przyjaciółmi w realu i wcale nie uważam, że muszę z nimi zjeść beczkę soli by nazywać ich przyjaciółmi. Pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół i nieprzyjaciół, hehe, też Was lubię :)


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2010-08-07, 22:56
 
2010-08-07, 20:39 - agawa71 napisał/-a:

U mnie jest podobnie. O tym kto jest moim czy naszym przyjacielem w realu(w przypadku mojej rodziny) dowiedziałam się po latach doświadczeń i zdarzeń. Z niektórymi drogi się rozeszły po latach ale nadal ich mile wspominam. No cóż życie. A przyjaciele z MP często też są przyjaciółmi w realu i wcale nie uważam, że muszę z nimi zjeść beczkę soli by nazywać ich przyjaciółmi. Pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół i nieprzyjaciół, hehe, też Was lubię :)

oczywiście że nie, chociaż sól jest czasem wskazana, zwłaszcza dla biegaczy ;P

te biegowe przyjaźnie są trochę inne, jednak nadal uważam za poważne nadużycie zapraszanie byle jak i byle kogo, na zasadzie że jesteśmy w jednym teamie, klubie, braliśmy udział w tej samej imprezie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Januszz
12:07
benek
11:56
Admirał
11:48
Paw
11:45
szan72
11:39
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:37
BeRuS
11:36
GriszaW70
11:31
stanlej
11:29
przystan
11:26
jfb
11:23
dlugipawlo
11:14
BemolMD
11:09
Admin
11:01
Amian
10:52
iron25
10:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |