|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | AG (2007-07-23) | | Ostatnio komentował | Katarina (2007-07-24) | | Aktywnosc | Komentowano 16 razy, czytano 660 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2007-07-23, 14:40
Czy biegacie na palcach?
Z moich obserwacji wynika, że większość biegaczy amatorów ląduje na pięcie. Jest to przyczyną kontuzji stawów, po drugie bardzo nieekonomiczne. Zamiast odpychać się stopą naprzód tracimy energię na ubijanie asfaltu. Chyba nie ma żadnego zawodnika w światowej czołówce który by tak biegał.
Wiec dlaczego amatorzy biegają inaczej?
Wydaje mi się, że winni są producenci obuwia sportowego. Przemysł wart, jak by nie było, grube miliony bez takich biegaczy-amatorów by nie istniał. Na palcach można biegać nawet w byle tenisówkach. Wiem coś o tym, bo od dwóch tygodni już trenuję tylko na palcach :-) Fakt że początki nie są łatwe, ból łydek jest dość nieprzyjemny, mięśnie śródstopia też się buntują. Cóż, myślę ze w maratonach które pobiegnę w paźdzerniku i listopadzie będę już w dobrej formie.
Pzdr
Andrzej
|
| | | | | |
|
2007-07-23, 14:53
| Nie moge się z toba zgodzić. Na palcach biegają jak już sprinteży na 100 czy 200m , ale nie na 10km nie wspominając o maratonie. Mnie uczono i tego sie trzymam iż prawidłowy, czysty krok biegacza to jest taki by kibic z przodu mógł zobaczyć podłoże moich palców u stóp. Tak więc pierw ląduje pięta i wysoko w tym momencie są palce, przec co sie wydłuża krok. Najmniej ekonomiczny krok uważam kiedy cała pieta jednocześnie uderza o asfalt. Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-07-23, 15:56
| Możesz Krzysiek to jakoś udowodnić? Jakieś zdjęcia Tergata, Gabrieselasie jak zadzierają palce do góry? Rekordziści na 10 km biegają w kolcach, a więc na palcach, a potem wychodzą na ulicę, biegną maraton i co, zmieniają styl? |
| | | | | |
|
2007-07-23, 16:01
Krok biegacza -długasa
2007-07-23, 14:40 - AG napisał/-a:
Z moich obserwacji wynika, że większość biegaczy amatorów ląduje na pięcie. Jest to przyczyną kontuzji stawów, po drugie bardzo nieekonomiczne. Zamiast odpychać się stopą naprzód tracimy energię na ubijanie asfaltu. Chyba nie ma żadnego zawodnika w światowej czołówce który by tak biegał.
Wiec dlaczego amatorzy biegają inaczej?
Wydaje mi się, że winni są producenci obuwia sportowego. Przemysł wart, jak by nie było, grube miliony bez takich biegaczy-amatorów by nie istniał. Na palcach można biegać nawet w byle tenisówkach. Wiem coś o tym, bo od dwóch tygodni już trenuję tylko na palcach :-) Fakt że początki nie są łatwe, ból łydek jest dość nieprzyjemny, mięśnie śródstopia też się buntują. Cóż, myślę ze w maratonach które pobiegnę w paźdzerniku i listopadzie będę już w dobrej formie.
Pzdr
Andrzej
|
| LINK: http://As | | Długich dystansów napewno nie biega się na palcach, chyba,ze chcesz się nabawicc kontuzji , az do zapalenia łydekPięte ustawia się na podłozu i przewija na sródstopie. Azeby nie było ubijania asfaltu ja Ty to nazywasz, punkt styku podłoża ze stopą winien byc prostopadle do punktu cięzkosci.Tak mowi teoria, a praktyka jest trochę inna dla kazdego w zaleznosci od jego budowy,a ekonomiczny krok wyrabia się w czasie treningowych biegów w zróznicowanym terenie [las],a nie na asfalcie. |
| | | | | |
| 
2007-07-23, 16:52
| | | | | |
|
2007-07-23, 17:51
Jesteś w błędzie
2007-07-23, 14:40 - AG napisał/-a:
Z moich obserwacji wynika, że większość biegaczy amatorów ląduje na pięcie. Jest to przyczyną kontuzji stawów, po drugie bardzo nieekonomiczne. Zamiast odpychać się stopą naprzód tracimy energię na ubijanie asfaltu. Chyba nie ma żadnego zawodnika w światowej czołówce który by tak biegał.
Wiec dlaczego amatorzy biegają inaczej?
Wydaje mi się, że winni są producenci obuwia sportowego. Przemysł wart, jak by nie było, grube miliony bez takich biegaczy-amatorów by nie istniał. Na palcach można biegać nawet w byle tenisówkach. Wiem coś o tym, bo od dwóch tygodni już trenuję tylko na palcach :-) Fakt że początki nie są łatwe, ból łydek jest dość nieprzyjemny, mięśnie śródstopia też się buntują. Cóż, myślę ze w maratonach które pobiegnę w paźdzerniku i listopadzie będę już w dobrej formie.
Pzdr
Andrzej
|
| Ze zdjęcia widzę , że nie jesteś nastolatkiem a wymyślasz nową teorię. But biegacza to fragmęt dużego koła. To koło zaczyna się na pięcie przez sródstopie a kończy na palcach. Żaden zawodnik powyżej 800 m nie biega na palcach. Obejrzyj kolce zawodników z długich dystansów i sprinterów. Kolce z długich dystansów mają podwyższoną piętę jak w bucie biegowym. Gdyby maratończycy biegali na palcach buty by produkowano bez podwyższonej pięty. |
| | | | | |
|
2007-07-23, 20:27
Palce
| Ja przeważnie biegam na palcach jak już jestem zmęczony to schodzę a śródstopie.Biegając tak to zawodnik nie człapię nie lubię biec koło takiego biegacza który człapie. |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-07-23, 20:42
Buty
2007-07-23, 17:51 - henry napisał/-a:
Ze zdjęcia widzę , że nie jesteś nastolatkiem a wymyślasz nową teorię. But biegacza to fragmęt dużego koła. To koło zaczyna się na pięcie przez sródstopie a kończy na palcach. Żaden zawodnik powyżej 800 m nie biega na palcach. Obejrzyj kolce zawodników z długich dystansów i sprinterów. Kolce z długich dystansów mają podwyższoną piętę jak w bucie biegowym. Gdyby maratończycy biegali na palcach buty by produkowano bez podwyższonej pięty. |
| Buty produkuje się dla biegaczy różnego stylu biegania w tych samych butach chodzą też chodziarze którzy właśnie odbijają się pacami a spadają na piętę.Kolce dla średniodystansowców są inne niż długasów,a ty może widziałeś kolce ogólnego zastosowania czyli treningowe. |
| | | | | |
|
2007-07-23, 20:48
Niczego nie wymyślam, teoria jest stara jak świat.
Widzę ze zdjecia ze powinieneś pamiętać Gordona Pirie który w latach 50-tych, jak sam pisał, przebiegł setki tysiecy mil wyłacznie na palcach i nigdy nie miał żadnej kontuzji! I już wtedy zwracał uwagę na dążenia firm obuwniczych do poprawiania natury. Dzisiaj przybrało to już rozmiary karykaturalne. Guru polskich biegaczy-amatorów pan J.S. w swojej książce stwierdza kategorycznie że w XXI wieku biega sie wyłącznie na piętach i parę rozdziałów dalej podaje jakie firmy (konkretne nazwy!) nam to umożliwią. Na kontuzje rada jest jedna - jeszcze wiecej gumy pod pietą.
Nie twierdzę że piętę trzeba trzymać wysoko jak baletnica. Stopę stawiać płasko, pod sobą, tu gdzie środek ciężkości, jak sam piszesz, ale ciężar ciała powinien spoczywać na palcach.
Takie bieganie bardzo mi odpowiada idzięki nowej-starej :-) metodzie na pewno poprawię swoje wyniki. Nie są jakieś nadzwyczajne, ale parę minut z tego urwę.
pzdr
Andrzej
PS
Brawo Maratończyk, 20 maratonów rocznie na palcach. To mi się podoba! Wiem że jeszcze Szymon Drabczyk tak biega, no i oczywiście Stanisław Marzec. |
| | | | | |
|
2007-07-23, 21:32
pozwolę sie właczyć ...
2007-07-23, 20:42 - maratonczyk napisał/-a:
Buty produkuje się dla biegaczy różnego stylu biegania w tych samych butach chodzą też chodziarze którzy właśnie odbijają się pacami a spadają na piętę.Kolce dla średniodystansowców są inne niż długasów,a ty może widziałeś kolce ogólnego zastosowania czyli treningowe. |
Niestety popieram Henrego - są przeważnie dwa rodzaje kolców do biegania po bieżni (tartanie) oczywiście w wyjątkiem kolców dla konkurencji technicznych!!!
- nie ma podziału jaki podałeś - buty dla biegaczy nie produkuje sie dla biegaczy różnego stylu biegania- nie ma kolców jak podałeś dla sredniodystansowców....
Są kolce dla sprinterów (100/200/400?) i dla reszty biegaczy czyli do 800 w górę - o to one jak podał Henry mają wkładkę pod piętą bo zawodnicy Ci biegają przez pietę. Wiem że jesteś sędzią lekkoatletycznym z tego co pamiętam więc możesz zaobeserwować biegaczy może od września na mittingach na swoim rejonie...
|
| | | | | |
|
2007-07-23, 22:19
Są wyjątki
2007-07-23, 20:48 - AG napisał/-a:
Niczego nie wymyślam, teoria jest stara jak świat.
Widzę ze zdjecia ze powinieneś pamiętać Gordona Pirie który w latach 50-tych, jak sam pisał, przebiegł setki tysiecy mil wyłacznie na palcach i nigdy nie miał żadnej kontuzji! I już wtedy zwracał uwagę na dążenia firm obuwniczych do poprawiania natury. Dzisiaj przybrało to już rozmiary karykaturalne. Guru polskich biegaczy-amatorów pan J.S. w swojej książce stwierdza kategorycznie że w XXI wieku biega sie wyłącznie na piętach i parę rozdziałów dalej podaje jakie firmy (konkretne nazwy!) nam to umożliwią. Na kontuzje rada jest jedna - jeszcze wiecej gumy pod pietą.
Nie twierdzę że piętę trzeba trzymać wysoko jak baletnica. Stopę stawiać płasko, pod sobą, tu gdzie środek ciężkości, jak sam piszesz, ale ciężar ciała powinien spoczywać na palcach.
Takie bieganie bardzo mi odpowiada idzięki nowej-starej :-) metodzie na pewno poprawię swoje wyniki. Nie są jakieś nadzwyczajne, ale parę minut z tego urwę.
pzdr
Andrzej
PS
Brawo Maratończyk, 20 maratonów rocznie na palcach. To mi się podoba! Wiem że jeszcze Szymon Drabczyk tak biega, no i oczywiście Stanisław Marzec. |
| Wiem jak biegał Gordon Pire a także jak elegancko w stosunku do Janusza Kusucińskiego biegał Stanisław Pietkiewicz. Tyle tylko , że ci zawodnicy biegali przeważnie 1500 maksymalnie 3000 m i to kilka razy w roku na miękkiej żużlowej bieżni. Dzisiaj kiedy zawodnik biega po asfalcie , czy twardej tartanowej bieżni nie jest w stanie biegac na palcach. Są też wyjątki jak piszesz Stasiu Marzec, Zola Bad , Bruce Taloch czy Abebe Bikila którzy biegali boso ale to są wyjatki. |
| | | | | |
|
2007-07-23, 22:23
Odnośnie Stasia Marzec to on sam twierdzi że kontuzje go mijają gdyż biega na boso, i nigdy nieudało mu się długiego biegu przebiec na palcach.
Warto też sprostować że są różne formy biegania i ciężko jest komuś - kto pare lat już biega swoją techniką -wypracował sobie nową. Paula Radcklife biega po półmetku tak, jakby zaraz miała paść, a jednak w zawrotnym tempie biegnie dalej.....
Kotow który w 1980 roku był czwarty na Olimpiadzie w Moskwie obecnie jako weteran biega maraton 2.25 charakteryzuje sie iż uderza całą stopą o podłoże jednocześnie - czym zdradza tym swoją pozycje za plecami rywala gdyż jest to hałaśliwa technika biegu.
Palce dają dużą siłe w wybiciu, która jest potrzebna w bieganiu na 100, czy 200m czy też skokom w dal, ale nad biegami długodystansowymi króluje technika i ekologiczny styl,biegania.
Kontuzje wszystkich nas trapią, ale żeby coś osiągnąć to trzeba trenować poza granicami swojej możliwości, czy konstrukcji. Też znam zawodników którzy kilka sezonów biegają bezurazowo - ale też nie poprawiają się w wynikach.
Tak więc nie ma postępów, bez dużego wkładu.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2007-07-23, 22:26
| Różnica zalezy od dystansu i przygotowania. N palcach biegają wyłacznie sprinterzy, średniacy na śródstopiu, a długasi przechodząc przez piętę. Ponieważ cała światowa czołówka biegów długich zaczynała na bieżni od biegóów średnich to przyjęła technikę biegania na śródstopiu. Ponieważ są odpowiednio przygotowani siłowo i wytrzymałościowo duża częśc z nich jest w stanie przebiec ze śródstopia także maraton. wydaje mi się także, że nie da się pobiec w poniżej 2:10 z pięty ale moge się mylić. Pamiętając treningi z techniki biegu z czasów kiedy biegałem średnie dystanse, jak zacząłem ponownie biegać i przygotoywać się do maratonu też na początku biegałem na śródstpiu wysoko unosząc kolana, ale po pierwszej kontuzji przeszła mi na to ochota i teraz bezwstydnie człapię. |
| | | | | |
|
2007-07-24, 12:29
Wszystkie te wypowiedzi są bardzo ciekawe! Można chyba jednak powiedzieć, że jeśli zawodnik ląduje na całej stopie (jak opisał to Andrzej) to trudno stwierdzić czy jego punkt podparcia jest bardziej z przodu czy z tyłu. Dzisiaj na treningu to sprawdzałem. Różnica między 'na palcach' a 'na pięcie' jest prawie niezauważalna.
Dodam jeszcze tyle że moim zdaniem, należałoby początkujących joggerów zachęcać do biegania na palcach, a nie od razu na samym starcie wbijać ich w superamortyzowane buty za kilkaset złotych. |
| | | | | |
|
2007-07-24, 12:31
| Zdajesie, że w ostatnim "BIEGANIU" był artykuł poruszający ten temat. |
| | | | | |
|
2007-07-24, 15:21
2007-07-24, 12:29 - AG napisał/-a:
Wszystkie te wypowiedzi są bardzo ciekawe! Można chyba jednak powiedzieć, że jeśli zawodnik ląduje na całej stopie (jak opisał to Andrzej) to trudno stwierdzić czy jego punkt podparcia jest bardziej z przodu czy z tyłu. Dzisiaj na treningu to sprawdzałem. Różnica między 'na palcach' a 'na pięcie' jest prawie niezauważalna.
Dodam jeszcze tyle że moim zdaniem, należałoby początkujących joggerów zachęcać do biegania na palcach, a nie od razu na samym starcie wbijać ich w superamortyzowane buty za kilkaset złotych. |
za ubijaniem asfaltu to nie jestem. można uczynić krok lekkim nie przesuwając zbytnio cieżaru na palce.
jednak początkującym joggerom nie polecałabym biegania na palcach, zbyt obciążające. co najwyżej w ramach ćwiczeń rozwojowych na krótszych odcinkach |
|
|
|
| |
|
