|
Na zdjęciu: finiszuje Edna Ngeringwony Kiplagat (Kenia) - złoty medal MŚ w LA - 2:28:43 (www.iaaf.org)
W minioną sobotę 27 sierpnia 59 pań wystartowało w Koreańskim Deagu w Mistrzostwach Świata w maratonie. Był to jednocześnie pierwszy bieg finałowy otwierający inaugurację trwających do najbliższej niedzieli Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce.
Wśród startujących kobiet było aż 15 zawodniczek z życiówką poniżej 2:25:00, z czego dziesięć pobiegło poniżej tego wyniku w tym sezonie. Najlepszy wynik jaki kiedykolwiek padł na Mistrzostwach Świata należy do Pauli Radcliffe 2:20.57 (2005 rok), do której należy też rekord świata w maratonie (2:15.25 z 2003 roku)
Zawodniczki oprócz medali otrzymały gratyfikacje finansowe - za zwycięstwo było 60.000 USA plus 20.000 USD do podziału na trzy zawodniczki za zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej.
Wyniki kobiet w maratonie Deagu 2011:
1. Edna Ngeringwony Kiplagat (Kenia) 2:28:43 (60.000USD)
2. Priscah Jeptoo (Kenia) 2:29:00 (30.000)
3. Sharon Jemutai Cherop (Kenia) 2:29:14 (20.000)
4. Bezunesh Bekele (Etiopia)2:29.21 (16.000)
5. Yukiko Akaba (Japonia) 2:29.35 (10.000)
6. Xiaolin Zhu (Chiny) 2:29.58 (6000)
Drużynowo Kenia, przed Chinami i Japonią. Nagrody za miejsca drużynowe w maratonie wynosiły 20.000, 15.000 oraz 12.000 USD
Kenijka Sharon Jemutai, która zdobyła brązowy medal jest żoną Mathewa Kosgeia - zawodnika, który wygrał w Polsce dwukrotnie maraton w Krakowie (2:18.16 i 2:17.15 w latach 2006-2007)
Start maratonu mężczyzn zaplanowano na niedzielę, 4 września o godzinie 9:00 (u nas 2:00) |
| | Autor: Piotr 63, 2011-09-04, 22:34 napisał/-a: W Warszawie. A Ser-Od Bat-Ochir też miał startować w maratonie w Ułan Bator, a jednak wystartował ( nie wiadomo czy przygotowany ) w M.Ś. i "kosmos" - 20,miejsce.
zawsze wszystkich wytłumaczysz. A przecież doświadczonego ( mojego kolegę z biegów górskich z przed kilku lat ) - Henia Szosta też mogli wystawić, bo z dzisiejszego 1;04,06 godz. w MP też mógł pobiec 2,13 godz. w Daegu i zapewne Mongoła by pokonał. I zapewne i jego za chwilę wytłumaczysz, byle by tylko nasi w maratonie nie musieli startować, a przecież ktoś by ukończył i był by w "20". | | | Autor: Tomek Michałowski, 2011-09-04, 22:55 napisał/-a: wynik Henryka z PIły z dziś jest słaby, Marcin włożył mu prawie 2", nie widzę sensu wysyłać Szosta na MŚ tylko i wyłącznie po to aby pokonał Mongoła, litości
miał szansę w Pekinie, jak wyszło ? wszyscy pamiętają | | | Autor: 3,14 Ci w oko, 2011-09-04, 23:14 napisał/-a: poprawka, Marcin biegł już w Maratonie (Wiedeńskim przyp.)i niestety musiał zejść na 38kilometrze. Warto wspomnieć, że tym samym biegu Henryk Szost, od samego początku, pokazywał plecy Marcinowi a przecież obaj mieli podobny rezultat dwa tygodnie wcześniej w Warszawskim półmaratonie. Warto wspomnieć, że dzisiaj, mimo trudniejszej trasy i towarzyszącego upału, Marcin zrobił wynik o bodaj jedną sekundę lepszy niż w Wa-wie.
Jako ciekawostkę dodam, iż Marcin jest teraz w trakcie przygotowań do maratonu i w tygodniach poprzedzających dzisiejszy półmaraton, biegał po 220-240km dziennie (najlepszy tydzień ze średnią 39.6km/dzień) | | | Autor: Arti, 2011-09-04, 23:15 napisał/-a: Ja miałem nawet wrażenie,że specjalnie konczyła na 2 miejscu bo wiadomo gdyby na 1 to znowu byłaby nagonka medialna a tak dadzą jej spokój i medal jest.... | | | Autor: 3,14 Ci w oko, 2011-09-04, 23:16 napisał/-a: doznał kontuzji i musiał zejść z trasy a wszyscy na nim za to psy wieszają... W chodzie na 50km (bodaj w piątek), również na trzech naszych zawodników, ukończył tylko jeden, z czego Sudoł z powodu kontuzji. I co? nikt nie "szczeka" :( | | | Autor: Arti, 2011-09-04, 23:19 napisał/-a: Trochę dziwne jak ludzie wyliczają ile dany zawodnik pobiegnie z dzisiejszego półmaratonu skoro biegli w Polsce a tam Azja i znacznie trudniejsze warunki... to takie wróżenie z fusów. Prawda? ;-))))))))) | | | Autor: Tomek Michałowski, 2011-09-04, 23:31 napisał/-a: LINK: http://www.sportowefakty.pl/pekin2008/2008/08/24/s
chwila, chwila, Henryk ukończył IO w Pekinie wtedy kiedy wygrał Wanjiru
nie wieszam psów tylko staram się obiektywnie ocenic starty naszych, Heniek ostatnio cieniuje i to są fakty co nie znaczy, że życzę mu wszystkiego najlepszego w dalszym rozwoju kariery, w końcu ktoś musi pobić rekord polski Gajdusa
Marcin ma wielką szansę pobiec dobry wynik w Warszawie ale wg. mnie lepiej jakby biegł Berlin | | | Autor: Tomek Michałowski, 2011-09-04, 23:34 napisał/-a: PRAWDA pace"makerze na 1:40 ;-) | | | Autor: Piotr 63, 2011-09-05, 22:15 napisał/-a: ...ukończył na 34.miejscu ( chyba kilkanaście sek. poniżej 2,20 godz.). To co zszedł z trasy to było w Barcelonie na ME w ub. roku. | | | Autor: Piotr 63, 2011-09-05, 22:23 napisał/-a: LINK: http://en.wikipedia.org/wiki/Ser-Od_Bat-Ochir
"Wizytówka" tego 30.letniego Mongoła, biega słabiej od H.Szosta, może nawet i o dużo, a w M.Ś. w tamtych warunkach sobie poradził. On po prostu nastawia się prawie tylko i wyłącznie na starty w zawodach rangi Mistrzowskiej. | |
|
|
| |
|