| | | |
|
| 2008-10-06, 16:35
2008-10-06, 16:27 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Maryśka!!!
Do pionu!!
Ale już!!!
Ja Ci dam "z hukiem na glebę"!!
Pierwszy to bąbel w życiu?!
Pierwszy pod palcem? Ja takie miewam na okrągło, a słyszałaś kiedyś, bym je miała...oj...bo Ci coś o tanecznicy i rąbku powiem...
Łapę kurować i mam Cię widzieć w Poznaniu!
NA STARCIE!!!! |
Gaba
Skarbie.
Żeby to tylko był bąbel, to nikt by nawet o tym nie wiedział...Takich miałam setki, albo i tysiące..Ale taki okaz to mam drugi raz. Za pierwszym razem, a były to lata wstecz pomądrzyłam się i przecięłam go sobie, bo przebijanie igłą nic nie dawało skończyło się...zakażeniem....i papraniem przez 3 miesiące....
Gaba..Jeszcze się nie poddałam:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 16:50
Zaraz zmykam..
Jeszcze tylko na budowę zajrzę..i do domciu..
robić coś z tym moim zasranym odciskiem:)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 16:51
2008-10-06, 16:35 - marysieńka napisał/-a:
Gaba
Skarbie.
Żeby to tylko był bąbel, to nikt by nawet o tym nie wiedział...Takich miałam setki, albo i tysiące..Ale taki okaz to mam drugi raz. Za pierwszym razem, a były to lata wstecz pomądrzyłam się i przecięłam go sobie, bo przebijanie igłą nic nie dawało skończyło się...zakażeniem....i papraniem przez 3 miesiące....
Gaba..Jeszcze się nie poddałam:) |
A spróbuj się poddać....
To, jak mi nie po drodze i zupełnie wbrew chęciom, odwiedzę teściów...wproszę się do Ciebie i tak Ci nagadam...tak Ci nagadam, że się zdziwisz, że potrafię Cię przegadać...a potrafię...i nie byłyby to rzeczy miłe w słuchaniu...lepiej tego uniknąć...z serca radzę...
KURUJESZ SIĘ MARYSIEŃKO....
Nie tracisz ducha....
Nie poddajesz się....
W niedzielę biegniesz...po prostu....
Na marginesie zupełnie zapytam, bo dręczy mnie to pytanie od jakiegoś czasu...Ile Ty w życiu przebiegłaś maratonów?
Trzymam kciuki za Ciebie nasz Ty dobry duszku:)))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 16:59
2008-10-06, 16:51 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A spróbuj się poddać....
To, jak mi nie po drodze i zupełnie wbrew chęciom, odwiedzę teściów...wproszę się do Ciebie i tak Ci nagadam...tak Ci nagadam, że się zdziwisz, że potrafię Cię przegadać...a potrafię...i nie byłyby to rzeczy miłe w słuchaniu...lepiej tego uniknąć...z serca radzę...
KURUJESZ SIĘ MARYSIEŃKO....
Nie tracisz ducha....
Nie poddajesz się....
W niedzielę biegniesz...po prostu....
Na marginesie zupełnie zapytam, bo dręczy mnie to pytanie od jakiegoś czasu...Ile Ty w życiu przebiegłaś maratonów?
Trzymam kciuki za Ciebie nasz Ty dobry duszku:)))) |
Gaba....
Prawie sto..i trzy setki.
Więc widzisz, że pęcherze, to dla mnie żadna nowość...
Ale taki okaz na ponad dwadzieścia lat biegania dopiero drugi raz(dzięki Bogu) się trafił.
Cholerka nie mógł poczekać, do.....po maratonie:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 17:04
2008-10-06, 16:59 - marysieńka napisał/-a:
Gaba....
Prawie sto..i trzy setki.
Więc widzisz, że pęcherze, to dla mnie żadna nowość...
Ale taki okaz na ponad dwadzieścia lat biegania dopiero drugi raz(dzięki Bogu) się trafił.
Cholerka nie mógł poczekać, do.....po maratonie:) |
Twoje ciało się boi i stara się "wymyślic" różne sposoby ucieczki przed tym biegiem...ale...dasz radę...wierzymy w Ciebie...Ty też wierzysz...a ono nie ma wyjścia...ten maraton jest dla Ciebie ważniejszy niż wiele, wiele innych rzeczy...i przecież o tym wiesz...
Marysiu...chyba nigdy tego nie mówiłam, bo przecież to oczywiste, ale...
Czy Ty wiesz, jak bardzo Cie lubię...?
BARDZO
:))) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 17:08
2008-10-06, 17:04 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Twoje ciało się boi i stara się "wymyślic" różne sposoby ucieczki przed tym biegiem...ale...dasz radę...wierzymy w Ciebie...Ty też wierzysz...a ono nie ma wyjścia...ten maraton jest dla Ciebie ważniejszy niż wiele, wiele innych rzeczy...i przecież o tym wiesz...
Marysiu...chyba nigdy tego nie mówiłam, bo przecież to oczywiste, ale...
Czy Ty wiesz, jak bardzo Cie lubię...?
BARDZO
:))) |
I jeszcze jedno...
Tego powyżej nie napisała ta uchachana Gaba, jaką zna większość z Was...to napisała ta poważna, skupiona i wycofana w siebie...ta która szybciej i poważniej myśli niż pisze i mówi. |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 18:02
2008-10-06, 16:59 - marysieńka napisał/-a:
Gaba....
Prawie sto..i trzy setki.
Więc widzisz, że pęcherze, to dla mnie żadna nowość...
Ale taki okaz na ponad dwadzieścia lat biegania dopiero drugi raz(dzięki Bogu) się trafił.
Cholerka nie mógł poczekać, do.....po maratonie:) |
Tak słucham o tych pęcherzach i...
Kariera moja biegowa niewielka jest, ale ja do tej pory nie miałem nigdy żadnego pęcherza na stopach od kiedy biegam. A często latam z całkowicie mokrymi butami i skarpetkami, po 20km i nic. W Bartnem zresztą też przełaziłem w butach przez strumyki i też nic. Szczęsciarz!!!
Ale co to jest taki bąbel to wiem. Bo dawno dawno temu, kiedy chodziłem jeszcze na pielgrzymki z Sieradza do Częstochowy (120km w jedną strone, łącznie 6 dni marszu) to na jednej zrobiłem sobie taki pęcherż, że zaczynał się przy achillesie a kończył w okolicach śródstopia, na boku stopy. Taki biało-sino-czerwony. A wyleczyłem to k...stwo w kilka dni. Skalpel i spirytus, dwa-trzy razy dziennie. Potem gaza i bandaż i altacet chyba (takie żółte). I tak na okragło. Obeszło się bez zakażenia.
Dawaj Maryś dawaj. Nie na darmo postawiłem u Ciebie na 3:30 ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 18:25
2008-10-06, 18:02 - Kowal napisał/-a:
Tak słucham o tych pęcherzach i...
Kariera moja biegowa niewielka jest, ale ja do tej pory nie miałem nigdy żadnego pęcherza na stopach od kiedy biegam. A często latam z całkowicie mokrymi butami i skarpetkami, po 20km i nic. W Bartnem zresztą też przełaziłem w butach przez strumyki i też nic. Szczęsciarz!!!
Ale co to jest taki bąbel to wiem. Bo dawno dawno temu, kiedy chodziłem jeszcze na pielgrzymki z Sieradza do Częstochowy (120km w jedną strone, łącznie 6 dni marszu) to na jednej zrobiłem sobie taki pęcherż, że zaczynał się przy achillesie a kończył w okolicach śródstopia, na boku stopy. Taki biało-sino-czerwony. A wyleczyłem to k...stwo w kilka dni. Skalpel i spirytus, dwa-trzy razy dziennie. Potem gaza i bandaż i altacet chyba (takie żółte). I tak na okragło. Obeszło się bez zakażenia.
Dawaj Maryś dawaj. Nie na darmo postawiłem u Ciebie na 3:30 ;) |
Takie żółte to Rivanol :)
Bardzo dobra jest betadyna...w aptece się to kupuje pod nazwą "Polodina R" - brązowe cholerstwo i wyżera do samego mózgu, ale skuteczne bardzo...mojego Jerzysia traktowano tym draństwem przez trzy tygodnie co drugi dzień, zdzierając mu skórę we wnetrzu dłoni do "żywego miesa" ( tak się chyba mówi)...straszliwie cierpiał, ale uleczyło go...teraz ja w ten środek dezynfekcyjny wierzę jak w objawienie. |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 18:29
2008-10-06, 18:25 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Takie żółte to Rivanol :)
Bardzo dobra jest betadyna...w aptece się to kupuje pod nazwą "Polodina R" - brązowe cholerstwo i wyżera do samego mózgu, ale skuteczne bardzo...mojego Jerzysia traktowano tym draństwem przez trzy tygodnie co drugi dzień, zdzierając mu skórę we wnetrzu dłoni do "żywego miesa" ( tak się chyba mówi)...straszliwie cierpiał, ale uleczyło go...teraz ja w ten środek dezynfekcyjny wierzę jak w objawienie. |
A moja znajoma, co to jest chirurgiem dziecięcym poleciła coś, co wyżera po cichu, a jest stosowane na izbach przyjęć i chyba w aptece bez recepty. Nazywa się Octenisept i można toto psikać bezpośrednio na ranę. Skoro ona poleca, to ja już nie mam nic do dodania. Chyba że Emka skrytykuje, to wyrzucę.
U mnie Polodina R nie zadziała, bo wyżera do samego mózgu. No to niby do czego ma wyżerać? |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 18:36
Janusz jak wspominał Robert Korzeniowski startował wczoraj w Tarnobrzegu i wygrał kategorię M30 - 30 do 39lat i pobiegał 53:13 na 15km biegając po 3:32 na każdy km , widać Robert szaleje i ma biegać w Poznaniu maraton :-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 18:36
2008-10-06, 18:29 - Kowal napisał/-a:
A moja znajoma, co to jest chirurgiem dziecięcym poleciła coś, co wyżera po cichu, a jest stosowane na izbach przyjęć i chyba w aptece bez recepty. Nazywa się Octenisept i można toto psikać bezpośrednio na ranę. Skoro ona poleca, to ja już nie mam nic do dodania. Chyba że Emka skrytykuje, to wyrzucę.
U mnie Polodina R nie zadziała, bo wyżera do samego mózgu. No to niby do czego ma wyżerać? |
Darek...
Przebóg!!
Co się z Tobą stało w ciągu tych dwóch tygodni???
W Katowicach jeszcze mózg miałeś...czyżbyś go zgubił w lublinieckim piachu? Czy też został pożarty razem z legendarnym juz babanowcem....odzyskaj go...to ważne...dla Ciebie, co oczywiste, ale i dla nas!! |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 18:40
2008-10-06, 18:36 - golonbiegaj napisał/-a:
Janusz jak wspominał Robert Korzeniowski startował wczoraj w Tarnobrzegu i wygrał kategorię M30 - 30 do 39lat i pobiegał 53:13 na 15km biegając po 3:32 na każdy km , widać Robert szaleje i ma biegać w Poznaniu maraton :-) |
Mateuszek...
Rozczuliłeś mnie:)
Konstrukcja gramatyczna wypowiedzi przez moment napełniła mnie obawą, że nam się Janusz na siłę odmładza (a przecież nie musi) i co gorsza, że doniesienie na ten temat złożył Robert Korzeniowski....odetchnęłam z ulga na końcu:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 19:09
2008-10-06, 18:40 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Mateuszek...
Rozczuliłeś mnie:)
Konstrukcja gramatyczna wypowiedzi przez moment napełniła mnie obawą, że nam się Janusz na siłę odmładza (a przecież nie musi) i co gorsza, że doniesienie na ten temat złożył Robert Korzeniowski....odetchnęłam z ulga na końcu:)) |
nie źle :D to ja umiem rozczulać hehe ;-) a co tam Gaba u Ciebie ?? szkoda że Cie na Biegu Kopców nie bylo :( nie widzieliśmy się już od Bartnego :( i obiecanego kopniaka nie dostałem więc może dlatego słabo pobiegłem :D fajnie bylo by sie zobaczyć, może wpadlibyście do Lipinek na Bieg im. Kazimierza Świerzowskiego 18października ?? masz 5km dla Kobiet i 10km dla Piotrka, a Jerzyk , Jaś i Kuba mogliby też wystartować bo są biegi dla dzieci , a ja znam organizatorów często sie widuje z nimi i są spoko i wiedzą jak zorganizować bieg , zawodnicy z Lipinek startują w Polsce z sukcesami zdobywają medale MP Młodzików , Młodzieżowców i Seniorów. Jola Wójcik startowała w Pekinie w sztafecie 4x400m a Dominik Bochenek w Halowych MŚ w Walencji na 60m ppł :-) Tusik będzie w Lipinkach bo nocuje u mnie i będzie biegał po życiówkę , fajnie by było sie znów zobaczyć i jakby też Janusz z Jadzią przyjechali ;-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 19:33
Pozdrowienia dla całej Ekipy:)
szczególnie tych z Was, których miałam przyjemność poznać w piątek, sobotę i niedzielę.
Teraz siedzę u siostry a_ i zmniejszam zdjęcia z weekendowych imprez; oczywiście nie robię tego bezintresownie-zaraz dostanę coś pysznego:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 19:46
2008-10-06, 19:33 - agnieszka_ napisał/-a:
Pozdrowienia dla całej Ekipy:)
szczególnie tych z Was, których miałam przyjemność poznać w piątek, sobotę i niedzielę.
Teraz siedzę u siostry a_ i zmniejszam zdjęcia z weekendowych imprez; oczywiście nie robię tego bezintresownie-zaraz dostanę coś pysznego:) |
Aga nam też było bardzo miło Cię zobaczyć przez ten weekend i pogadać i pośmiać się przy fotkach :-) było super od piątku do Niedzieli - kto był ten wie hih :-) już w piątek się zaczęło balowanie, sobota bieganko itd. :-) |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 20:57
Ej ale organizatorzy kolidują biegi :( VII Bieg Skawiński koliduje się z VII Biegiem Naftowym w Gorlicach :( a lubiłem pobiegac w Skawinie bo wspaniała organizacja i będzie problem z wyborem :( mam nadzieje że przyjedziecie jednak do Gorlic na Bieg do mnie :-) wybór będzie trudny bo tu jest super bieg w Skawinie i w Gorlicach też sa Biegi fajne, chciałbym żebyście przyjechali na Bieg Naftowy ale wybór należy do was |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 21:38
2008-10-06, 20:57 - golonbiegaj napisał/-a:
Ej ale organizatorzy kolidują biegi :( VII Bieg Skawiński koliduje się z VII Biegiem Naftowym w Gorlicach :( a lubiłem pobiegac w Skawinie bo wspaniała organizacja i będzie problem z wyborem :( mam nadzieje że przyjedziecie jednak do Gorlic na Bieg do mnie :-) wybór będzie trudny bo tu jest super bieg w Skawinie i w Gorlicach też sa Biegi fajne, chciałbym żebyście przyjechali na Bieg Naftowy ale wybór należy do was |
LINK: http://ww6.tvp.pl/8944,20081006804408.strona | Mateusz, wyluzuj - to za 7 miesięcy :)
Cóż - ja się zapowiadam na półmaratonie - był jako pierwszy wpisany, a wieki nie byłem w Gorlicach ...
ps.
w linku Kronika Krakowska - od 9 minuty bieg na Kasprowy, a od 11 - 3 Kopce - niestety ja się nie dopatrzyłem nikogo z RGO, ani Sióstr .. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 22:18
2008-10-06, 20:57 - golonbiegaj napisał/-a:
Ej ale organizatorzy kolidują biegi :( VII Bieg Skawiński koliduje się z VII Biegiem Naftowym w Gorlicach :( a lubiłem pobiegac w Skawinie bo wspaniała organizacja i będzie problem z wyborem :( mam nadzieje że przyjedziecie jednak do Gorlic na Bieg do mnie :-) wybór będzie trudny bo tu jest super bieg w Skawinie i w Gorlicach też sa Biegi fajne, chciałbym żebyście przyjechali na Bieg Naftowy ale wybór należy do was |
Zmartwiłeś mnie...chciałam tu i tu biegnąć, bo oba biegi fantastyczne...a tak pozostanie wybierać:( |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 22:38 Bąble
2008-10-06, 16:50 - marysieńka napisał/-a:
Zaraz zmykam..
Jeszcze tylko na budowę zajrzę..i do domciu..
robić coś z tym moim zasranym odciskiem:)
|
Kochana Marysiu, jak robia ci sie bomble nie musisz ich przekluwac - w sprzedazy sa dostepne polskie plastry z zelem ktore gdy bombel peknie rozprowadzaja wydzieline w plastrze tak ze nie boli cie gdy biegasz, mozesz sie z nimi kapac a gdy stopa sie zregeneruje to po prostu je odklejasz i wyrzucasz i najwazniejsze, kosztuja ok 5zl a ile radosci ci to da :) Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-10-06, 22:43
2008-10-06, 22:18 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zmartwiłeś mnie...chciałam tu i tu biegnąć, bo oba biegi fantastyczne...a tak pozostanie wybierać:( |
Gaba dziś kolega napisał wiadomość na forum i bieg w Kalendarzu jest ze 9maja i też sie tym zmartwiłem , tak bardzo lubię biegać w Skawinie a teraz trzeba będzie wybrać tu lub tu :( blizej wy macie niestety do Skawiny niż do mnie do Gorlic :( a też chciałbym pobiec tu i tu ale nie będzie jak :( wiem jedno jak spora grupa RGO wybierze bieg w Skawinie szkoda ale wtedy i ja sam zrezygnuje z Biegu w Gorlicach i przyjade na Bieg do Skawiny , chyba że RGO przyjedzie do Gorlic to bym sie bardzo cieszył i wolałbym żeby tak było :) więc na którymś biegu sie na pewno zobaczymy :D cieszysz sie ??:D a teraz do Lipinek 18października nie dacie rady wpaść na Biegi ?? |
|