|
| 2010-05-05, 18:27 Wspomnienie
W czasie majowych świąt chodziłem po Beskidzie Niskim.Idąc czerwonym szlakiem z Rymanowa do Iwonicza natknąłem się na krzyż,który naszemu koledze biegaczowi postawili przyjaciele.Nie znałem Sebastiana osobiście,choć biegłem z Nim w jednym biegu.Wbiegłem na metę za Nim kilkanaście sekund więc być może cieszyliśmy się wspólnie z ukończenia biegu.Może ktoś,kto Go znał,napisze coś więcej. |
|