Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [30]  PRZYJAC. [128]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Pamiętnik internetowy



Urodzony:
Miejsce zamieszkania:
856 / 866


2012-08-30

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Z PAMIĘTNIKA ŻÓŁWIA... (czytano: 746 razy)
(POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)

 

W tym tygodniu rozpoczęło się BPS do maratonu w Poznaniu. 8 tygodni ciężkiej pracy. Tym razem będzie to praca bez treningu w górach i bez urlopu na przygotowania.

Na razie snuję się jak żółw. Prędkości na poszczególnych zakresach tętna są takie, że w czasie wybiegań mogę wąchać kwiaty i liczyć liście na krzakach. Do tego udręką jest ciągła senność. Ciągle chce mi się spać. Nic dziwnego przy takich prędkościach:-))

Do tego w ubiegłym tygodniu wymęczył mnie mój żołądek. Organizm zrobił sobie samooczyszczanie. Kto przeżył cos takiego wie, że wszystko to potrafi nieźle osłabić i odwodnić.

„NIC TO” – jak powiedział pan Wołodyjowski spadając z konia. Trzeba pracować, nawadniać się i mieć wiarę i cierpliwość.

Wstaję o 5.30 i dzień zaczynam od brzuszków. Potem robię serie ćwiczeń na mój kręgosłup, bo bez tego moje wieczorne treningi byłyby trudne do zrobienia. Potem praca i powrót do domu. Czasem zakupy, chwila oddechu i na trening.

Teraz jest czas na duże objętości treningowe i budowanie mocy, więc w poniedziałek biegałem po krzaczkach, górkach i piaskach 14 km. To był kross. Wczoraj zaliczyłem 17 km wybiegania a dzisiaj czeka mnie 18 km biegu w I zakresie + rytmy – razem będzie ze 20 km. No cóż trzeba zaciskać zęby i pracować przecież nie jestem piłkarzem:-)

No i jeszcze ten sen…W sumie to dobrze bo sen pozwala się regenerować, szkoda tylko, że ciągle mi go brakuje.

Półmaraton w Pile będzie wybitnie treningowy. Nie będzie ścigania tylko bieg na założone tętno treningowe. Najwyżej na finiszu trochę przycisnę bo zabawa musi być:-)


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


snipster (2012-08-30,12:11): może obieranie ziemniaków po drodze ? albo robienie ciasta na ciasto ? ;) ciasto po maratonie by się przydało, wszak glikogen trzeba szybko uzupełniać :)
gerappa Poznań (2012-08-30,14:57): nie bój się Wiesiu:) na pewno ukończysz ten maraton :) :D
tdrapella (2012-08-30,21:51): podejrzewam, ze jedynie na starcie cie moze zobacze, jak sie ustawie w zbyt optymistycznej grupie :) Ja mam moliwosc tylko na trzy treningi w tygodniu, ale za to pcham przed soba wozek :)
jacdzi (2012-08-31,06:46): Wiechu, skorupe na plecy i ruszaj. Pamietaj o wxglednosci, co dla jednego zolwim tempem to dla drugiego wrecz sprint. A z zoladkiem odbadz powazna rozmowe, coz on sobie mysli!
gerappa Poznań (2012-08-31,11:53): ale Ty to wszystko bierzesz na poważnie... dałeś się podejść jak mały chłopiec... przecież wszyscy wiedzą, że jak już wymyślisz sobie jakiś start roku to się spinasz...







 Ostatnio zalogowani
marczy
01:19
mariusz67
00:09
Andrea
23:58
kos 88
23:23
lordedward
22:50
zbyszekbiega
22:36
JW3463
22:27
Wojciech
22:21
maciej11224@gmail.com
22:11
Daro091165
22:10
rolkarz
22:00
Yatzaxx
21:55
ArturSz
21:41
marekcross
21:07
lisu
21:02
slaw.rost
21:01
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |