|
| 2011-08-01, 10:15
Super impreza! Bardzo dziekuje i ciesze sie ze przy okazji urlopu w rejonie moglem wziac udzial. Frekwencja moze nie byla powalajaca, ale za to poziom b.wysoki wg mnie. Tzn - amatorzy biegania z okolic to widac przewaznie rozni zawodnicy po klubach sportowych etc. Duzo mniej jest amatorow takich zza biurka, co wystepuje np. w Poznaniu. Tutaj zajalem w generalce miejsce w 2/3 stawki, podzcas gdy miesiac wczesniej na krosowym biegu pod Poznaniem mialem miejsce w 1/4 stawki - to pokazuje ze bieganie w Poznaniu duzo bardziej zeszlo "do ludu", a w Powiecie Krosnienskim pozostaje domena zapalencow.
Miejsce Lasku Grabinskiego--- magiczne ze wzgledu na tragiczna historie i przepiekne - super jar w lesie...
Chyle czola poleglym. |
|