Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [0]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Matijas
Pamiętnik internetowy
Dobry trening to taki po którym na ścianach skrapla się pot ...

Mateusz Stempniewicz
Urodzony: 1992-04-10
Miejsce zamieszkania: Środa Wielkopolska
1 / 2


2011-11-23

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Rozpoczęcie. (czytano: 786 razy)



W październiku zakończyłem sezon kolarski. Nie będę tu oceniał czy był udany czy nie, bo było różnie :) prywatne sukcesy i porażki. No cóż teraz jest czas na obmyślenie przygotowań do nowego sezonu. Mój główny cel na nowy sezon to ukończenie klasyfikacji BikeMaratonu w pierwszej 10 w kategorii M2. Oprócz tego mam jeszcze kilka mniejszych celów, które dotyczą nie tylko jazdy na rowerze, ale również biegania :) Zobaczymy w przyszłym roku co z tego wszystkiego wyniknie.

Na początku chciałbym zaznaczyć, że w tym roku poszedłem na studia, Automatyka i Robotyka na Polibudzie poznańskiej. Niektórzy mi odradzali ten kierunek twierdząc, że jest bardzo ciężki i na nic nie będę miał czasu. Jednak zawsze idąc pod prąd zostałem przy moim wyborze.

Przełom października i listopada rozpoczęło się moje studiowanie. Na początku info z dziekanatu, że nasz wydział nie będzie miał zwykłych indeksów tylko elektroniczne :) tak dla wypróbowania czy system się sprawdzi. Drugie info to plan zajęć. Dostałem chyba najgorszy z możliwych. Zajęcia codziennie praktycznie od 8.00 do 20.00 z ogromnymi przerwami między poszczególnymi zajęciami :( Potem pierwszy tydzień. Trochę strachu jak to będzie... Na szczęście okazało się całkiem spoko.

Teraz studiując już drugi miesiąc poukładałem sobie plan zajęć i udało mi się wrzucić do niego treningi :D Więc nie ma wyboru trzeba działać a nie lenić się na kanapie.

Zmartwiła mnie tylko taka długa przerwa od treningów. Dwa miechy to sporo czasu. W zeszłym sezonie o tej porze już byłem w transie. No cóż zobaczymy jak to będzie w tym roku. Może dłuższa przerwa dobrze mi zrobi i uda opóźnić mi się trochę szczyt formy, który w zeszły roku osiągnąłem (zupełnie nie potrzebnie) niechcący już na koniec marca. Było to dla mnie o wiele za wcześnie... Przez to miałem dużo słabszy środek sezonu.

Zatem zacząłem już regularne treningi. Na razie to tylko roztruchtania i biegi w grupie, ale już niedługo dołożę do tego jeszcze siłownie.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
drakomir
15:35
Krzysztof-Oknobur
15:24
maratonczyk
15:22
przemek300
15:21
przemcio33
15:21
wwdo
15:15
ab
15:13
jasin
14:48
Ziuju
14:28
Zulus
14:21
biernasiubb
13:53
Leonidas1974
13:48
Dariush
13:48
Kravis
13:46
michu77
13:44
Andrzej5335
13:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |