Świetnie w biegach na 800m spisały się nasze panie. Sofia Ennaoui, która ma już w nogach dwa biegi na swoim koronnym dystansie 1500m, wygrała swoją serię w czasie 2:01.42. Druga z naszych reprezentantek, liderka list krajowych zajęła drugie miejsce w swoim biegu osiągając metę w 2:01.62. Obydwie Polki awansowały do półfinału. Aż 7 zawodniczek uzyskało w tej fazie rywalizacji rezultaty poniżej 2:00.00 co zapowiada wysoki poziom na dalszym etapie zmagań. Do kolejnej rundy awansowały wszystkie faworytki z kontrowersyjną Caster Semyeną.

W biegu mężczyzn na 110m p.pł. na dalszy szczebel walki wspiął się Artur Noga. Z czasem 13.49 zajął 4 pozycję w swojej serii awansując z miejsca. Dla Artura stadion olimpijski jest miejscem szczególnym. To tu przed siedmioma laty jako zaledwie 20-latek wdarł się przebojem do finału zajmując w nim 5-te miejsce! Niestety w kolejnych sezonach Noga musiał wielokrotnie przerywać proces treningowy ze względu na trapiące go urazy. Zdołał jednak 3 lata temu wywalczyć brąz mistrzostw Europy.

Wysoką i stabilną, tegoroczną dyspozycję potwierdziła Anna Kiełbasińska. Zawodniczka, która przed miesiącem po raz pierwszy w karierze zeszła poniżej 23 sekund na 200m, wczoraj dokonała tej sztuki ponownie. Wynikiem 22.95 uzyskała kwalifikację do półfinału.

Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem wieczoru był bieg mężczyzn na dystansie 400m. Szybkie biegi eliminacyjne zwiastowały wyniki potężnego kalibru. Istotnie tak było. Po raz pierwszy w historii światowej lekkiej atletyki 3 zawodników w jednym biegu zeszło poniżej 44 sekund! Złotym medalistą został reprezentant RPA Wayde van Niekerk, który zaskoczył bardziej doświadczonych rywali – La Shawna Merrita i Kiraniego Jamesa.

Południowoafrykańczyk w szaleńczym tempie rozpoczął pierwsze 200m i zaistniała obawa, czy aby nie zwróci się to przeciwko niemu na finiszu. Nie oddał jednak prowadzenia do końca osiągając metę w rewelacyjnym czasie 43.45. Srebrny Merrit, kolekcjoner medali z imprez międzynarodowych mimo nienajlepszego do tej pory sezonu ustanowił rekord życiowy – 43.65! Brąz przypadł wciąż młodemu, 23-letniemu Kiraniemu Jamesowi. Rezultat 43.78 jest drugim w jego karierze i odbiega zaledwie o 0.04 s od życiówki.

zdjęcia - iaaf.org

Wayde van Niekierk był tak wyczerpany po biegu, że nie był w stanie celebrować sukcesu. Nie obyło się bez pomocy służby medycznej. W historii czterystu metrów rozgrywanych na imprezach mistrzowskich 3-krotnie zdarzyło się, że dwóch zawodników osiągało czasy lepsze niż 44.00. Tak było podczas igrzysk olimpijskich w Meksyku ’68, Seulu ’88 oraz mistrzostw świata w Osace przed ośmioma laty (drugi był wówczas… Merrit – 43.96). Tegoroczny sezon jest absolutnie niezwykły pod względem uzyskiwanych wyników. Aż 6 zawodników zeszło poniżej magicznej bariery 44 sekund, a 5 z nich uzyskało te wyniki właśnie na MŚ w Pekinie. Dotychczas rekordowe były lata 1988 i 1992 gdzie sztuka ta udawała się trzem czterystumetrowcom. W historii tej konkurencji padły 62 wyniki lepsze niż 44.00 autorstwa 14 zawodników.

Obfitującym w wartościowe rezultaty był również w środę na stadionie olimpijskim konkurs rzutu oszczepem. Kenijczyk Julius Yego posłał 800 gramowy sprzęt na odległość 92.72 wpisując się automatycznie na 3 pozycję w historii tej konkurencji. Na drugim miejscu uplasował się Egipcjanin Ihab El Sayed Abdelrahman z wynikiem 88.89. Brąz przypadł niezwykle zasłużonemu, 33-letniemu Finowi Tero Piktamakiemu (87.64). Wyższy poziom w finale MŚ zanotowało kanadyjskie Edmonton w roku 2001. Odległość szóstego zawodnika w Pekinie jest jednak lepsza niż podczas konkursu 14 lat temu i rekordowa w ogóle. 86.01, które uzyskał Niemiec Andreas Hofmann podczas 7 edycji MŚ dawało medal, w trzech przypadkach odległość ta wystarczyła do zdobycia złota. Najrówniejszym zawodnikiem wczorajszego finału był czwarty Thomas Rohler z Niemiec. Oddał aż 5 rzutów powyżej 86 metrów! Niestety najlepsza, ostatnia próba na 87.41 nie była wystarczająca do zajęcia miejsca na podium.

zdjęcia - iaaf.org

Z innych konkurencji finałowych na odnotowanie zasługuje obrona tytułu mistrzyni świata przez Czeszkę Zuzannę Hejnovą w biegu na 400m p.pł. Jest to pierwszy przypadek obrony tytułu w historii tej konkurencji. Po dwa złota zdobywały Nezha Bidouane i Jana Rawlinson jednak nie były to medale wywalczone w następujących po sobie bezpośrednio mistrzostwach.

Mistrzynią świata w skoku o tyczce została Yarisley Silva z Kuby uzyskując 4.90. Wyżej podczas czempionatów skakała tylko Yelena Isinbayewa – 5.01 w Helsinkach przed dziesięcioma laty.

W biegu na 3000m z przeszkodami triumfowała szósta w poprzednich MŚ Kenijka Hyvin Jepkemoi (9:19.11) przed wicemistrzynią olimpijską z Londynu, Tunezyjką Habibą Ghirbi (9:19.24) i dość niespodziewaną Niemką Gesą Krause (9:19.25).

W półfinałach biegu na 200m wyniki poniżej 20 sekund uzyskali faworyci – Justin Gatlin (19.87) i Usain Bolt (19.95). Tak jak w przypadku dystansu dwukrotnie dłuższego, tegoroczny sezon jest zdecydowanie najwyższym w historii. Ośmiu sprinterów pobiegło szybciej niż 20.00. Ta sama liczba zawodników uporała się z tą barierą przed dwoma i trzema laty oraz w roku 1999. Wówczas na ósmej pozycji plasował się Marcin Urbaś (19.98). W bieżącym sezonie czas 9 i 10 zawodnika wynosi 20.01 czyli lepiej niż we wspomnianych latach. 19 zawodników zeszło poniżej 20.10 a aż 30 zanotowało wyniki lepsze niż 20.20. Zapowiada się interesujący finał, do którego nie udała się sztuka awansu tak uznanym nazwiskom jak Christophe Lemaitre czy Warren Waire, odpowiednio brązowi medaliści MŚ i IO.

zdjęcia - iaaf.org

Finał 200m w czwartkowe popołudnie naszego czasu o godzinie 14:55. Nas jednak najbardziej interesuje to co zdarzy się na rzutni młotem. O godzinie 13:00 do rywalizacji przystąpi Anita Włodarczyk!

Jeżeli uważają Państwo, że moje teksty zasługują na uznanie mam gorącą prośbę o oddanie na mnie głosu w konkursie na Biegowego Dziennikarza Roku. Od 10 lat moje artykuły, felietony, reportaże i wywiady publikowane są na łamach portali internetowych i prasy lekkoatletycznej. Jestem członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej oraz Klubu Dziennikarzy Sportowych. Biorę udział w pracach Komisji Statystycznej Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Jestem również spikerem imprez biegowych na terenie całego kraju.

Aby zagłosować wystarczy wysłać sms (koszt 62 grosze) na numer 70068 o treści MEDIA28. Z góry dziękuję za oddane głosy!

Komentarze czytelników - 35

podyskutuj o tym

Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-27, 13:18 napisał/-a: I po pierwszej serii , ani jeden rzut w TV, ( powtórka z skoku o tyczce ) Anita prowadzi 74:40 , szkoda że pozostałe nasze dziewczyny nie awansowały bo reszta przeciętne rzuty:)
Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-27, 13:20 napisał/-a: W TV pokazują ale z odtworzenia - Anita drugi już medalowy rzut 78:52 !
Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-27, 13:33 napisał/-a: Już jest złoto - trzeci wszystko załatwił 80:27 !!!!
Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-27, 13:46 napisał/-a: Jaka jest moc Anity pokazała 3 seria w której druga zawodniczka tej serii miała rzut gorszy o ponad 6,5 m. od naszej zawodniczki!!!
Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-27, 13:55 napisał/-a: Kolejny rekord mistrzostw 80:85!!!
Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-27, 14:01 napisał/-a: Wpis ze strony IAAF : BOOM. The Wlodarczyk cannonade continues. 80.85m this time, another championship record.
Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-28, 13:14 napisał/-a: Dobrze że Łukasz przy okazji 800m. kobiet przypomniałeś tragicznie zmarłą Elżbietę Katolik która zginęła w wypadku samochodowym 1.VII. 1983r. w Niedoniu pod Błaszkami .Właśnie dzisiaj w sąsiedniej wiosce odbywają się zawody sportowe Armagedon w których startuję . Obecny wójt Błaszek walczy z przeciwnikami aby w miejscu tego zdarzenia postawić pomnik upamiętniający naszą lekkoatletkę!!!
GrandF	Autor: GrandF, 2015-08-28, 13:41 napisał/-a: Życiorys E.Katolik nadaje się na książkę... Nie wszyscy byliby jednak zadowoleni z jej wydania. Mieszkam 48km od miejsca jej tragicznej śmierci, zapewne kiedyś się wybiorę.
Tatanka Yota	Autor: Tatanka Yotanka, 2015-08-28, 14:43 napisał/-a: Warto się wybrać gdyż drzewo na którym rozbiło się auto już ledwo się trzyma , przy okazji w pobliskich Gruszczycach co roku organizowane są biegi im. E. Katolik i jest bieg open na 1500m.!!! Co się dzieje z tymi Rosjanami na tych MŚ ,nawet piękna Darya Klishina nie weszła do ósemki w skoku w dal :)
fajnygrabarz	Autor: fajnygrabarz, 2015-09-01, 10:38 napisał/-a: LINK: http://www.porozumieniebezprzemocy.pl Brawo Polacy! To były chyba dobre Mistrzostwa. Szkoda mi tylko Lewandowskiego.