Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Gloria (2008-01-07)
  Ostatnio komentował  robsik (2008-01-11)
  Aktywnosc  Komentowano 59 razy, czytano 120 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



zziajany

Ostatnio zalogowany
2023-07-09
21:33

 2008-01-08, 21:54
 podstępny naukowiec
2008-01-08, 21:39 - frangula napisał/-a:

Całą winę ponosi zapewne ... ocet.
Tak mi się nasuwa pewna myśl, że tę całą złośliwość i napastliwość wywołuje brak u co niektórych dostatecznego wybiegania się. Dzisiaj słońce zaszło 13 minut później niż to miało miejsce w najkrótszym dniu roku.
Ta stale rosnąca dawka energii słonecznej powinna poprawiać u wszystkich nastrój i życzliwość dla innych.

Fajnie, że sobie pobiegałeś. Ja przy drugim poślizgu dałam za wygraną.

A tak na marginesie, to przyszło mi teraz do głowy jedno pytanie, czy przypadkiem my wszyscy, którzy jesteśmy uczestnikami różnych dyskusji na tym forum nie stanowimy obiektu badań i obserwacji kogoś kto dla własnych potrzeb zbiera materiały np. do doktoratu lub jakieś publikacji?
To bardo prawdopodobne, taki mały "Truman Show" dla biegaczy.
Moim zdaniem musi się rzucać w oczy pewna niewytłumaczalna sprzeczność. Na biegach i w ogóle w "realu" biegacze to pełni optymizmu, uprzejmości i zdystansowani ludzie. Żadnych złośliowści, wymądrzań czy wzajemenej agressji. Sam twierdzę, że postawy jakie repezentuje joggerzy to dowód na to, że bieganie uszlachetnia.
Kiesy Ci samie ludzie siadają przed klawiaturą zdarza sie , że wstępują w nich bestie. Ktoś kto chciałby wyrobić sobie opinie o ośrodowisku jedynie na podstawie analizy komentarzy z internetu mialby wypaczony obraz. To znaczy wierzę w to, że ten z zawodów jest prawdziwy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (17 wpisów)


Tom
Tomasz Banach
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-07-02
18:36

 2008-01-08, 21:55
 ciacho
2008-01-08, 21:46 - bialykrzys napisał/-a:

a czy coś się skończyło...?
Ja skończyłem z jedzeniem. Rozpoczynam dietę ! ...jeszcze tylko zjem te pyszne ciacho i koniec. he he he

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)

 



bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-08, 22:00
 
2008-01-08, 21:55 - tom8 napisał/-a:

Ja skończyłem z jedzeniem. Rozpoczynam dietę ! ...jeszcze tylko zjem te pyszne ciacho i koniec. he he he
hi hi Tomku z tym to chyba wiekszość z nas skończyła wraz z noworocznym postanowieniem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


robsik
Robert Siwiec

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
11:30

 2008-01-08, 22:13
 
2008-01-08, 22:00 - bialykrzys napisał/-a:

hi hi Tomku z tym to chyba wiekszość z nas skończyła wraz z noworocznym postanowieniem.
Prawie większość - bo ja po kontuzji nie mogę sie zmobilizować do stosownej diety. Organizm mówi wprost: nie ma biegania - nie ma diety... muszę jeszcze z nim poważnie pogadać...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (230 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-08, 22:29
 
2008-01-08, 22:13 - robsik napisał/-a:

Prawie większość - bo ja po kontuzji nie mogę sie zmobilizować do stosownej diety. Organizm mówi wprost: nie ma biegania - nie ma diety... muszę jeszcze z nim poważnie pogadać...
no tak Robercie jest w tym jakiś sens, a moze wymówka? hi hi wiem wiem jedzenie to super sprawa, ale potem ile pracy trzeba włożyć aby spalić co nieco.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2008-01-08, 23:43
 
2008-01-08, 21:45 - bialykrzys napisał/-a:

Kurcze, Krysiu Ty możesz mieć rację wiec moze zróbmy psikusa i cisza w eterze, hi hi
Admin to już robi od ponad doby;) Normalnie, myszy harcują, bo kota nie ma!:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Yoda
Wiesław Prozorowski

Ostatnio zalogowany
2020-07-08
21:33

 2008-01-09, 01:26
 skręcenia
2008-01-08, 21:12 - bialykrzys napisał/-a:

Tak to prawda, czasami w centrum miasta jest bardzo ciemno i aż dziw bierze, że jakoś się biega, jednak to bardzo męczy, zauważyłem, że kiedy biegam w okolicach centrum Wrocławia, tzn. konkretnie po chodnikach to po treningu strasznie boli mnie stopa w okolicy kostki oraz staw skokowy. Myślę, że jest to przyczyna lekkich skręceń stwu czyli krzywego stawiania stopy na nierównym podłożu, biegam czasmi jak po omacku i chyba wrócę na asfaltową pętlę ciemna ale przynajmniej równa.
Może należy biegać więcej w terenie , ja biegam tylko nieliczne treningi na szosie no i zawody i nie mam kłopotów ze skręceniami. Poprzez biegi w terenie moje nogi się uodporniły. Powodzenia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Paweł
Paweł

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-09, 08:19
 
2008-01-08, 21:54 - zziajany napisał/-a:

To bardo prawdopodobne, taki mały "Truman Show" dla biegaczy.
Moim zdaniem musi się rzucać w oczy pewna niewytłumaczalna sprzeczność. Na biegach i w ogóle w "realu" biegacze to pełni optymizmu, uprzejmości i zdystansowani ludzie. Żadnych złośliowści, wymądrzań czy wzajemenej agressji. Sam twierdzę, że postawy jakie repezentuje joggerzy to dowód na to, że bieganie uszlachetnia.
Kiesy Ci samie ludzie siadają przed klawiaturą zdarza sie , że wstępują w nich bestie. Ktoś kto chciałby wyrobić sobie opinie o ośrodowisku jedynie na podstawie analizy komentarzy z internetu mialby wypaczony obraz. To znaczy wierzę w to, że ten z zawodów jest prawdziwy.
Zauważyłem przy okazji innego forum, że o ile rozmowy prowadzone na żywo sprzyjają kompromisom i rzeczowości, to dyskusja w internecie z najmniejszej różnicy zrobi wielki konflikt.
A gdy dojdą do tego emocje, wojna gotowa.
Ale i tak osoby chętne do wojowania na forum stanowią bardzo niewielki ułamek forumowiczów ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2008-01-09, 11:26
 
2008-01-09, 08:19 - Paweł napisał/-a:

Zauważyłem przy okazji innego forum, że o ile rozmowy prowadzone na żywo sprzyjają kompromisom i rzeczowości, to dyskusja w internecie z najmniejszej różnicy zrobi wielki konflikt.
A gdy dojdą do tego emocje, wojna gotowa.
Ale i tak osoby chętne do wojowania na forum stanowią bardzo niewielki ułamek forumowiczów ...
Też nad tym ubolewam,że się często nierozumiemy i wybucha z tego draka.A wystarczy często komuś ustąpić i nieprowokować a spokój gwarantowany!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2008-01-09, 13:03
 
w pisaniu o innych, popatrzmy też czasem na siebie - i zaraz będzie lepiej;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


robsik
Robert Siwiec

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
11:30

 2008-01-09, 22:40
 
2008-01-08, 22:29 - bialykrzys napisał/-a:

no tak Robercie jest w tym jakiś sens, a moze wymówka? hi hi wiem wiem jedzenie to super sprawa, ale potem ile pracy trzeba włożyć aby spalić co nieco.
Nie licząc dwóch treningów, które mnie tylko pogrążyły w bólu kolana, to od 3 tygodni nie biegam. Nie sądziłem, że to może być tak stresujące i obciążające psychikę. Stąd też więcej siły wkładam w to aby nie zwariować niebiegając aniżeli w dietę. Może dlatego tak chętnie wrzuciłem się w cytrynowe oczyszczanie organizmu - zawsze to jakieś dodatkowe zajęcie :))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (230 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2008-01-10, 11:04
 
2008-01-09, 22:40 - robsik napisał/-a:

Nie licząc dwóch treningów, które mnie tylko pogrążyły w bólu kolana, to od 3 tygodni nie biegam. Nie sądziłem, że to może być tak stresujące i obciążające psychikę. Stąd też więcej siły wkładam w to aby nie zwariować niebiegając aniżeli w dietę. Może dlatego tak chętnie wrzuciłem się w cytrynowe oczyszczanie organizmu - zawsze to jakieś dodatkowe zajęcie :))
każda metoda dobra - skuteczna;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-10, 20:54
 
2008-01-09, 22:40 - robsik napisał/-a:

Nie licząc dwóch treningów, które mnie tylko pogrążyły w bólu kolana, to od 3 tygodni nie biegam. Nie sądziłem, że to może być tak stresujące i obciążające psychikę. Stąd też więcej siły wkładam w to aby nie zwariować niebiegając aniżeli w dietę. Może dlatego tak chętnie wrzuciłem się w cytrynowe oczyszczanie organizmu - zawsze to jakieś dodatkowe zajęcie :))
jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, trzymaj się Brachu, zajadaj cytrynki będzie ok. pozdro

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


robsik
Robert Siwiec

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
11:30

 2008-01-11, 00:56
 
2008-01-10, 20:54 - bialykrzys napisał/-a:

jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, trzymaj się Brachu, zajadaj cytrynki będzie ok. pozdro
Dziś byłem u ortopedy. Potem dużo czytałem forumy - wydałem 70 PLN i chyba nadal za dużo. Ale przynajmniej wiem, że problemem jest pasmo biodrowo-piszczelowe. Przyczytny jednak nie znalazł za te pieniądze a jedynie nastraszył, że może lepiej przesiąść się na inny sport - wtedy przestanie noga boleć!

Coż za wyrafinowane metody leczenia!

Ale co tam! Cytrynkę light'ową prawie wykańczam i wiem co mam robić, aby zminimalizować ból tego pasma. Od jutra wracam więc do treningów! Jupiii!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (230 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-11, 11:47
 
2008-01-11, 00:56 - robsik napisał/-a:

Dziś byłem u ortopedy. Potem dużo czytałem forumy - wydałem 70 PLN i chyba nadal za dużo. Ale przynajmniej wiem, że problemem jest pasmo biodrowo-piszczelowe. Przyczytny jednak nie znalazł za te pieniądze a jedynie nastraszył, że może lepiej przesiąść się na inny sport - wtedy przestanie noga boleć!

Coż za wyrafinowane metody leczenia!

Ale co tam! Cytrynkę light'ową prawie wykańczam i wiem co mam robić, aby zminimalizować ból tego pasma. Od jutra wracam więc do treningów! Jupiii!
Miło to słyszeć najważniejsz że będziesz mógł robić to co lubisz a jak się jeszcze okaże, że przyczyną bólu jest jedynie brak rozgrzewki to już super. Spróbuj poświęcić przed bieganiem po 5 minut na rozmasowywanie każdego kolana zarówno z przodu jak i z tyłu, także boki wewnątrz i na zewnątrz mi to bardzo pomaga nie czuję wtedy żadnego bólu podczas treningu. powodzenia

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kedar Letre
RADOSŁAW Ertel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-11, 14:11
 
2008-01-11, 00:56 - robsik napisał/-a:

Dziś byłem u ortopedy. Potem dużo czytałem forumy - wydałem 70 PLN i chyba nadal za dużo. Ale przynajmniej wiem, że problemem jest pasmo biodrowo-piszczelowe. Przyczytny jednak nie znalazł za te pieniądze a jedynie nastraszył, że może lepiej przesiąść się na inny sport - wtedy przestanie noga boleć!

Coż za wyrafinowane metody leczenia!

Ale co tam! Cytrynkę light'ową prawie wykańczam i wiem co mam robić, aby zminimalizować ból tego pasma. Od jutra wracam więc do treningów! Jupiii!
to ten lekarz prawie tak Cię wyleczył jak jeden leczył ludzi z sąsiedniej wioski. Jakiś tam gość wchodził i mówił - Panie doktorze jak się schylam to mnie boli. A lekarz na to - to proszę się nie schylać. Następny proszę.
Jak miałem 25 lat chirurdzy KATEGORYCZNIE zabronili mi ( kłopoty z kręgosłupem) uprawiać sport, a w szczególności narciarstwo ,bieganie, siatkówkę i rower.Przez pół roku byłem załamany i ich posłuchałem ale po tym czasie powoli wracałem do tego co bardzo kocham, czyli do sportu. Dzisiaj mam 40 lat, gram w piłkę ,biegam , jeżdżę na rowerze , na nartach itd,itd.
Może to sie na mnie zemści,że ich nie posłuchałem ,ale tych 15 lat , które minęły nikt mi nie zabierze.

Tak jak Ci radził Krzysiek, dobrze się rozgrzewaj. Zwiększ też czas przeznaczony na rozgrzewkę a jak masz kogo się poradzić w sprawach obciążeń treningowych, rozgrzewek to zrób to jak najszybciej. Powodzenia!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-11, 15:14
 
2008-01-11, 14:11 - kertel napisał/-a:

to ten lekarz prawie tak Cię wyleczył jak jeden leczył ludzi z sąsiedniej wioski. Jakiś tam gość wchodził i mówił - Panie doktorze jak się schylam to mnie boli. A lekarz na to - to proszę się nie schylać. Następny proszę.
Jak miałem 25 lat chirurdzy KATEGORYCZNIE zabronili mi ( kłopoty z kręgosłupem) uprawiać sport, a w szczególności narciarstwo ,bieganie, siatkówkę i rower.Przez pół roku byłem załamany i ich posłuchałem ale po tym czasie powoli wracałem do tego co bardzo kocham, czyli do sportu. Dzisiaj mam 40 lat, gram w piłkę ,biegam , jeżdżę na rowerze , na nartach itd,itd.
Może to sie na mnie zemści,że ich nie posłuchałem ,ale tych 15 lat , które minęły nikt mi nie zabierze.

Tak jak Ci radził Krzysiek, dobrze się rozgrzewaj. Zwiększ też czas przeznaczony na rozgrzewkę a jak masz kogo się poradzić w sprawach obciążeń treningowych, rozgrzewek to zrób to jak najszybciej. Powodzenia!
Radku ja też kiedyś usłyszałem, że koniec ze sportem, było to bardzo dawno, od tamtego czasu robiłem wiele rzeczy zwiazanych ze sportem nawet na chwilę nie przestałem a wręcz przeciwnie zacząłem nawet uprawiac nowe dyscypliny, ponieważ było to juz dwadzieścia kilk alat temu i nadal zyje to dziś moge tylko powiedzieć - nie żałuję ani chwili kiedy lał się ze mnie pot podczas treningów. Te wsopaniałe chwile zrekompensowały mi wszystko, nawet jeśli dzis bym przypłacił to zyciem to wiem, że warto było. Gdyby nie sport, taki amatorski nie wyczynowy ostatnie kilkanaście lat mojego życia byłyby stracone, nie mówie tu oczywiscie o moim wspaniałym 8 letnim synku bo przy Nim to wszystko
blednie. trenuje ostrożnie z wyczuciem tak aby dawało mi to poczucie wielkiej satysfakcji i radości, czy można chcieć wiecej jeżeli bieganie zaczęło sie 2 lata temu?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



robsik
Robert Siwiec

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
11:30

 2008-01-11, 17:56
 
2008-01-11, 14:11 - kertel napisał/-a:

to ten lekarz prawie tak Cię wyleczył jak jeden leczył ludzi z sąsiedniej wioski. Jakiś tam gość wchodził i mówił - Panie doktorze jak się schylam to mnie boli. A lekarz na to - to proszę się nie schylać. Następny proszę.
Jak miałem 25 lat chirurdzy KATEGORYCZNIE zabronili mi ( kłopoty z kręgosłupem) uprawiać sport, a w szczególności narciarstwo ,bieganie, siatkówkę i rower.Przez pół roku byłem załamany i ich posłuchałem ale po tym czasie powoli wracałem do tego co bardzo kocham, czyli do sportu. Dzisiaj mam 40 lat, gram w piłkę ,biegam , jeżdżę na rowerze , na nartach itd,itd.
Może to sie na mnie zemści,że ich nie posłuchałem ,ale tych 15 lat , które minęły nikt mi nie zabierze.

Tak jak Ci radził Krzysiek, dobrze się rozgrzewaj. Zwiększ też czas przeznaczony na rozgrzewkę a jak masz kogo się poradzić w sprawach obciążeń treningowych, rozgrzewek to zrób to jak najszybciej. Powodzenia!
Dokładnie taka sama metoda leczenia. Dopier gdy powiedziałem mu, że to moja jedyna życiowa pasja (oczywiście nie do końca prawda, ale co tam!), to zaczął się wysilać i opowiadać trochę o tym co można polepszyć. Jak za diagnozę, to trochę za drogi ten lekarz.

Mam jednak jedną satysfakcję :) - sprawdzał mi kolana na tysiące sposobów. jeden z ostatnich polegał na ty, że usiadłem na kozetce, spuściłem nogi do dołu, on je złapał i miałem je wyprostować siłując sie z nim. Więc nie wiele myśląć (chłop 2m ma, więc...) użyłem więc całej siły - facet wylądował po swoim biurkiem na dupie :)))). Wyszło na to, że za 70PLN lekarz pozwolił się jeszcze skopać :)))

Chciałem powtórzyc ściczenie, ale on już nie chciał :)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (230 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


robsik
Robert Siwiec

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
11:30

 2008-01-11, 17:58
 
2008-01-11, 11:47 - bialykrzys napisał/-a:

Miło to słyszeć najważniejsz że będziesz mógł robić to co lubisz a jak się jeszcze okaże, że przyczyną bólu jest jedynie brak rozgrzewki to już super. Spróbuj poświęcić przed bieganiem po 5 minut na rozmasowywanie każdego kolana zarówno z przodu jak i z tyłu, także boki wewnątrz i na zewnątrz mi to bardzo pomaga nie czuję wtedy żadnego bólu podczas treningu. powodzenia
Wielkie dzięki za porady. Mam już zbudowany dość potężną listę rzeczy, które muszę zrobić przed wybiegnięciem na trening. Wyjdzie na to, że z rozgrzewką zajmie mi to ok. 30-40 minut. Ale wolę ten czas spędzić na dobrej rozgrzewce niż leżej z bólem w łózku :)

Dzięki chłopaki!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (230 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
STARTER_Pomiar_Czasu
13:20
annaklama
13:16
rezim
13:15
darek
13:14
ATT Sport
13:14
meduza07
13:13
bolitar
13:12
jacekklosek
13:11
green16
13:11
lukaszmmarek
13:10
KarolZawadzkie
13:08
bogdansz
13:08
wojtekp
13:08
Tomasz_Ciesielski_83
13:07
tomek_f
13:07
M&M
13:07
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |