Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  jusmar (2010-07-27)
  Ostatnio komentował  adam.hofman (2013-04-07)
  Aktywnosc  Komentowano 221 razy, czytano 1423 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Hiszpania
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  


Zdjęcie pochodzi z newsa
ME Barcelona: a miało być tak pięknie...

Do tego tematu podpięte są newsy:
ME Barcelona: a miało być tak pięknie...(Piotr Bętkowski, 2010-08-02)
ME Barcelona: maratończycy na medal?(Piotr Bętkowski, 2010-07-28)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2010-08-02, 20:42
 
2010-08-01, 20:37 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Nasi pojechali zwyczajnie na wycięczkę. Spradza się plotka iż podobnie praktykował ich trener zza czasów zawodnika iż żeby wydusić jak najwięcej od PZLA (przygotowania, obozy itp) realnie udając znakomite przygotowanie pod mistrzostwa, a następnie udać że ma sie kontuzje lub zejść z trasy bo przecież trzeba dobrze wypaść na maratonie komercyjnym gdzie troche kasiory wpadnie....
Według mnie zarówno Jarzyńska jak i Szost czy Draczyński powinnini zwrócić do kasy PZLA cały koszt, może wtedy bardziej by docenili rangę Mistrzostw Europy. Jestem przekonany że mają umowy na jakiś jesienny maraton komercyjny i wtedy wypadna bardzo dobrze...

Tak więc dzięki całej trójce można się spodziewać że przez kolejne lata nikt nie pojedzie na Olimpiadę czy ME w maratonie, bo i po co?
Wycieczkę można wykupić w biurze podróży, wyjdzie taniej:)

Zapomniałem pochwalić Mariusza Giżyńskiego który pobiegł znakomicie na miarę swoich możliwości i dla nas kibiców przede wszystkim dobiegł do mety.
Zgadzam się z Tobą w 100 %.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-02, 22:16
 To może spróbuj...
2010-08-02, 07:24 - jusmar napisał/-a:

Chyba zostanę przepowiadaczem przyszłości. Ilość medali trafiona w 100% :)
...trafić ( co będzie dla Ciecie "pikusiem" ) np. w piłce nożnej kto wywalczy awans do 4.rundy "LM", Lech czy Sparta, już nie będziemy wymagać abyś trafił sam wynik. To byś może udowodnił czy z tymi medalami był strzał w "10" czy "fuks".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



jusmar
Marek Dłubała
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-12-19
10:41

 2010-08-03, 07:52
 
2010-08-02, 22:16 - Piotr 63 napisał/-a:

...trafić ( co będzie dla Ciecie "pikusiem" ) np. w piłce nożnej kto wywalczy awans do 4.rundy "LM", Lech czy Sparta, już nie będziemy wymagać abyś trafił sam wynik. To byś może udowodnił czy z tymi medalami był strzał w "10" czy "fuks".
Widzisz znak uśmiechu na końcu mojej wcześniejszej wypowiedzi. Więc się uspokój i daj się nacieszyć "farciarskim" trafieniem. Tylko jątrzysz zamiast pogratulować trafnego typowania. A co do Sparty i Lecha to niestety ten wątek nie dotyczy piłki nożnej i nie mam zamiaru Ci nic udowadniać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (130 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2010-08-03, 08:48
 
Brawa dla pana Giżyńskiego za walkę i ambicje. Warunki były trudne jednak powalczył do końca. Pozostali nasi maratończycy podtrzymali tradycję innych "mistrzów naszego podwórka" i zeszli z trasy. Moim zdaniem szkoda kasy na takich ludzi, niech na wycieczki jeżdżą za swoje pieniądze skoro brak im ambicji by reprezentować nasz kraj więcej niż tylko na starcie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 08:59
 
2010-07-28, 08:30 - jusmar napisał/-a:

Piotrek dla kazdego warunki były takie same. Niestety poziom naszych "długasów" jest tragiczny skoro nikt nie potrafi pobić a nawet zblizyć się do rekordu Polski na dychę który ma już ponad 30 lat.
bo w PRL był doping powszedni w sporcie polskim!!!!!!!!! a kontroli żadnej bo umowa socjalistyczna z zssr, a jeśli chodzi o zbliżanie siędo zyciówki Marcina to był to bieg na finisz więc nie było co myśleć o życiówce pozatym był 10bo 1szy to czarny zawodnik

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 09:10
 
2010-07-29, 07:26 - jusmar napisał/-a:

Piotrze to nie jest wątek dot. piłki noznej tylko LA, a Hiszpanie nieprzychodzą na mistrzostwa bo mają wakacje i leżą na plaży.
ja Piotrka dobrze zrozumiałem a jak ty masz kłopoty z interpretacją to czytaj, czytaj i czytaj a jak dalej nie rozumiesz to dalej czytaj!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 09:16
 
2010-07-29, 14:10 - jusmar napisał/-a:

Krzysiek wg mnie ten wynik jest tragiczny. W latach 70-tych biegało ponad 30 zawodników z Polski szybciej od niego. Wczoraj na Eurosporcie2 pokazywali bieg na 10chę na Mistrzostwach Afryki. Pierwsza czwórka złamała 28:00 bez większego spinania się. Poziom biegania w Polsce leci na łeb na szyje. Sam wiesz, że Ty, który biegasz amatorsko bo tak to trzeba nazwać po imieniu, łapiesz się w 8-mce w praktycznie na kazdym biegu ulicznym w Polsce, to nie jest normalne (nie umniejszając Twoich osiągnięć). Niestety czasy kiedy my ganialismy po boiskach i polach w każdej możliwej chwili minęły bezpowrotnie. Teraz nasza młodzież przoduje w Playstation i Xboxach. Niestety.
lata 70 to doping!!! a xboksy i te inne gry to wina państwa nie wspiera się klubów w których jest lekka, przykładowo trener l.a. w pewnym ieście powiatowym zarabia 300zł brutto a trener pływania 4200zł, i tak jest w większość polskich miast to nie playstation tylko władza zabija talenty, a o latach 70 to mi nawet nie mów bo to koksiarski czas był

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 





Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 09:20
 
2010-08-02, 14:25 - Krzysiek_biega napisał/-a:

To nie jest przypadek, w Jarosławcu też ta sama dwójka zeszła z trasy.. Jeżeli jest się słabym to nie powinni tam jechać i wyciągać kasy z PZLA
Może jestem w błędzie, ale mam nieco inne podejście do tzw. schodzenia z trasy. Otóż uważam, że profesjonalista ma do tego w większym stopniu prawo niż amator. Amator biega dla przyjemności, a zatem nawet gorszy przewidywany wynik nie powiniem powodować jego dezercji. Co innego zawodowiec. Ten uzyskując w którymś momencie na trasie pewność, że nie osiągnie zaplanowanego wyniku ma prawo zejść, ponieważ dalszym biegiem niczego nie udowodni, a jedynie straci siły potrzebne być może w następnym starcie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


tokra-71
Jarek

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
15:58

 2010-08-03, 09:29
 czyli jednak dla kasy
2010-08-03, 09:20 - dziadu napisał/-a:

Może jestem w błędzie, ale mam nieco inne podejście do tzw. schodzenia z trasy. Otóż uważam, że profesjonalista ma do tego w większym stopniu prawo niż amator. Amator biega dla przyjemności, a zatem nawet gorszy przewidywany wynik nie powiniem powodować jego dezercji. Co innego zawodowiec. Ten uzyskując w którymś momencie na trasie pewność, że nie osiągnie zaplanowanego wyniku ma prawo zejść, ponieważ dalszym biegiem niczego nie udowodni, a jedynie straci siły potrzebne być może w następnym starcie.
Tak więc profesjonalista biegnąc w Polsce nie mając podobnej klasy konkurencji również powinien zejść z trasy nawet jeśli jest pierwszy jeżeli nie zbliży się do swojego rekordu życiowego. Moim skromnym zdaniem jeżeli nie mogli być pierwsi to powinni potraktować o jako trening, ale ukończyć. Ktoś tam przecież był nawet 45, bo tylu ukończyło, z rozumowania mojego poprzednika wynika że powinno takie biegi kończyć ok. 10 zawodników, reszta nie wiem po co biegła dalej? :)
PS. Jeżeli można tak sobie schodzić z trasy to mogli tam wysłać mnie mam co prawda nogę w gipsie, ale wystartować dałbym radę a potem bym zszedł i poszedł na wycieczkę po Barcelonie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 09:41
 wynik jest bardzo dobry
2010-08-01, 13:09 - Piotr 63 napisał/-a:

...szukałeś tylko miejsca w którym się trochę pomyliłem. Nie widzisz jednak ( i to w 3.postach o ME w Barcelonie ) "Ślepcu" za przeproszeniem, ile miałem racji ( nawet w tym wpisie w nawiasie napisałem o miejscu w "15" naszego - jak ukończy ). Nawet w jednym miejscu wtrąciłeś, ze kl. drużynowa ( nawet nie wiedziałeś co to jest ) jest rozgrywana po raz pierwszy, a ja Ci podpowiadałem że Drużynowy Puchar Europy rozgrywany był już w 1998 r. ( np. ost. 4 lata temu w Goeteborgu wygrali też Włosi jak w 1998., a np. Rosjanie którzy dziś byli 3. 4 lata temu zajęli 4.miejsce ).
A swoją drogą jesteś chyba "chory" jak zapis typu "nie ma szans żeby któryś z nich dotarł do mety", albo "jak ukończy" można uznać za obrazę, obrazić kogoś to np. napisać "jesteś głupi" albo "nienormalny" itp. słów, ja takich nie użyłem. Ukończył po prostu, bo nie chciał ze wstydu podzielić losu naszych pozostałych 4.reprezentantów na ME, a chyba ukończenie maratonu ( niezależnie od pogody ) przez aktualnego Mistrza Polski w półmaratonie w 2,22 godz. to nie jest coś tak wielkiego żeby bić Brawo, przecież Heniu Szost na pewno też by taki czas pobiegł ( bo np. w Dębnie czy w Wiedniu on biega taki czas tyłem ), tylko jak spadł tak daleko i wiedział, że będzie równie dalekie miejsce na mecie i beznadziejny wynik to normalnie zszedł z trasy.
A Giżyńskim mnie nie strasz, bo żadnym obraźliwym słowem mu nie ubliżyłem.
To po prostu Twój wymysł, nie mogąc się pogodzić z tym, że dokładnie scenariusz tego maratonu się zgadza, a Twoi koledzy na Forum mylili się przez tydzień z "kretesem", nie mogłeś tego ścierpieć i szukałeś mojej choćby najmniejszej pomyłki.
Piotrze czas nie jest najistotniejszy bo liczy się tylko miejsce!!! w CV sportowym Mariusza pojawi się12 miejsce ME Barcelona 2010 czas jest mało istotny zresztą 7minut od życiówki gorzej pobiegł 1szy więc Mariuszowi dopisując do życiówki 7minnnnnnnut to wychodzi właśnie 2:20 2:21 czyli tyle co Mariusz nabiegał, a jaka tam była temperatura wszyscy wiemy więc reasumując jeśli 7minut był 1szy od życiówki i Mariusz również był 7minut od życiówki wiec w tej pogodzie on nabiegał wynik na granicy życiówki
w 2006 roku 12 miejsce w ME zajął Rafał Wójcik z Krynek!!!!!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 09:52
 
2010-08-01, 19:29 - Kermit napisał/-a:

Po tym maratonie straciłem całkowice szacunek dla Szosta i Draczyńskiego. Oboje wiedzieli jakie panują warunki, jaka jest temperatura i chyba nie pierwszy raz biegli maraton. To co zrobili to wstyd dla polskiego maratonu, ponieważ w takich warunkach wcale nie jest ujmą przegrać, wystarczy po prostu ukończyc w miarę swoich możliwości. Lepiej chyba figurowć w statystykach np. w pierwszej 20 niż jako DNF... Owszem był upał, było bardzo ciężko, ale w takiej sytuacji bardziej honorowo byłoby zwolnić i ukończyć np. w 2:20 niż zejść całkowicie i poddać się. Coraz bardziej skłaniam się ku stwierdzeniu, że paradoksalnie amatorzy mają niejednokrotnie znacznie więcej honoru i woli walki niż szeroko rozumiana elita, która tak często mówiąc brzydko daje dupy i schodzi z trasy...
użyję tu określenia że nic nie wiesz bo jesteś tylko amatorem!!!
to są zawodnicy od wygrywania a nie od człapania po nie wiadomo które miejsce, skoro zeszli już w okolicach 21km to znaczy że już tam się czuli źle a 21km to nie 36 że do mety 6km pozostaje!!!
np. na 5km zeszła Lidia Chojecka najlepsza polska biegaczka średniodystansowa a skoro ona źle się czuła na 5km to czemu oni nie mieli by się poczuć źle w maratonie? o0na nie ukończyła "tylko" 5km i to na 4okrażenia przed metą!!!
nie gadaj mi o honorze amatorów bo oni nie biegają na czas i na miejsce tylko na przebiegnięcie!!!!!!!!
było w wieku 14 lat pomysleć aby być wyczynowym biegaczem biegać 15lat i może załapał byś się na ME w maratonie i wtedy mógł byś się człowieku mądrować

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 09:54
 Gratulację Mariusz
2010-08-02, 10:48 - suchy napisał/-a:

Mariusz pokazał, jak się biega maraton - szacunek, brawa i wielkie gratulacje.
Gratulacje dla wszystkich medalistów oraz wielkie brawa dla tych, którzy pokazali determinację i walkę nie poddając się dumnie nosząc Białego Orzełka na piersi.
Również i ja mu Gratuluję!!!!!!!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 





Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 10:00
 Uważam że z tą prostytucję przesadziłeś.
2010-08-02, 20:01 - juwa3 napisał/-a:

Swiete Slowa Draczynski zochowal sie jak Cwaniaczacy Chlopiec ,ktory jak by po raz pierwszy biegl Maraton Az trace na apetycie biegania jesli pomysle sobie ze za miesiac w Pile mam startowac w tym samym biegu z wyzej wymienianym gosciem Oby nie zszedl z trasy Przynajmniej my Amatorzy biegamy do przyjemnosci A tego pana bieganie nazwal bym Prostytucją
uważam że z tą prostytucję przesadziłeś. Twoje określenie spokojnie można podpiąć w paragraf o zniesławienie i wysłać pozew do sądu!, po przegraniu byś spokorniał w swoich wypowiedziach!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 10:05
 
2010-08-01, 20:02 - jarekurbi napisał/-a:

Jak faktycznie tak było to coś nie tak,jednak nie wiem jakie są przepisy na takich zawodach.Na MP to sedziowie nawet kazali kiedyś jak startowałem wkładać koszulkę w spodenki!
tak sam osobiście ot pamiętam, a dodatkowo nr startowy kazali mi przepiąć i zasłonić "sponsora" a to był orginalny napis na koszulce ( powiedzieli mi że jak tego nie zrobię to nie dopuszczą mnie do startu)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 10:11
 
2010-08-03, 09:20 - dziadu napisał/-a:

Może jestem w błędzie, ale mam nieco inne podejście do tzw. schodzenia z trasy. Otóż uważam, że profesjonalista ma do tego w większym stopniu prawo niż amator. Amator biega dla przyjemności, a zatem nawet gorszy przewidywany wynik nie powiniem powodować jego dezercji. Co innego zawodowiec. Ten uzyskując w którymś momencie na trasie pewność, że nie osiągnie zaplanowanego wyniku ma prawo zejść, ponieważ dalszym biegiem niczego nie udowodni, a jedynie straci siły potrzebne być może w następnym starcie.
Też popieram, zauważcie że oni zeszli w Jarosławcu gdzie była kasa, czyli coś z ich formą nie tak ale trener wierzył do końca pewnie ze forma przyjdzie tak jak to zrobił trener skoczka o tyczce i medal brązowy jest, ale maraton to nie 5sekun skoku tylko ponad 2 godziny biegania, i relatywnie więcej myśli o zejściu ma taki maratończyk bieganie to nie tylko mięśnie to również psychika!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


jusmar
Marek Dłubała
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-12-19
10:41

 2010-08-03, 10:41
 
2010-08-03, 09:10 - Góral napisał/-a:

ja Piotrka dobrze zrozumiałem a jak ty masz kłopoty z interpretacją to czytaj, czytaj i czytaj a jak dalej nie rozumiesz to dalej czytaj!!!
Chłopie wyluzuj bo Ci żyłka pęknie. Udanego dnia życzę

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (130 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 10:49
 Albo mogli wysłać...
2010-08-03, 09:29 - tokra-71 napisał/-a:

Tak więc profesjonalista biegnąc w Polsce nie mając podobnej klasy konkurencji również powinien zejść z trasy nawet jeśli jest pierwszy jeżeli nie zbliży się do swojego rekordu życiowego. Moim skromnym zdaniem jeżeli nie mogli być pierwsi to powinni potraktować o jako trening, ale ukończyć. Ktoś tam przecież był nawet 45, bo tylu ukończyło, z rozumowania mojego poprzednika wynika że powinno takie biegi kończyć ok. 10 zawodników, reszta nie wiem po co biegła dalej? :)
PS. Jeżeli można tak sobie schodzić z trasy to mogli tam wysłać mnie mam co prawda nogę w gipsie, ale wystartować dałbym radę a potem bym zszedł i poszedł na wycieczkę po Barcelonie.
...dziadka z brodą i o kiju, 15 km też by "zmordował".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



szybkibil4...
Mateusz Nowacki

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
22:26

 2010-08-03, 10:50
 siema
witam wszystkich rzeczywiście jedno mówiąc słabo wypadli nasi reprezentanci w Maratonie w Barcelonie szczerze mówiąc już w Jarosławcu padali na trasie widzialem jak po 3km zeszedl Henryk Szost a potem dwóch.To bylo do przewidzenia skoro tu zeszli to i w Barcelonie jest też gorąco ale jest odpowiednia wilgotność.A Po za tym żle rozłożyli siły w Maratonie Hiszpan dobrze zrobił że nie szarżował na początku a tu tu chodzi że by pod koniec atakować.Moim zdaniem psychika odgrywała role bo liczy się wytrzymalość w tej dyscyplinie sportu oprócz tego jest to wina systemu szkoleniowego zawodników zostali lekko mówiąc troche przetrenowani skoro odpali bo nawet 1 dzien przerwy przed zawodami daje więcej niż 3 dni przed szarżowania.To tyle z mojej Strony pozdrawiam wszystkim naszych Maratończyków

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


szybkibil4...
Mateusz Nowacki

Ostatnio zalogowany
2024-04-28
22:26

 2010-08-03, 10:55
 powinni zmienić zawodników na innych..........w Maratonie
Moim zdaniem po takim starcie powinni zmienić zawodników którzy naprawdę mają talent i potrafią biec do końca bo szkoda kasy na takich którzy żle reprezentują nasz w ME MŚ W maratonie.Jeszcze raz pozdrowionka:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-08-03, 10:56
 No ponad 8 minut, ...
2010-08-03, 09:41 - Góral napisał/-a:

Piotrze czas nie jest najistotniejszy bo liczy się tylko miejsce!!! w CV sportowym Mariusza pojawi się12 miejsce ME Barcelona 2010 czas jest mało istotny zresztą 7minut od życiówki gorzej pobiegł 1szy więc Mariuszowi dopisując do życiówki 7minnnnnnnut to wychodzi właśnie 2:20 2:21 czyli tyle co Mariusz nabiegał, a jaka tam była temperatura wszyscy wiemy więc reasumując jeśli 7minut był 1szy od życiówki i Mariusz również był 7minut od życiówki wiec w tej pogodzie on nabiegał wynik na granicy życiówki
w 2006 roku 12 miejsce w ME zajął Rafał Wójcik z Krynek!!!!!!!!!
...ale mniejsza o to. Tylko ja "wyśmiałem" od samego początku te Wasze medale w maratonie co miały być. Przecież od razu napisałem, ze jak by nasi mieli zdobywać medale w maratonie to po co w ogóle organizować ME,świata czy IO. Przecież nasz maraton = piłka nożna.A R.Wójcik ?, no cóż wtedy nikt o medalach tak jak teraz nie "trąbił wszem i wobec" robiąc nawet jakieś "kosmiczne typy" po 2,02 godz.
Ja o 15.miejscach wspominałem i dodawałem jeszcze, ze niech się cieszą jak będą w "15" i to będzie ogromny sukces. Więc miejsce b. dobre tylko żeby tamci byli koło niego to w Pucharze Europy było by 4.miejsce.
Pozdrawiam Daniel i gratuluję Ci znowu b.dobrego startu w Międzygórzu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
VaderSWDN
01:53
lordedward
22:51
straszek
22:43
orfeusz1
22:30
maste
21:44
gpnowak
21:40
seba1
21:30
janek1
21:30
rys-tas
21:11
benfika
21:02
Borrro
20:57
szakaluch
20:50
kubawsw
20:41
stanlej
20:40
."RoBsoN".
20:37
szyper
20:32
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |