Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

MACH 7+4


POWIĘKSZ
(małe zdjecie)




POWIĘKSZ
(duże zdjęcie)

morito
Karczmitowicz, Jacek
zgierz
Tygodnik Zgierski
Kategoria : Sprzet treningowy
Producent : Berghaus
Model : MACH 7+4
Cena : 169 pln
www : www.berghaus.pl






Przeczytano: 4273 razy
Data publikacji: 2009-11-30


Informacje producenta:

Lekki plecak do codziennego użytku z elastyczną rozpinaną kieszenią tylną pozwalającą na poszerzenie o dodatkowe 4l – idealny do biegania, na rower lub rolki.
- Wytrzymały, lekki i maksymalnie wodoodporny materiał dzięki powłoce silikonowej;
- Przylegający do pleców system nośny Adventure Light z kanałem wentylacyjnym;
- 3 zewnętrzne elastyczne kieszenie;
- Przednia kieszeń z zamkiem przeciwdeszczowym;
- Liczne zaczepy;
- Rozpinana kieszeń główna pozwalająca na dodatkowe rozszerzenie o 4l;
- Chowana siatka na kask;
- Dwie kieszenie (wewnętrzna i zewnętrzna) pod hydrosystem;
- dpinany i regulowany pas piersiowy;
- Odpinany pas biodrowy;
- Dodatkowy elastyczny pas biodrowy;
- Uchwyt na klucze;
- Elementy odblaskowe;
Waga: 552 g, (odciążony 362 g)


Recenzja produktu:

W temacie plecaków do biegania, mówiąc językiem potocznym „jestem oblatany”. Na plecach przetestowałem w ramach przygotowania logistycznego do GORE-Tex Trans Alpin Run kilka modeli.

Niektóre testy przypłaciłem obtarciami inne po prostu mi nie pasowały. Wydawało mi się, że najlepszy plecak na świecie do biegania miałem w domu. Niestety ząb czasu i mnogość przygód wspólnie przeżytych nadszarpnęły jego walory użytkowe i stanąłem przed ponownym wyborem. Wybór wydawał się oczywisty, jednak lepsze jest wrogiem dobrego. I tak będąc przypadkiem w sklepie turystycznym w jednym z centrów handlowych Wrocławia zwróciłem uwagę na trochę dziwny plecak.

Sprzedawca nakłaniał mnie do zakupu całkiem innego, jednak u mnie zakiełkowała idea. Po powrocie do domu przewertowałem internet i z bukłakiem pod pachą udałem się do najbliższego sklepu z opisywanym modelem. Najbliższy nie oznacza blisko. Ze Zgierza udałem się na wycieczkę do Poznania. Plecak nie był głównym celem wyprawy ale... ważnym. I po takim wstępie stałem się posiadaczem Macha w wersji najmniejszej. Poza opisywanym modelem są jeszcze plecaki o pojemnościach 18 i 24l.

Plecak nie sprawia najlepszego tzw. „pierwszego wrażenia” . Raczej trudno tu oczekiwać jakiejś „miłości od pierwszego kontaktu”. Plecaczek jest skromny i sprawia solidne wrażenie. Jednak nie jest jakimś wypasionym cudem techniki gadżetowej. Po prostu plecak do biegania. Nałożenie go na plecy nie powala jakimś cudownym wrażeniem. Plecak jakich tysiące. Zalety ujawnia jednak już na pierwszym dłuższym treningu z napełnionym bukłakiem.

Już po kilku kilometrach zauważyłem, że plecak „pasuje mi do pleców”. Po powrocie do domu zacząłem się zastanawiać dlaczego. Plecak ma kilka doskonałych i prostych rozwiązań. Pierwszym jest szeroki elastyczny pas biodrowy zapinany na rzepy. Pas jest wykonany z neoprenu i podobny jest do dostępnych na runku niby wyszczuplających pasów neoprenowych, Jednak ten z plecaka ma kilka otworów wentylacyjnych i mocowany jest do plecaka za pomocą rzepu. Proste? I jeszcze jedna rzecz.

Pas przechodzi nad plecakiem, czyli w taki sposób, że dodatkowo dociska bukłak i zawartość plecaka do pleców biegacza. Nie ma przy tym mowy o jakimś ograniczeniu ruchów czy „zabieraniu tchu”. Po prostu elastyczność pasa „wybiera luzy”. Przyznam się szczerze, że pierwszy raz widzę takie rozwiązanie i muszę wyrazić wielkie słowa uznania dla pomysłodawcy. Tak przemyślnie skonstruowany system mocowania pasa biodrowego jest największą zaleta tego plecaka i bije o głowę konkurencję.

Przyznam się szczerze pozostałe elementy plecaka są już „zwyczajne” i nie dają powodów do narzekań, jednak w połączeniu z powyżej opisanym systemem stanowią, że plecak jest GENIALNY. Tak nie boję się użyć tego słowa. Plecak kryje w sobie kilka innych przemyślanych rozwiązań, jednak w niewielkim stopniu wpływają one na wartość tego plecaka jako skierowanego dla biegaczy.

Z rzeczy istotnych wyraźnie brakuje pokrowca p/deszczowego, którego można dokupić osobno. Inną sprawą jest, że producent nie oferuje bukłaka dedykowanego do swoich plecaków. Jednak na pocieszenie dodam, że pasują do wszystkie typowe dostępne na rynku. Tu uwaga do zakupu bukłaka. Proszę pamiętać, że worek bukłaka powinien być tak skonstruowany żeby można go było umyć /włożyć rękę do środka/. Napoje, które wlewamy do bukłaków smakują nie tylko sportowcom ale również szybko mnożącym się grzybom i bakteriom. Dlatego warto zwrócić uwagę czy do środka możemy wcisnąć dłoń aby dokładnie wyszorować wnętrze.

A wracając do samego plecaka szybko okaże się on niezbędnym towarzyszem zimowych wycieczek biegowych i nie tylko. Podobnie jak to stało się w moim przypadku.



Komentarze czytelników - 2

podyskutuj o tym 



 

Autor: krzemyk, 2009-12-02, 08:10 napisał:
Możesz pochwalić się w którym centrum handlowym we Wrocławiu widziałeś ten plecaczek ;)

 

Autor: morito, 2009-12-03, 10:04 napisał:
O ile mnie pamięć nie myli to była chyba ul. Ładna.

 

















 Ostatnio zalogowani
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
Kapitan
11:35
bolitar
11:29
42.195
11:15
gabo
11:12
Nicpoń
11:10
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:06
ikswopil@onet.pl
11:03
AntonAusTirol
10:52
michu77
10:42
rolkarz
10:28
jann
10:23
jaro109
10:11
dejwid13
09:52
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |