| | | |
|
| 2013-04-23, 00:39 I Bieg Północy - Władysławowo, 23.6.2013
|
| | | |
|
| 2013-05-20, 17:59 Termin
Trochę niefortunny termin zawodów, bo w nocy z 21 na 22-go odbywa się Nocny Bieg Świętojański w Gdyni i nie każdy będzie w stanie się zregenerować, żeby następnego dnia pobiec dobrze 15km, ale jeśli będę miał akurat dzień wolny od pracy to chociaż 8-kę pobiegnę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-05-21, 22:30 polecam!Gdynia-Władek!
W Gdyni dycha,we Władku piętnastka!piękny weekend!czasu na regenerację mało,ale dla prawdziwych twardzieli wyzwanie,po gdyni płasko,we "Władku" trasa bardzo trudna zarazem niezwykle urokliwa,polecam!!! |
|
| | | |
|
| 2013-05-22, 10:18
2013-05-21, 22:30 - piecu napisał/-a:
W Gdyni dycha,we Władku piętnastka!piękny weekend!czasu na regenerację mało,ale dla prawdziwych twardzieli wyzwanie,po gdyni płasko,we "Władku" trasa bardzo trudna zarazem niezwykle urokliwa,polecam!!! |
:)
też się szykuję na kolejny weekend biegowy :)
od organizatorów brakuje mi informacji o trasie - zwłaszcza, że wg. Ciebie bardzo trudna. |
|
| | | |
|
| 2013-05-22, 10:23
Pod latarnią morską w Rozewiu będzie przebiegała trasa 15-stki i tam odbędzie się start do biegu na 8 km.
http://www.museo.pl/content/view/873/323/
"Wysokość wieży - 33 m (stożkowa wieża z dwiema galeriami; góra czerwona, dół biały), wysokość światła ponad wodą - 83,2 m, zasięg światła - 26,0 Mm, charakterystyka światła - (białe, błyskowe) światło 0,1 s, przerwa 2,9 s, okres 3,0 s."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Latarnia_Morska_Rozewie
"Latarnia Morska Rozewie – latarnia morska na polskim wybrzeżu Bałtyku, położona na przylądku Rozewie (powiat pucki).
Latarnia znajduje się pomiędzy Latarnią Morską Stilo, a Latarnią Morską Jastarnia. Latarnia morska Rozewie ma największy zasięg nominalny ze wszystkich latarni polskiego wybrzeża."
|
|
| | | |
|
| 2013-05-29, 08:55
Nie wyobrażam sobie jak można pobiec w Gdyni i olać Władysławowo. Trzeba zaliczyć oba biegi ;).
|
|
| | | |
|
| 2013-06-03, 10:54
Ktoś ma ochotę umówić się na wspólny dojazd z Trójmiasta? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-06-22, 15:02 dojazd
Witam, jeżeli ktoś chciałby, mogę zabrać samochodem jutro do Cetniewa. Jadę z Gdyni. Michał tel 609 777 499 |
|
| | | |
|
| 2013-06-22, 18:30
Nie popadało w Gdyni, może jutro pokropi na I Północnym? |
|
| | | |
|
| 2013-06-22, 21:31
Nie mam nic przeciwko temu, żeby przypadkiem padało akurat wtedy kiedy będziemy na trasie biegu :). Mimo wszystko trzeba być przygotowanym na wszystko. |
|
| | | |
|
| 2013-06-23, 16:03 po biegu
trasa biegu bardzo fajna - urozmaicona i ładna.
wymagające schody i plaża :)
to będzie dobry bieg poza sezonem wakacyjnym - wtedy plaża będzie o wiele mniej zatłoczona ;)
|
|
| | | |
|
| 2013-06-23, 17:21
Jak dla mnie bieg i trasa rewelacja. Co do tłoku, działa to w obie strony :), jak nie będzie turystów, to nie będzie też lasek skąpo ubranych dopingujących Cie w trudnych chwilach :).
Polecam wszystkim |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-06-23, 18:34 Organizacja biegu.
Jak na pierwszy raz to ok ale zamieszczony regulamin jest po to aby go przestrzegać a nie dowolnie interpretować (cytat
z przedmiotowego dokumentu poniżej):
e) wręczenie pucharów oraz losowanie nagród nastąpi w godz. 13:30 - 14:30.
Nie może być takiego braku profesjonalizmu i wręczania pucharów dla zwycięzców wcześniej bo akurat organizator uznał,że skoro wszyscy już są na miejscu to po co czekać na innych... |
|
| | | |
|
| 2013-06-23, 20:10
I po biegu :) Organizator przed startem prosił o wyrozumiałość bo to ich pierwszy raz. Więc tak, organizacyjnie dystans 15 km - było ok. Ale końcówka biegu na 8 km była niewypałem. Przy zbiegu z plaży było brak osoby, która pokierowałaby na stadion. Przez brak takiej osoby został wypaczony wynik zawodów w kat. kobiet. Wpisowe 30 zł. a nagradzana była tylko jedna osoba (zwycięsca) - pucharkiem. Brak podziału na kat. wiekowe. |
|
| | | |
|
| 2013-06-23, 21:56
To ja napiszę kilka słów od siebie. Po wczorajszym Biegu Świętojańskim postanowiłem pobiec 8 we Władysławowie.Na samym początku mały cyrk z wydawaniem numerów startowych . Otrzymałem numer startowy wraz z pakietem startowym w którym okazało się ,że jest następny numer. Postanowiłem to zweryfikować i zapytałem z którym numerem mam wystartować . Chwila konsternacji i Pani która wydawała pakiety postanowiła na chybił trafił przyznać mi losowo numer. Trochę to było zabawne ale myślę sobie ,że to nie ma większego znaczenia więc postanowiłem zapytać o depozyt. I tutaj kolejna wtopa organizatora - odpowiedż - Nie wiem . Uśmiechnełem się ,podziękowałem i wyszedłem. Usiadłem na murku , zjadłem banana ,napiłem się , przypiełem numer startowy i poszedłem szukać busika który miał nas podrzucić na miejsce startu w Rozewiu. Tutaj wszystko było ok , Był autobus i bardzo miła Pani która była kierowcą tego pojazdu. Okazało się ,że była w zastępstwie bo kierowca miał ponad 0,5 promila :) W autobusie bardzo miłe i wesołe towarzystwo ,trochę żartów i już jesteśmy na linii startu pod latarnią w Rozewiu. 10 minut i ruszamy. Trasa faktycznie ciekawa i na początku dobrze oznakowana . Ale to miłe złego początki . Organizator to zabezpieczania trasy wystawił chyba dzieci z jakiejś podstawówki . Dochodziło do sytuacji ,że dobiegamy do rozwidlenia drogi a tam trzeba było się pytać czy w lewo czy tez w prawo bo obsługa trasy była zajęta obsługa telefonów ( sms) No ale udało się dobiec do plaży ,myślę sobie jest OK ,tylko 600 m i będziemy już prawie finiszować. I tutaj się zaczęły schody. Slalom miedzy wczasowiczami , małe dzieci plątające się między nogami i pełno wody w butach . Wymieniłem kilka zdań z kolegą biegnącym obok,stwierdziliśmy ,ze masakra ale biegniemy dalej.Biegniemy ,biegniemy i myślę sobie ,że coś te 600 m jakieś dziwne bo końca nie ma . Dobiegamy do końca plaży i kolejny szok. Co dalej??? Chwila zastanowienia i postanowiliśmy opuścić plażę , skręcamy w prawo i biegniemy w stronę murka . Przeskakujemy ten murek i znowu zagadka w którą stronę biec . Decydujemy się na prawo i biegniemy . Po 500 m dobiegamy do dwójki biegaczy którzy tez się zgubili i spacerkiem kończą ten bieg . Od jednego z nich dowiadujemy się ,że zrobiliśmy już 10 km więc zrobiło się jeszcze bardziej ciekawie. We czwórkę rażniej :) Pytamy się wczasowiczów o drogę na stadion i spokojnie biegniemy. Dobiegamy do mety na która wbiegamy od przeciwnej strony. Dystans 11500 m . Postanowiliśmy poszukać organizatora ,żeby przekazać mu nasze spostrzeżenia odnośnie organizacji tego pseudobiegu . Tam odsyłają nas z miejsca na miejsce. W końcu ktoś się zjawia i w ramach przeprosin proponuje wodę mineralna i batonika. W międzyczasie dowiadujemy się ,że dwie pierwsze osoby przebiegły tylko 7 km bo ktoś ich tak pokierował,że na nagle trasa skróciła się o kilometr :) Patrzę na nr startowy kolegi a tam widnieje I BIEG PŁÓNOCY , lukam na swój u mnie to samo. Kolejna wtopa organizatora . Nie chcę tego porównywać do biegu w Gdyni bo to nie ten poziom ale tydzień temu brałem udział w biegu w Szemudzie . Tam organizacja nieporównywalna pod każdym względem . Może za rok jak ktoś wpadnie na pomysł ponownej organizacji biegu we Władku to się wybierze i zobaczy jak to powinno wyglądać. Jedyny pozytyw to uczestnicy biegu , bardzo mili i sympatyczni. Dzięki za wspólny bieg i do zobaczenia na innych trasach |
|
| | | |
|
| 2013-06-24, 07:40
Korzystając z okazji chciałem jeszcze pozdrowić Panią trzymającą karteczkę z napisem "UWAGA RÓW" :) |
|
| | | |
|
| 2013-06-24, 08:19 Bieg Północy
Chciałabym na wstępie przyłączyć się do słów Łukasza.Również pozdrawiam Panią trzymającą karteczkę z napisam,,UWAGA RÓW".Starała się ,żeby to ostrzeżenie było dla nas bardzo widoczne.Tacy ludzie powinni być brani do takich imprez.Wielkie dzięki dla tej Pani:-)
Co do biegu to współczuje osobom,które biegły na 8km,bo miały straszne problemy na trasie.U nas było wszystko dobrze oznakowane i osoby na trasie stały na każdym rozwidleniu drogi.Na plaży tylko porażka co do ludzi stojących na brzegu i wręcz nie miejących ochoty się przesunąć nawet o kroczek.Dzieci to rozumiem,ale ja np.jakbym widziała osobę biegnącą z numerem biegu to bym się przesunęła o kroczek:-).
Fajnie mi się biegło,czysto treningowo i bez pośpiechu,bo to była trasa nie na wynik.Biegłam z koleżanką co umilało kolejne kilometry.Pozdrawiam wszystkich uczestników.Do zobaczenia na kolejnym biegu.Pa!Pa!Magda |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-06-24, 08:21
2013-06-24, 07:40 - zwolo napisał/-a:
Korzystając z okazji chciałem jeszcze pozdrowić Panią trzymającą karteczkę z napisem "UWAGA RÓW" :) |
jak My biegliśmy to w tym miejscu stały 2 osoby z tym ostrzeżeniem :) |
|
| | | |
|
| 2013-06-24, 21:13
Brak informacji dla mieszkańców o odbywającym się biegu. Biegnąc przez ładne osiedla domków, mieszkańcy dopytywali się życzliwie co to za bieg i dopingowali. Gdyby wiedzieli wcześniej z pewnością doping byłby znaczniejszy.
Wczasowicze to inna historia, ich nie obchodziliśmy wcale. |
|
| | | |
|
| 2013-06-25, 20:56
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=maFOwvOa6oY | Relacja z biegu.
Za rok proponuję wprowadzić bonifikaty czasowe za fanty zebrane podczas biegu:
- parawan 1 minuta bonifikaty
- koło ratunkowe 2 minuty bonifikaty
- dmuchany krokodyl 5 minut bonifikaty
- zdjęcie innych biegaczy zrobione ze szczytu latarni w Rozewiu 10 minut bonifikaty
- wiadro muszli 15 minut bonifikaty :-)
Pozdrawiam i do zobaczenia za rok!! |
|